Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jedyna nowelizacja filmu Prometeusz pojawiła się w języku japońskim, dlaczego - nie wiadomo. Jest to lekka wariacja pierwotnej wersji scenariusza Jona Spaithsa i późniejszej Damona Lindelofa (Lindelof przerabiał pierwotny scenariusz Spaihtsa i wiadomo jaki z tego wyszedł potworek bez ładu i składu - polecam zapoznać się z oryginalnym scenariuszem). Chociaż znajdziemy także inne elementy nie pojawiające się w scenariuszach - choćby samą rozmowę kwalifikacyjną na początku z Davidem. Dowiadujemy się, że potrafi zdalnie hakować i przejmować kontrolę nad statkami kosmicznymi. Chociaż to w żaden sposób później nie zostało wykorzystane. Ciekawy jest też według mnie motyw z tym, że już na Prometeuszu David posiada we własnym pomieszczeniu szafkę z częściami zapasowymi do siebie. Co jeszcze ciekawego zauważyłem, to to, że w momencie staranowania statku obcych przez Prometeusza na pokładzie są tylko Janek i Ravel (przynajmniej na nich skupia się akcja),a w książce wyraźnie jest powiedziane, że jest tam w sumie siedem osób - część tej załogi też wyraża postanowienie zostania na pokładzie. Ucieka tylko Vickers. Gdy Vickers wydostaje się z modułu ewakuacyjnego - w filmie jest natychmiast zgnieciona przez toczący się statek, natomiast w książce jest jeszcze czas na to, aby Vickers zaatakowała Shaw - przez chwilę się szamotają, ale Shaw udaje się uwolnić i ucieka, Vickers zostaje przygnieciona. Na końcu Shaw pyta jeszcze Davida czy to on zatruł Hollowaya, David po chwili wahania przyznaje się. Nowelizacja przeciętna, ale i też przeciętny był film...