Pojawiła się znienacka Dziwna myśl w mej głowie. A może by tak zaaranżować Spotkanie po latach z dawno niewidzianą koleżanką Ewą, w Złotym domu w Dzień Dziecka? „Mam tak samo jak ty syna” - napisałam jej na WhatApp i od razu się zgodziła. Założyłam moje Buty szczęścia, a ona miała Kapelusz cały w czereśniach. Jadłyśmy Czekoladowe kulki, kiedy nagle zapytała: „Co się stało z Mirandą Huff?”. Milczałam, czując jednocześnie Moc ciszy. „Jest Żoną milionera i jej życie to Amerykańska sielanka” - powiedziałam po chwili Odpalając myślenie. „Kobieta, którą byłam by jej zazdrościła” -odparła Ewa. Rozwiałyśmy godzinami o Ogniach. Miłości i innych katastrofach a nasze dzieci grzecznie bawiły się w Gabinecie matematycznych zagadek. Był to idealny Dzień Dziecka, a nie Wieczny Grunwald, kiedy spędzałam ten dzień sama z Moim małym zwierzaczkiem. Na obiad zjadłyśmy Smażone zielone pomidory, a nasi synowie Rozpływali się, jedząc przygotowane z Odrobiną czarów naleśniki z serem, tzw. Mysie przysmaki. Na koniec dnia wybraliśmy się na Długie spacery nad Olzą i opowiedziałyśmy sobie z Ewą Ostatnie historie. „Jestem Matka (prawie) idealną. Nazwijmy to miłością” -pomyślałam, widząc zadowoloną minę mojego synka. Koniec jest zawsze blisko, więc wieczorem musiałyśmy się rozstać. „Dobrze jest mieć dokąd pójść” - kołatało mi w głowie, kiedy wracaliśmy do naszego mieszkania. To był Jeden dobry dzień!  

  Pojawiła się znienacka Dziwna myśl w mej głowie. A może by tak zaaranżować Spotkanie po latach z dawno niewidzianą koleżanką Ewą, w Złotym domu w Dzień Dziecka? „Mam tak samo jak ty syna” - napisałam jej na WhatApp i od razu się zgodziła. Założyłam moje Buty szczęścia, a ona miała Kapelusz cały w czereśniach. Jadłyśmy Czekoladowe kulki, kiedy nagle zapytała: „Co się stało...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wymarzony Dzień  Dziecka, to  rodzinna wyprawa, by poznawać "Dzikie Sekrety Przyrody" ze "Szczyptą Magii ". Myślimy o " Wyspie na końcu świata ". I, "Jeszcze jedna sprawa" - jesteśmy " Niepowstrzymani". A jakby coś  poszło nie tak,  to " VI, Dziewczynka  Szpieg"nas ocali. Nasz psiak - "Cztery  Łapy "- idzie  z nami. Przewodniczką nam " Roksana Zabiegana ". Nasza mama po cichu liczy na " Cudowne  Kuracje Doktora  Popotama ". Po drodze, tak dla kurażu,  będziemy  czytać " Władcę  Lewawu ".

Wymarzony Dzień  Dziecka, to  rodzinna wyprawa, by poznawać "Dzikie Sekrety Przyrody" ze "Szczyptą Magii ". Myślimy o " Wyspie na końcu świata ". I, "Jeszcze jedna sprawa" - jesteśmy " Niepowstrzymani". A jakby coś  poszło nie tak,  to " VI, Dziewczynka  Szpieg"nas ocali. Nasz psiak - "Cztery  Łapy "- idzie  z nami. Przewodniczką nam " Roksana Zabiegana ". Nasza mama po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Święte słowo mojej mamy brzmi „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”. I ma rację. Moim najwspanialszym miejscem pod słońcem nie jest wcale wysoki zamek, czy inne gigantyczne budowle z bajek – całe piękno świata jest w domu, nad Bałtykiem. Dzień dziecka mija w okamgnieniu, liczą się momenty. To właśnie w tym dniu pozwalam sobie być małą Anią z Zielonego Wzgórza. Prawdziwym szczęściem jest własnoręczny wianek z kwiatów samosiejek i czekoladowe kulki – specjał mojej babci. A jeszcze lepiej, gdy kwitną owocowe drzewa i mogę mieć kapelusz cały w czereśniach, który uzbieram w moich butach szczęścia. Chcę zapomnieć o dorosłości, wyzwaniach. Taka to dziwna myśl w mej głowie – a może spojrzeć w dal i tam, gdzie spadają anioły i zostać w tym moim wymarzonym dniu dziecka ciut dłużej? Trochę to boska komedia, a trochę sposób na życie. Proszę mi wybaczyć, ale jestem pogrążonym w niespełnionych marzeniach zodiakalnym bykiem.

