Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie pozwól odejść miłości swojego życia tylko dlatego, że boisz się, że możesz ją stracić.

Wiem, że tylko ona jest w stanie mnie pokonać. Jest moją jedyną słabością. A ja nie mogę sobie pozwolić na słabości. Ani teraz, ani nigdy.

Oglądałam wczoraj Johna Wicka i uśmiechałam się przez cały seans...to chyba wiele mówi o obecnym stanie mojego umysłu.

Nie szukałam kogoś takiego, a jednak okazał się wszystkim, czego potrzebowałam.

Czasami przychodzą w życiu takie chwile, które na zawsze zapamiętasz i od razu o tym wiesz. Pewne przejmujące sytuacje, które nas kształtują i znacząco wpływająna naszą przyszłość.

Nie byłby mnie w stanie tak dotkliwie zranić... ale wtedy nie poznałabym Jamesona i nie dowiedziałabym się, jak to jest nosić w sobie wszechogarniającą miłość. Nie zamieniłabym tego uczucia na nic innego, nieważne, jak ta cała historia się zakończy. Nawet jeśli pisane było mi doświadczać go tylko chwileczkę.

Zamknęłam go w niezdobytym skarbcu i nikt nie waży się wspominać o nim w mojej obecności. Jakby nigdy nie istniał... Może naprawdę tak jest.

- Sam już nie wiem, czego pragnę... - szepczę.
- Och, bzdury. - Prycha mama. - Powiedz mi jedno. Gdybyś wylądował na bezludnej wyspie, kogo chciałbyś mieć u boku?
- Emily - szepczę bez wahania.
- Zakochanie przypomina pobyt na takiej wyspie, synu. Bo skupiasz się wyłącznie na tym, co masz - w tym przypadku na tej jednej osobie - i dopasowujesz do niej wszystkie działania.

Jest piękny. Fizycznie wszystko w nim jest piękne. Minionej nocy zakwitła we mnie nadzieja, że może i w środku nosi podobne piękno.

Moja krew zamieniła się w płynną euforię. Jameson Miles to mój nowy narkotyk. A ja się od niego uzależniłam.

Żar rozpalany spojrzeniem tego mężczyzny mógłby rozświetlić całą planetę. Patrzy na mnie w sposób, którego nie zapomnę do końca moich dni.

Jego bliskość zapiera dech w piersi, podniecenie krąży między nami niczym oceaniczne przypływy i odpływy.

...czuję, jak rozpadają się we mnie wszystkie mury, które - cegła po cegle - wznosiłam przez całe życie.

Łącząca nas miłość jest wręcz namacalna. Tyle uczuć, tyle żalu. Rozpadam się.

Gdy Jameson Miles mnie dup...., jest gorąco jak w piekle, ale gdy się ze mną kocha, zmienia moje życie. Już nigdy nie będę taka sama.

Zapytaj , czy na myśl , że może już nigdy cię nie dotknąć , ma ochotę umrzeć.
-Po co miałabym go o to pytać ?
- Bo jest inny facet ,który tak właśnie się czuje .

Umarłam i poszłam do nieba dla niegrzecznych dziewczynek.

Czegoś się dziś nauczyłam. Miłość objawia się pod najróżniejszymi postaciami i formami.

Gdy ktoś ukazuje ci się w pełni... uwierz mu.

Mój umysł zasnuwają wspomnienia o mężczyźnie, którego, jak sądziłam, znałam. Wyrwa w moim życiu wydaje się kolosalna. Nie rozumiem, jak można tak bardzo uzależnić się od człowieka, którego znało się tak krótko.

Patrzymy sobie w oczy i przepływa między nami coś pięknego. Pocałunki tego mężczyzny są czułe, ale to jego spojrzenie sprawia, że wszystko we mnie przewraca się na drugą stronę. Budujemy wspólną więź. To nie jest seks bez zobowiązań, to nie jest nawet seks. To kochanie się, w najpełniejszym tego słowa znaczeniu.

Patrzymy na siebie w migotliwym świetle ogniska, chciałbym zamknąć tę chwilę w czarodziejskiej butelce, żeby móc zawsze do niej wrócić. W moim życiu nie było nigdy niczego tak czystego i naturalnego. Jej miłość jest niczym światło... moje światło.