cytaty z książki "Dekada Literacka nr 25 (30)/1991"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Był schludny. Wiecznie po sobie sprzątał.
I opróżnione na zawsze miejsce
Sam spłukał wodą Styksu i Lety
Starannie gasząc światło za sobą.
Ja nie mam czasu, żeby sprzątać.
[„Bałagan”, s. 10].
Jugosławia jako państwo była sztucznym tworem od samego początku (...).
[„Co robią w tych „chwilach” słoweńscy pisarze?”, s. 2].
Co chciała zrobić skrzypcom, że je tak uniosła?
Nauczyciel jej mówił mrużąc jedno oko:
Za wysoko je trzymasz. Znowu za wysoko.
A niech cię... aniołowie znajomi ostrzegą,
Że skrzypce to nie kusza do strzelania w niebo.
Uważaj, bo melodia w gwiazdy wyrzucona
Chybia celu i sama na zawsze stracona.
[„Lekcja muzyki”, s. 10].
Literatura emigracyjna straciła swoje najważniejsze zajęcie: obronę wolności idei.
[„Herbert dla Newsweeka”, s. 10].
Czytuję na wakacjach wszystko, co mi wpadnie w rękę, bez wyboru, bez gustu, bez przyszłości, bez zahamowań. Nie po to, żeby ocenić (...).
[„Wakacyjne czytanie”, s. 12].