Święte słowo mojej mamy brzmi „wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej”. I ma rację. Moim najwspanialszym miejscem pod słońcem nie jest wcale wysoki zamek, czy inne gigantyczne budowle z bajek – całe piękno świata jest w domu, nad Bałtykiem. Dzień dziecka mija w okamgnieniu, liczą się momenty. To właśnie w tym dniu pozwalam sobie być małą Anią z Zielonego Wzgórza. Prawdziwym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Wymarzony Dzień Dziecka, okej, teraz jestem dorosły, więc każdy dzień spędzony z książką jest Dniem Dziecka. Tworzę więc swoją NOWĄ ANTOLOGIĘ OSOBISTĄ, jako dziecko czytałem SŁÓWKA i rysowalem do tekstu śmieszne ilustracje, nie były to NOTATKI NA MANKIETACH, obrazki krzyczały raczej TU SĄ BAJKI. Był to mój CZAS NIEUTRACONY, choć byłem SAM WŚRÓD LUDZI myślałem, że to ZBYT WIELE SZCZĘŚCIA. Pewnego dnia poznałem JĄDRO CIEMNOŚCI I wszystko się zmieniło, poczułem jak MUCHY CHODZĄ PO MÓZGU a wszyscy dookoła są OPĘTANI. To była ZBYT GŁOŚNA SAMOTNOŚĆ, uratowała mnie Maria i jej NIESAMOWITA SŁOWIAŃSZCZYZNA, opuściłem WYSOKI ZAMEK, nie bylem już W CIEMNOŚCI, poczułem PŁYNNE ŻYCIE. Stałem się na nowo dzieckiem które słucha MĄDROŚCI MAMY MUMINKA, chłonę znów OPOWIESCI FANTASTYCZNE czując SUMIENIE SŁÓW. Już na wieki będę dzieckiem które kocha książki, mój umysł to wielka biblioteka, niech żyją mądre słowa!

Wymarzony Dzień Dziecka, okej, teraz jestem dorosły, więc każdy dzień spędzony z książką jest Dniem Dziecka. Tworzę więc swoją NOWĄ ANTOLOGIĘ OSOBISTĄ, jako dziecko czytałem SŁÓWKA i rysowalem do tekstu śmieszne ilustracje, nie były to NOTATKI NA MANKIETACH, obrazki krzyczały raczej TU SĄ BAJKI. Był to mój CZAS NIEUTRACONY, choć byłem SAM WŚRÓD LUDZI myślałem, że to ZBYT...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Oto moje Wyznanie. Dzień dziecka w którym zostaną przeze mnie Spełnione marzenia, to Lepsze życie. Potrzebna jest Odrobina czarów i w Okamgnienie, będę jak bajkowi Wybrańcy posiadał Klucze pasujące pod każdy Złoty dom. A może chciałbym być jak Król, prawdziwy, Ostatni z mężnych, co broni trzy Cywilizacje od gór aż po Bałyk. A może Mam tak samo jak ty, jak każdy, chce po prostu schwytać Szczęście?

