cytaty z książki "Faking It"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
(...) Nie chcę cię martwić, ale życie nigdy nie jest proste. Jest porąbane, a potem się umiera.
Dzień w dzień będę ci przypominał, jak cudownie jest czuć bliskość twojego ciała. Pomogę ci przypomnieć sobie to, co dobre i zapomnieć to, co złe,. Przypomnę ci kim jesteś, gdy życie da ci popalić i zaczniesz w siebie wątpić. W środku nocy wyważę drzwi i będę cię całować tak długo, aż przypomnisz sobie, że lęk jest tylko lękiem i że możesz nad nim panować . Jestem gotów zaryzykować, o ile tylko mogę to twoje nieprzewidywalne serce zagarnąć dla siebie.
Są w życiu pewne rzeczy, o które warto walczyć, nieważne, czy masz szansę zwyciężyć, czy nie.
Byłam jak potłuczona i sklejona na nowo lalka, w której zabrakło kilku elementów.
Ja i Max byliśmy jak dwa magnesy o różnych biegunach - mogliśmy próbować trzymać się z dala od siebie, ale koniec końców, musieliśmy się poddać.
Jestem wdzięczny za to, że przeszłość jest przeszłością, a przyszłość zależy od nas.
Ból nas odmienił. Mój sprawił, że chciałem być idealny. Po to tylko, by już nigdy nikt mnie nie porzucił.
-Max Miller-przedstawiła się-Muzyk i agresywna sucz , do usług.
-Przepraszam was, ale powinnam poszukać Michaela - wyjaśniła.
- Zupełnie nie wiem, co go zatrzymało.
Zapewne porzucił naszą znamienitą kompanię, by oddać się romantycznej sesyjce ze swoim cudownym BlackBerrym.
Płacz zarezerwowany jest dla tych momentów w życiu, które naprawdę bolą, tych, w których nie możesz oddychać, które rozdzierają cię na strzępy ...
I nagle to, przed czym uciekamy, zapuszcza w nas korzenie i staje się nami.
Niewolnicy grobu,
ofiary niemocy, w nadziei na spokój zamykamy oczy.
I nagle to, przed czym uciekamy,
zapuszcza w nas korzenie i staje się nami.
Życie jest ciężkie. było takie, gdy mieliśmy po trzynaście lat, jest teraz i będzie nawet cięższe w przyszłości. Więc zamknij oczy i oddychaj. Oddychaj wraz ze mną.
To zabawne, że to, co nigdy się nie stało, zniszczyło to, co wydawało się wieczne.
Uśmiech , jak maskę, na twarz zakładam,
wszystko wygładzi, wszystko naprawi.
Do oczu życie sobie zakraplam.
Zgubiłam duszę między kłamstwami.
W roztrzaskanej klepsydrze
ta sama godzina,
kiedy wszystko się kończy
i nic nie zaczyna.
(...) życie nigdy nie jest proste. Jest porąbane, a potem się umiera.
(...) Cały mój świat nabiera życia właśnie w twojej obecności. To ty sprawiasz, że chce mi się wstawać rano z łóżka. To dzięki tobie chcę być prawdziwy, a nie perfekcyjny(...).
Być może nie chcą się do tego przyznać, ale bywa, że mają wszystkiego dość. Zamykają oczy, wychodzą pobiegać, biorą długi prysznic, byle tylko choć na chwilę zapomnieć, kim są i co robią. Życie nie jest łatwe. I z każdym kolejnym dniem robi się coraz trudniejsze, bo w miarę upływu czasu, nasz bagaż staje się coraz cięższy. Więc zatrzymujemy się na moment, bierzemy głęboki oddech i próbujemy się zresetować. I to jest zupełnie normalne. Przynajmniej tak długo, jak długo masz siłę otwierać oczy i brnąć przed siebie.
Gdy zamykam oczy, znowu nie ma cię i wiem, że twój koniec jest też końcem mnie.
Gramy, udajemy i czuję zmęczenie
ukrywaniem pragnień i ciągłym milczeniem.
Widzę w twym uśmiechu i czuję wyraźnie,
że jesteśmy czymś więcej. I byliśmy zawsze.
Powinniśmy żyć tak, jak palimy - nabierać do płuc przyszłość i wydmuchiwać przeszłość.