cytaty z książek autora "Jarosław Sowizdraniuk"
Często widzę w śmierci piękno. Być może takie romantyczne podejście wynika z mojego zawodu. (śmiech) Studia przygotowują nas na fizjologiczne aspekty śmierci.
Uważam, ze nasze społeczeństwo nie jest sprawiedliwe. Nie docenia pracy medyków, ma postawę roszczeniową i oczekuje, ze będziemy bohaterami, że szybko przyjedziemy na wezwanie. Ale żeby wspierać - to już za duży wysiłek. Wiadomo przecież, że ratownicy to darmozjady, żyjemy z podatków. "Jestem pacjentem, płacę na was podatki, pan żyje dzięki mnie." .
Widzisz, ze pacjent jest już nie do odratowania, ale robisz taki, nazwijmy to, show, ze reanimujesz, próbujesz cucić, mówisz do pacjenta, podajesz jakieś leki. Trochę po to, żeby rodzina miała pewność, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, żeby nie miała pretensji, że przy jej bliskim zostało za mało zrobione.
To straszne, że po pomoc dla takich ludzi [tzw. obywateli świata] zawsze w pierwszej kolejności dzwoni się po pogotowie. Jesteśmy sprzątaczami ludzkiego upodlenia.