Peter Vronsky

W ostatni czasie reportaże o seryjnych mordercach stały się bardzo modne, ale z korzyścią dla czytelników, którzy mają okazję poznać na wszelkie możliwe sposoby umysły psychopatycznych zbrodniarzy. "Jak człowiek zmienia się w seryjnego mordercę" to solidna i wartościowa lektura, która wydaje się w pewnym stopniu wyczerpywać temat. Peter Vronsky zabiera nas w nietuzinkową, intensywną podróż po ludzkiej psychice i z dokładnością wyznacza drogę po wszystkich tematach. Od podszewki zaznajamiamy się z tematem, drążymy, dociekamy oraz na podanych przykładach analizujemy co poszło nie tak, więc naprawdę muszę pochwalić autora za przedstawienie wszystkiego w sposób kierowany do laika, ale jednocześnie nie nużąco czy przeciągle. Autor wyciąga na światło dnia wiele ciekawych przypadków. Podobało mi się przedstawienie wszystkiego na konkretach, na analizie prawdziwych wydarzeń, bo chociaż niektóre działania mroziły krew w żyłach (z kolei przemawia to na korzyść sugestywnych opisów) to i tak przerzucałam kolejne strony chcąc poznać jak najwięcej tego wszystkiego. Z jednej strony nie jest to łatwa ani przyjemna lektura, z drugiej pochłaniająca, intrygująca i mocno dająca do myślenia, ponieważ na ponad siedmiuset stronach Vronsky opisał wszystko co zamierzał z podziwu godną precyzją. Ted Bundy, Jeffrey Dahmer, Richard Ramirez, Edmund Kemper czy Ted Kaczynski pojawiają się na kartach tej książki a ich doświadczenia próbują podjąć temat wyjaśnienia kto i dlaczego staje się seryjnym mordercą. Pojawia się wiele pytań odnośnie ewolucji człowieka w złym kierunku, podejmowania błędnych decyzji oraz przyjmowania fałszywych założeń, ponieważ jak się okazuje ktoś elokwentny, przystojny oraz sprawiający dobre pozory potrafi bez mrugnięcia okiem zabić kilka kobiet. Czytamy głębokie analizy zbrodni, drążymy temat wraz z autorem, sięgamy po transkrypcje wywiadów ze skazanymi oraz ich ofiarami, tymi, którym udało się wyjść cało. "Jak człowiek zmienia się w seryjnego mordercę" to książka, której nie przeczyta się w jeden wieczór, ale zdecydowanie warto poświęcić jej każdą wolną chwilę. Peter Vronsky składa na nasze dłonie solidne tomiszcze wiedzy, faktów oraz ciekawych sytuacji zaczerpniętych z prawdziwego życia a to wszystko dla podsycenia atmosfery oraz poszerzenia naszej wiedzy. Przyznaję, że całość czytało się lepiej niż dobrze a spośród wszystkich przeczytanych przeze mnie reportaży w tym temacie ten wypadł najciekawiej.