cytaty z książki "Poradnik Psychologiczny POLITYKI. Ja, my, oni. - Tom 28 „O niezwykłych zdolnościach umysłu”"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Dziś uważa się na ogół, że obecność ludowej magii w chrześcijaństwie to relikt kultów pogańskich - politeizm zmienił się w wiarę we wróżki i elfy, a rytuały płodności w święta rolne. Są jednak głosy, że magia ludowa była głęboko wrośnięta w chrześcijaństwo, a my patrzymy na nią poprzez teksty teologów niemających pojęcia o tym, co działo się wśród ludu. Tymczasem wiejscy księża udawali się po porady do znachorów, w zaklęciach powoływano się na świętych, Maryję, Jezusa i Boga, a formułą przypominały one litanie. Lud dopasowywał magię do swoich potrzeb i adaptował biblijne legendy, podania i elementy liturgiczne. Chrześcijańska wiara i magia szły ręka w rękę. Sprzeczności przeszkadzały tylko teologom.
Do dziś branża astrologiczno-wróżbiarska radzi sobie doskonale, bo większość przedstawicieli naszego gatunku - choć ma na pozór bardzo materialistyczne podejście do rzeczywistości - jest przekonana, że szeptuchy, astrologowie, jasnowidze i wróżbiarze rzeczywiście wiedzą więcej, leczą choroby i pomagają podejmować decyzje. Magia od zawsze daje nam złudne wrażenie panowania nad losem.
Św. Augustyn mówił: "jesli myślisz, że znasz Boga, to na pewno nie jest to Bóg". Raczej można mieć pewność, że się o Bogu wie mniej niż więcej. Taką pewność ma każdy wierzący, chyba że ktoś zawiesza krytyczne myślenie i sprowadza Boga do regułek, których się wyuczył i nadał im własną interpretację. Ale to jest fundamentalizm, a nie wiara.
Ludzie w tłumie stają się elementem pozbawionym osobowości. A przynajmniej osobowość nie steruje wtedy ich zachowaniem. Tę rolę przejmuje przywódca tłumu - to o n wyznacza wzorzec zachowań.