cytaty z książki "Pieśń syreny"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie można wygrać wojny. Ktoś inny musi ją po prostu przegrać.
Ludzie nie zdradzają sekretów, dlatego, że inni powinni je znać. Czynią to, bo muszą komuś powiedzieć.
- Znacie zasady - mówi, wspinając się na pokład. - Wszystkie ostre i niebezpieczne przedmioty wędrują do worka. - Patrzy na mnie. - Myślisz, że się zmieścisz?
Właśnie na tym polegają opowieści - to stek kłamstw, powtarzany przez kiepskich plotkarzy, którzy mają za dużo czasu.
Jeśli weźmiesz coś, co do ciebie nie należy, zawsze znajdzie się ktoś gotowy to odebrać.
(...) charakter człowieka widać lepiej w czynach niż lamentach jego ukochanych.
Stałem się potworem, gdy zakochałem się w jednym z nich.
Każdy z nas jest pustym płótnem, czekającym na wypełnienie kolorami odkryć.
W sercu jestem dziki jak ocean, który mnie ukształtował.
Byłaś znacznie bardziej czarująca, kiedy leżałaś nieprzytomna.
(...) że odtworzył układankę, którą starałam się rozbić na fragmenty. A gdy sięga po miecz, jestem przekonana, że ta noc spłynie krwią.
Na tym świecie nie ma nic prócz bólu oraz rzadkich chwili pomiedzy jego napadami".
- Kłamstwa nie są odpowiedzią.
- Ale brzmią znacznie lepiej od prawdy.
Powinieneś uznać, że wszystko, co mówię jest zniewagą. Pewnego dnia światu skończy się szczęście i nie zdoła cię nim obdarzyć.
- Musisz uwierzyć.
- W co?(…) W ciebie?
- W swoje marzenie(...) Że zabójcy mogą przestać zabijać.
- Trucizna? - pytam w zadumie. - Trzymałeś ją dla przyszłej żony? - Nie jest śmiertelna - wyjaśnia. Jak na zabójcę wydaje się dziwnie urażony tym pomysłem. - Skądże znowu. - Robi pauzę, a po chwili odwraca się do mnie z półuśmiechem. - Chyba że ty byś nią była. - Gdybym była twoją żoną, sama bym ją połknęła.
- Co tu robisz? - pytam. Wzrusza ramionami. - To, co umiem najlepiej. - Działasz mi na nerwy? - Ratuję cię - odpowiada, podnosząc miecz. - Drugi raz. Nie żebym liczył.
- Nie wygrywa się wojen uciekaniem - zauważa.
- Nie można wygrać wojny - tłumaczę. - Ktoś inny musi ją po prostu przegrać.
Niektórzy ludzie palą się zbyt jasno, by można było stłumić płomienie.
Wielbią tam miłość, jakby była wielką siłą, choć zabiła znacznie więcej ludzi ode mnie.
Ludzie nie zdradzają sekretów dlatego , że inni powinni je znać. Czynią to , bo muszą komuś powiedzieć.
Morze nigdy im nie zagraża, nawet gdy żeglują wśród syren i rekinów - potworów, które mogłyby ich pożerać w mgnieniu oka. Prawdziwym zagrożeniem są ludzie. Nieprzewidywalni, zdrajcy i kłamcy.
- (... ) Wyznałam, że chciałam zobaczyć w życiu coś więcej prócz wszechogarniającej bieli. Pragnęłam kolorów. Chciałam ujrzeć złoto.
- A teraz?
- Teraz nienawidzę jego plugawej barwy.
Moje sny ociekają krwią, która do mnie nie należy. Nie jest moja, bo w snach jestem nieśmiertelny - taki sam, jaki wydaję się w życiu. Jestem postacią utkaną z blizn i wspomnień, ale żadne z nich nie jest realne.
Czy miłość nie jest tym samym, co czułam do Kahlii? Siłą, która każe mi ją chronić bez zastanowienia?