cytaty z książki "Ugryziona"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wataha nie rozumiała, dlaczego postanowiłam żyć wśród ludzi. Nie pojmowali tego, bo nie byli tacy jak ja.
Ugryziono mnie rozmyślnie, celowo zmieniono w wilkołaka. To doprawdy zdumiewające, że przeżyłam.
Wilkołaki dysponują w ograniczonym stopniu zdolnością telepatii.
Dorastałam w rodzinach zastępczych. Złych rodzinach zastępczych. Nie mając swojej rodziny, jako dziecko postanowiłam, że uczynię wszystko, aby ją sobie stworzyć. To że stałam się wilkołakiem, dość skutecznie pokrzyżowało moje plany.
To było przygnębiające, nie dlatego, że nikt nie rozmawiał o incydencie, lecz dlatego, że tematy, jakie podejmowali, nie należały do przyjemnych. Skargi na nieuczciwych przełożonych, zawistnych współpracowników, niewdzięczne dzieci, upierdliwych sąsiadów, nudną robotę i jeszcze nudniejsze małżeństwa napływały z każdego kąta sali. Nikt nie był szczęśliwy. Może nie było aż tak źle, jak się wydawało. Może bezosobowe relacje zachodzące w kafejkach były idealne, by dać ujście frustracjom dnia codziennego, które miastowi odreagowaliby u terapeutów, wydając przy tym więcej niż dolca za kawę.