Jesteśmy społecznością, która kocha książki

-Chłopu to trzeba kawę na ławę, otwarcie, jak pięścią w gębę-doradził Władek.

-Narzekamy na facetów, gdy ich nie ma. A jak się pojawią, narzekamy jeszcze bardziej- Weronika zacytowała święte słowa Eleonory i zaśmiała się .

W każdym związku próbujemy, żeby miłość wygrała z ego – dodała Małgorzata. – Czasem się nie udaje. Ja przegrałam z kretesem. A ty, Wera, jesteś nadzieją, dla siebie i dla nas.

Odkąd co miesiąc odkrywała tajemnice kobiet z rodu, zmieniała do nich nastawienie. Z niepokojących, tajemniczych zjaw, stały się dla niej mądrymi kobietami z krwi i kości. Dzielnymi i reprezentującymi wartości, którym sama chciała hołdować. Odwaga, prawda siebie i przede wszystkim niezależność. Życie ich nie rozpieszczało, ale nie dawały się. Wierzyły w swoją siłę.