cytaty z książki "How to Stop Time"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nic tak mocno nie utrwala rzeczy w pamięci , jak chęć ich zapomnienia.
Na przestrzeni wielu lat przekonałem się, że smutek wspomnień waży więcej i trwa dłużej niż momenty szczęścia.
Może cały świat był sceną. Może bez grania wszystko by się rozpadło. Kluczem do szczęścia nie jest bycie sobą, bo co to tak naprawdę miałoby oznaczać? Każdy miał wiele wersji siebie. Nie. Kluczem do szczęścia jest natomiast znalezienie kłamstwa, które najbardziej Ci odpowiada.
Gdy docierasz do punktu, przed którym przydarzyło ci się wszystko, co tylko możliwe, nic już nie jest w stanie cię zaskoczyć.
W XVII wieku nikt nie chciał odnajdywać swojego wewnętrznego miliardera. Ludzie marzyli, by dożyć chociaż wieku młodzieńczego i uniknąć wszy.
Historia miała - ma - ruch jednokierunkowy. Musisz iść dalej. Ale nie zawsze trzeba patrzeć w przyszłość. Czasami możesz po prostu rozejrzeć się i być szczęśliwy tam, gdzie jesteś.
Nie przywiązuj się do ludzi, a gdy już będziesz ich spotykać, staraj się czuć do niech tak niewiele, jak to tylko możliwe. W przeciwnym razie zaczniesz powoli tracić rozum...
Gdzie ta miłość była wcześniej? Skąd się wzięła? Niespodziewana niczym żal, ale będąca jego odwrotnością. Sposób, w jaki nagle i całkowicie mną zawładnęła, jest jednym z cudów bycia człowiekiem.
Przyszło mi na myśl, że istoty ludzkie nie żyją ponad sto lat, ponieważ po prostu nie są na to gotowe. Mam na myśli aspekt psychologiczny. Chodzi o to, że się wyczerpują. Nie mają wystarczających zasobów tożsamości, by podążać dalej. Dorastają do momentu, w którym są znudzone własnymi umysłami.
To, jak przypuszczam, cena, którą płacimy za miłość: pochłanianie bólu innych tak, jakbyśmy sami go czuli.
- Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek spotkałem kogoś takiego jak ty - powiedziałem.
- To dobrze. Jaki byłby sens mojego istnienia, gdybym miała swój duplikat?
Niektóre dni, niektóre lata, niektóre dekady są po prostu puste. Niczego w nich nie ma. Są jak spokojna tafla wody. I wtedy nastaje po nich jakiś rok, dzień lub zaledwie jedno popołudnie, w którym jest wszystko. Dosłownie wszystko.