Oto moje Wyznanie. Dzień dziecka w którym zostaną przeze mnie Spełnione marzenia, to Lepsze życie. Potrzebna jest Odrobina czarów i w Okamgnienie, będę jak bajkowi Wybrańcy posiadał Klucze pasujące pod każdy Złoty dom. A może chciałbym być jak Król, prawdziwy, Ostatni z mężnych, co broni trzy Cywilizacje od gór aż po Bałyk. A może Mam tak samo jak ty, jak każdy, chce po...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Idealny dzień dziecka? To po prostu „Jeden dobry dzień”. Wtedy to „Porządek dnia” wygląda tak: rankiem całą rodziną idziemy na pobliskie „Urwisko”. Spoglądamy w „Dal”, w „Błękit” ponad nami. Przenikamy wzrokiem „Imperium chmur” aż dostrzeżemy „Kosmos” i myślimy o tym, że „Astronauci” być może również na nas spoglądają. Potem, zgłębiamy „Sekretne życie pszczół” i „Tajemną mowę drzew”, bo dzień dziecka to świetna okazja by nauczyć się czegoś nowego.

W południe dołączają do nas „Dziadkowie”. Odwiedzamy „Sklepy cynamonowe”,  gdzie kupujemy „Czekoladowe kulki” i „Listopadowe porzeczki” zaprawione „Odrobiną czarów”. Pałaszujemy je ze smakiem. W szampańskich nastrojach odwiedzamy „Nawiedzony dom”, bo czasem zabawnie jest się bać. Potem zachwyca nas „Sztukmistrz z Lublina”. Całymi sobą czujemy jak piękne jest „Życie”. „W Drodze do domu” mijamy „Katedrę” – wiemy, że mamy za co być wdzięczni Bogu. Gdy dzień już chyli się ku końcowi podziwiamy „Całe piękno świata” i wiemy, że „Liczy się każdy oddech”. Ponieważ znamy „Wszystkie barwy marzeń” w naszych uszach rozbrzmiewają „Inne pieśni” niż te, których słuchają „Inni ludzie”.  W naszych żyłach tętni „Radość życia”.  A to dlatego, że mamy najważniejszy składnik każdego idealnego dnia – „Miłość”.

Idealny dzień dziecka? To po prostu „Jeden dobry dzień”. Wtedy to „Porządek dnia” wygląda tak: rankiem całą rodziną idziemy na pobliskie „Urwisko”. Spoglądamy w „Dal”, w „Błękit” ponad nami. Przenikamy wzrokiem „Imperium chmur” aż dostrzeżemy „Kosmos” i myślimy o tym, że „Astronauci” być może również na nas spoglądają. Potem, zgłębiamy „Sekretne życie pszczół” i „Tajemną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Tak sobie myślę... Zrobimy piknik na skraju drogi.
Kapelusz cały w czereśniach. Czekoladowe kulki. Smażone zielone pomidory.
Przegryźć dżdżownicę (no weź, w Paryżu dzieci nie grymaszą).
Dobre dziecko.
A potem taniec szczęśliwych cieni, szczypta magii, gesty, marzenia i tajemnice.
Poznamy sekretne życie pszczół i zobaczymy, co robią psy za płotem,
a potem spojrzymy w górę, w imperium chmur.
Nagle – katar. Szykuje się fiasko, bo tak jest zawsze – niepokój przychodzi o zmierzchu.
Ale nie, jeszcze jeden oddech i już jest dobrze. Liczy się każdy oddech.
Perfekcyjna niedoskonałość – tak najlepiej.
Dla ciebie wszystko, szczęście, mój mały zwierzaku...

