cytaty z książki "Nic o tobie nie wiem"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W życiu nie zawsze jest kolorowo i nie każdy napotkany człowiek jest miły. Czasem bywa pod górkę. Nikt nie będzie rozkładać przed nimi czerwonego dywanu i sypać płatków róż.
Nie wszyscy ludzie są mili i sympatyczni, każdy z nas czasem doświadcza przykrości w kontakcie z drugą osobą. Cenne jest umieć sobie z tym radzić.
Praca w szkole z każdym rokiem była trudniejsza i po prawie trzech latach Nika uważała, że ktoś, kto nie spróbował tego chleba, nie powinien zabierać głosu w dyskusjach na temat polskiego systemu edukacji.
Od kilku lat trwała nagonka na szkoły. Media podgrzewały atmosferę, prześcigając się w sensacyjnym przedstawianiu błahych zdarzeń i cytowaniu wyrwanych z kontekstu wypowiedzi. Dyrektorzy szkół byli na cenzurowanym.
Z doświadczenia wiedział. że ludzie pod wpływem targających nimi uczuć mówią różne rzeczy, rzucają groźby i ostrzeżenia, ale zwykle za ich wypowiedzią nie idzie działanie.
Leżąc w ciemnościach, myślała o słowach Poli, o tym, że seksizm wciąż ma się dobrze między innymi dzięki postępowaniu samych kobiet i dziewcząt, które zaczynały się samouprzedmiotawiać w coraz młodszym wieku. Już jedenasto-, dwunastolatki bardziej skupiały się na wyglądzie niż innych aspektach swojego ciała, takich jak zdrowie czy sprawność fizyczna.
Małolaty, zewsząd otoczone komunikatami, że liczy się uroda i seksapil, że to droga do sukcesu i sławy, dawały się omamiać różnym typkom, którzy zamieszczali ich zdjęcia ku uciesze amatorów młodych ciał, i dzięki setkom tysięcy odsłon zarabiali krocie na reklamach.
Nastolatki cieszyły się lajkami i głupimi komentarzami, których obraźliwości często nie były w stanie dostrzec, a ich rodzice żyli w błogiej nieświadomości.
Ojciec dotrzymywał słowa. W przeszłości odciął ją od elektroniki na tydzień, drugi raz na dziesięć dni, a z domowego komputera mogła korzystać tylko pod nadzorem. Gdyby nie przyjaciółki, nie wiedziałaby, co się dzieje, kto co powiedział, kto komu co wysłał, kto się z czym lansuje, a kto snuje plany. Boże, nigdy więcej, wolałaby się zabić.
Nastolatki są bardzo podatne na aprobatę społeczną, ich poczucie wartości jest kruche, a najmniejsza krytyka może wywołać falę łez, lecz mimo to zamieszczają swoje zdjęcia, w dodatku często w strojach, które odsłaniają zbyt wiele, i w pozach budzących zażenowanie u widza.
Jak mawiał mój dziadek, co wolno księciu, to nie całemu miastu...
Siedzę w cholernym biurze osiem godzin i słucham poleceń głupka, któremu wydaje się, że zjadł wszystkie rozumy.
Oni uważają, że my, dorośli, przesadzamy i czepiamy się ich. Zmieniłam swoje podejście, w przeciwnym razie nieustannie przeżywałabym frustrację.
Wszystko schodzi na psy - powtórzyła Słowik. - Wartości, zasady, zwykła ludzka przyzwoitość.
- Miała pani kiedyś ochotę kogoś zabić?
- Wielokrotnie - odparła Pola. Mnóstwo osób przynajmniej raz w życiu miało chęć wysłać bliźniego na tamten świat. Fantazjowanie o morderstwie jest bardziej powszechne, niż pani przypuszcza.
W szkole z roku na rok zmiany na gorsze, wszystko schodzi na psy, a nauczyciel musi się tłumaczyć przed całym światem, że chce dobrze wykonywać swoją robotę. Nie wspominając o wiadrach pomyj wylewanych w internecie.
Na wieść o możliwości szlabanu na komórkę Ewa zrezygnowała z okazji do wieczornej awantury. Ojciec dotrzymywał słowa. W przeszłości odciął ją od elektroniki na tydzień, drugi raz na 10 dni, a z domowego komputera mogła korzystać tylko pod nadzorem. Gdyby nie przyjaciółki, nie wiedziałaby, co się dzieje, kto co powiedział,kto komu co wysłał, kto się z czym lansuje, a kto snuje plany. Boże, nigdy więcej, wolałaby sie zabić".