cytaty z książki "Żniwo na sierpie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wieś polska to niemal część świata. To nieomal cywilizacja. A na pewno jedna z naczelnych tajemnic historii narodowej. To zbratanie z ziemią zupełne - które jest mądrością wobec szaleństw wielkomiejskich - ale które także na pewno kryje groźbę dla człowieka. To kasztelaństwo na swym własnym Czarnolesie. To zakopywanie skarbów zdobytych pod lipą złotopszczołą. Jakież zasklepienie pszczele i instynkt mrówczy. I ten czar niewysłowiony, który wystarcza za wszystko, zaspokaja zupełnie. Gdzie iść, czego szukać. Albo czego się lękać - skoro lato powróci, a śmierć nie ominie. I nieuchronnie czoło człowieka dopóty się znoi, "aż spocznie kiedyś jak żniwo na sierpie, który podzwania rączo i wesoło...".
Po przebudzeniu nareszcie snuć się w nim zaczęła modlitwa, pierwsza od kilku dni, dziwna i gorączkowa. Do Anioła, który zachowuje wspomnienie zawiłych i opłakanych dziejów ludzkiej duszy - wstrząsającej wątłymi wiązaniami kości i ścięgien, wplecionej w sieć nerwów, udręczającej ciało: ciało, najsrożej cierpiący strzęp materii we wszechświecie. Jedyny strzęp ubóstwiony. Najkruchszy. Najbardziej sponiewierany. Modlitwa, by opowiedział kiedyś te dzieje naszym ukochanym, przełożone na miłosierną mowę aniołów.