Tak sobie myślę... Zrobimy piknik na skraju drogi.
Kapelusz cały w czereśniach. Czekoladowe kulki. Smażone zielone pomidory.
Przegryźć dżdżownicę (no weź, w Paryżu dzieci nie grymaszą).
Dobre dziecko.
A potem taniec szczęśliwych cieni, szczypta magii, gesty, marzenia i tajemnice.
Poznamy sekretne życie pszczół i zobaczymy, co robią psy za płotem,
a potem spojrzymy w...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Ogrzyca i dzieci" wspólnie "Niepowstrzymani" bawią się w "Złap zająca" rycząc na całe gardło 'Mam tak samo jak ty". Na "Szczęście" przed nimi pojawia się 'Złoty dom" a w nim "Urwisko" i "Bałtyk". W "Okamgnieniu" wracają czasy 'Kiedy kobiety były smokami' i wkładają "Buty szczęścia" i 'Kapelusz cały w czereśniach'. "Córka czarownic" wita ich "W Krainie Kota" gdzie połykają "Czekoladowe kulki". Dzięki nim mają przed sobą "Niewidzialne biblioteki" a w nich: "Historia syna", "Bieguni", "Disko", "Plątanina zaklęć", "Byk", "Całe piękno świata", "Dziedzictwo", "Tyll", "Odpal myślenie", "Przełęcz", "Karma", "Dal", "Boska komedia", "Finalistka", "Samosiejki", "Skrytka", "Podróżni", "Joga", "Bajki robotów", "Szalej", "Przygody Baltazara Gąbki", "Czuły narrator", "Odrobina czarów", "Szafa", "Psy za płotem", "Szczypta magii", "Lis", "Mała świnka", "Login", "Mysie przysmaki, 'Droga", "Mysie bajeczki", "O historii nie dla idiotów", "Syn wiedźmy", 'Królowa cukru", "Depresja i inne magiczne skutki", "Zadra", "Słówka", "Mały miś", "Wesele", "Busola", "Fiasko", "Lato", "Cyberiada", oraz tysiące innych książek wartych przeczytania.
"Pragnienie".
"Syn bagien" wszedł w "Schron przeciwczasowy" ubierając "Kapelusz pełen bajek" by ten dzień dziecka nigdy się nie skończył.
"Spełnienia marzeń" życzy "Matka. Bajecznie kolorowa"

"Ogrzyca i dzieci" wspólnie "Niepowstrzymani" bawią się w "Złap zająca" rycząc na całe gardło 'Mam tak samo jak ty". Na "Szczęście" przed nimi pojawia się 'Złoty dom" a w nim "Urwisko" i "Bałtyk". W "Okamgnieniu" wracają czasy 'Kiedy kobiety były smokami' i wkładają "Buty szczęścia" i 'Kapelusz cały w czereśniach'. "Córka czarownic" wita ich "W Krainie Kota" gdzie połykają...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Najlepsze miejsce na świecie: ogród - nasza skrytka, nasz azyl niczym wyspa na końcu świata pośrodku morza zieleni. 
W górze błękit. Imperium chmur.
Trzepot skrzydeł w koronach drzew.
Psy za płotem.
Splątane ścieżki.
Kwiaty, zioła, krzewy - wszystkie barwy marzeń, żywe morze snów na jawie, szczypta magii.
A w ogrodzie - najlepsi dziadkowie pod słońcem - rozbrojeni twym śmiechem, niepoprawni, nienauczalni.
I ty - dziewczynka z atramentu i gwiazd - rozrzucone na wietrze włosy, kapelusz cały w czereśniach - nasze światełko, nasza strażniczka słońca. Niczym mała badaczka odkrywasz dzikie sekrety przyrody. Cicho, cichutko poznajesz sekretne życie pszczół, migawki z życia mrówek, motyli i kosów. Zasypujesz dziadka gradem pytań. Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Poznajesz nowe słówka. Wiem, co czujesz. Wszystko cię interesuje:

Szczegóły znaczące.

Życie.

Momenty.

Ludzie, ludzie.

Siła rzeczy.

Imię róży.

Podnieś głowę, moje dziecię.
Od mamy i taty całus na szczęście. I najpiękniejsze wyznanie: Dodatkowa dusza szepce mi do ucha Święte słowo: Miłość.

Najlepsze miejsce na świecie: ogród - nasza skrytka, nasz azyl niczym wyspa na końcu świata pośrodku morza zieleni. 
W górze błękit. Imperium chmur.
Trzepot skrzydeł w koronach drzew.
Psy za płotem.
Splątane ścieżki.
Kwiaty, zioła, krzewy - wszystkie barwy marzeń, żywe morze snów na jawie, szczypta magii.
A w ogrodzie - najlepsi dziadkowie pod słońcem - rozbrojeni twym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej