cytaty z książki "Zeus. Down to Earth"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) odnalazłem cię w tysiącu różnych żyć. Moje serce stanęło tysiące razy, żeby teraz mogło zabić mocniej.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Pamiętasz zbyt wiele, by cokolwiek sobie teraz przypomnieć.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Miłość jest wtedy, gdy nie pamiętasz czyjejś twarzy, nie potrafisz przywołać czyjegoś głosu, a jednak potrafisz rozpoznać duszę tej osoby i zakochać się w niej za każdym razem, gdy dane wam jest się spotkać.
– Czy to twoją duszę rozpoznaję?(...)
– W każdym życiu – zbliżył usta do moich. – Za każdym, razem.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Nie chciałaś wchodzić z powodu zagrodzonego przejścia. Teraz nic nie stoi na przeszkodzie byśmy weszli (...)
– Owszem stoi – (...) – Moralność! – krzyknęłam, gdy znikał w jaskini. – Kręgosłup moralny stoi na przeszkodzie!
– W takim wypadku uznaj mnie za bezkręgowca i chodź, bo się zgubisz.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Jeżeli jeszcze nie umarłeś, to przyrzekam, że to naprawię i pozbawię cię życia.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Nie ma dla nas szansy? Uważasz, że to, co się między nami rodzi, nie ma przychylności bogów?
(...) delikatnie parsknął śmiechem, a woda wokół nas się zakołysała. Stworzyły się na niej okręgi, które naradzały się z ruchu naszych ciał, kończąc żywot na ścianach owalnej groty. – Przychylność jednego boga na pewno ma. – Poczułam, jak jego policzki napinają się od uśmiechu. – Ale to może nie wystarczyć.
(...) – Czy przychylność jednego, nic nieznaczącego człowieka dodaje szansy temu uczuciu?
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Stałaś się moim nałogiem, dla którego nie zamierzam więcej szukać lekarstwa.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Znalazł pan to, czego szukał? (...)
– Znalazłem – odpowiedział bez zawahania.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Nie powiedziałeś mi nawet, jak się nazywasz. (...)
– Wiesz, jak się nazywam.
– Tak (...) Zeus, jak mniemam?
On zwrócił ku mnie twarz, po czym wzrok skierował na nasze prawie dotykające się dłonie. (...) Nasze palce splotły się ze sobą. (...) Nie mógł nie zauważyć mojego zauroczenia swoją osobą, ale dlaczego miałby wzbraniać się przed zdradzeniem mi swojego imienia.
– Miło mi ponownie poznać, Ziemianko.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Nie nazywasz się Zeus. – Ścisnęłam jego dłoń mocniej. Miał długie, smukłe palce, a na jednym z nich spoczywał rodowy sygnet.
– Nazywam – spojrzał na mnie. – Choć nie jest to moje imię.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Nie ma miejsca na prawdziwego mnie? – wysyczałem przez zaciśnięte od bólu zęby. – Czyż pod maską Oriońskiego władcy nie może skrywać się człowiek? Twój syn?
– Nie ma tu mojego syna. (...) umarł z dniem, gdy na jego głowie osiadła królewska korona.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Ojcze, powiedz mi jak uważasz (...) Naprawdę lepiej żyć jako potwór, srogi bóg, który unicestwił wszechistnienie na Ziemi? (...) Czy jako miłosierny władca, który ze swojej łaski obdarował ludzkość jeszcze jedną, ostatnią szansą na odkupienie swoich grzechów i naprawę szkód, które bezdyskusyjnie wyrządzili planecie?
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
Spojrzałem w niebo czując, jakbym nagle stał się osobną cząstką wszechświata. Byłem sam, odizolowany. Chmury rozjaśniły się pomarańczowo-lazurowym światłem, a z nieba rozbrzmiał głęboki grzmot. Wraz z nim moje serce zabiło donośniej, krzycząc o pomoc, choć moja twarz nie wyrażała przed gośćmi nic innego, niż dzieloną między nami idyllę.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Dobrze słyszałeś (...) Gdyby to ode mnie zależało, świat by spłonął – zaczęłam. – Natura wróciłaby po czasie do siebie. Odrodziłaby się, bo jest niezniszczalna. Za to ci, którzy za niezniszczalnych się uważają, poczuliby na własnej skórze, że są krusi niczym pył.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)
– Bo jesteśmy zrobieni z gwiazd, czyż nie, panie boże? – zadziornie zachęciłam go do dyskusji.
– Owszem, jesteśmy. (...) Czy to nie cudowne? Że jesteśmy wszechświatem doświadczającym samego siebie? (...)
– Magiczne (...)
– Jesteśmy gwiazdami, które obserwujemy na niebie. To prawie tak, jakbyśmy spoglądali w lustro, a mimo to, większość z nas nie czuje tej więzi. – Spojrzał mi głęboko w oczy. – Jesteśmy trawą, po której chodzimy, i która najada stworzenia i jest domem dla milionów gatunków. Powietrzem, którym oddychamy; Które pozwala na przedłużenie naszych nędznych żyć. (...) Wszyscy jesteśmy tworem, który jakiś cudem rozszczepił swoją świadomość i rozrzucił ją na miliardy wyjątkowych dusz. Niby każdy z nas jest inny – nachylił się, by chwycić moją dłoń. – A jednak wszyscy jesteśmy tym samym, ugotowanym, rozproszonym pyłem gwiazd.
![EmiliaJLee - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/2356243/1105430-32x32.jpg)