cytaty z książek autora "Krzysztof Mrowcewicz"
Prawdą nie jest, choć od prawdy nie jest dalekie. Niedalekie, ale i nie bliskie, a to przecież nie to samo.
Oto i puenta naszego spotkania. Róg narwala, który udaje róg jednorożca. Barwiona sterówka krogulca jako pióro feniksa. I ptak, który małpuje nieudolnie naturę.
- Chcesz czegoś, czego nie można dostać.
– Ale przecież jeśli to dostanę, nic nie stracisz, choćbyś dała najwięcej.
Szturmowałem twierdzę, forsowałem mury, budowałem podkopy, zakładałem i wpychałem głęboko miny, pełne wzburzonej substancji, które z trudem broniły się przed przedwczesną eksplozją (…) Szturmowałem od przodu, korzystając z rozłożystej miękkości fałszywych umocnień, i od tyłu, sycąc się uległym falowaniem opadających w dół, zbrojnych w ciężkie działa parzystych fortów. Nagle oblegani zwalili się na mnie i byłem pod nimi (…). I znów byłem na górze, przez chwilę triumfujący, ale zdany całkiem na wroga, który nawet spod spodu dyktował swoje warunki.
Cóż to jest czas? Jednym idzie stępa, innym biegnie kłusem, jeszcze innym dziko galopuje. Dokąd? Do mety, która i tak ma jedno imię. Śmierć.
Można przecież symulować, że jest się tym, kim się nie jest. Albo przeciwnie: dawać do zrozumienia, że nie jest się tym, kim się jest naprawdę.