-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "naczynie" [6]
[ + Dodaj cytat]Prawdziwy cel istnienia: ciało jest tylko naczyniem zawierającym najcenniejszy skarb, jaki posiadam - umysł.
W rozmowie posługiwała się swego rodzaju szyfrem, zmuszając słuchacza, by nieustannie weryfikował tok myślenia. O ptakach mówiła ,,pierzaste kwiaty", o rybach - ,,naczynia". Zamiast ,,wiatr wieje", wołała ,,bogowie kichają". Kwiaty nazywała ,,osiadłymi motylami", zwierzęta - ,,czworonogami w wielobarwnych płaszczach", sen - ,,spotkanie z Morfeuszem", umieranie - ,,przepłynięciem Lete". Czytała wszystko, co wpadło jej w ręce, znała całą literaturę hiszpańską, od Cyda po Unamuna. Sporo wiedziała o filozofii, studiowała zarówno starożytnych Greków, jak i współczesnych Niemców oraz doktryny Wschodu.
Ta rzecz została stworzona w celu osłabienia cię poprzez odebranie ci naczyń, które zebrałeś. Aberracja, której nie można nawet nazwać żywą istotą. [str. 165].
Nawet jeśli jesteś pustym naczyniem, co to szkodzi? Jesteś naczyniem pięknym i atrakcyjnym. Nikt tak naprawdę nie wie, c z y m sam jest. (…) A skoro tak, to możesz się stać przepięknym pojemnikiem. Takim, który się wszystkim podoba, do którego każdy mimowolnie chce coś włożyć.
не всегда в красивом сосуде - хорошее содержимое.
[nie zawsze w pięknym naczyniu znajdziesz dobrą zawartość.]
tłum. tsantsara, s.324.
Książę Sirius nie mógł usiedzieć spokojnie na miejscu. Dziewczyna strasznie mu się podobała. Wiercił się i kręcił. Po chwili postanowił powtórzyć numer z kubkiem. Niby przypadkiem strącił łokciem kolejne naczynie. A kiedy na podłodze wylądował z hukiem dzban, znowu wsadził głowę pod stół, niby, żeby go podnieść. Harmeen odrzuciła dumnie głowę.
- Nie zrzucajcie naczyń niepotrzebnie, bo je potłuczecie. - Ciągle siedziała wyprostowana na baczność, z kolanem przy kolanie, kompletnie nieruchoma. - Jeśli wam taka ciekawość, panie… to patrzcie! - Mając na sobie króciutką spódniczkę i nic pod spodem… nagle rozstawiła szeroko nogi! Szybko i sprężyście, jakby to była część wojskowej komendy. - Patrzcie! Jeśli honor pozwala.
Sirius wyprysnął spod stołu. Był czerwony jak burak. Bogowie! Doprowadziła światowca i świntucha do tego, że dostał rumieńców.