Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Daniel Woodrell
4
5,0/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna
Urodzony: 04.03.1953
Amerykański pisarz powieści kryminalnych. Napisał 8 powieści, których akcja w większości rozgrywa się w Missouri Ozarks. W 1996 r., przy okazji wydania książki "Sprawa rodzinna", Woodrell stworzył wyrażenie "country noir". Recenzenci obecnie często używają tego określenia, aby sklasyfikować jego twórczość.
5,0/10średnia ocena książek autora
29 przeczytało książki autora
29 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sprawa rodzinna Daniel Woodrell
4,4
Naprawdę ciężko napisać cokolwiek o tej książce. Nie potrafię napisać nic więcej poza takimi oto strzępkami zdań: hodowla marihuany, marihuana, komplikacje związane z hodowlą marihuany, morderstwa i przemoc przede wszystkim w związku z marihuaną, seks dojrzałego mężczyzny z małolatą (tu chyba pominiemy marihuanę). Hmm... i w sumie niestety nic więcej. A już absolutnym hitem tej książki był tekst, że gdyby dziadek (głównego bohatera) strzelił do faceta raz- wtedy wszyscy byliby mu wdzięczni, że pozbył się takiego typa i stał by się bohaterem. Jednak dziadek strzelił aż trzy razy i poszedł za to do więzienia jako zbrodniarz i wyszedł z niego jako bankrut. Naprawdę po odłożeniu książki nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Jest tyle ciekawych książek niewydanych dotąd w polskim języku, a tyle papieru idzie na takie oto książeczki... Znowu z drugiej strony: patrząc na milionowe nakłady Grey'a można stwierdzić, że o wiele więcej papieru powinno iść na takie arcydzieła jakim jest na przykład ''Sprawa rodzinna'' Woodrell'a. Bo jednak jest w tej książce coś, co nakazuje potraktować ją z przymknięciem oka i stwierdzić, że ta durna lektura to tylko ironiczny i komiczny (w założeniu) wymysł zjarnego marihuaną autora ;) Że mimo iż jest naprawdę durna, to jest w niej COŚ, że pamięta się sporą część fabuły na długo. Albo właśnie dlatego. Czy polecam? Nie wiem. W sumie chyba nie, ale jeśli macie ochotę na coś głupiego, żeby się oderwać, to czemu nie... Spróbujcie, zobaczycie.
Słodkie pożegnania Daniel Woodrell
5,3
Czy ktoś z nas chciałby być nazywany ptysiem? Tak nazywa swojego otyłego 13-letniego syna - Shuggie Akinsa jego matka. Ale jest to dla niej takie czułe określenie syna. Autorka poruszyła w książce problem otyłości, alkoholizmu, narkotyków, kradzieży czy przestępstwa. Dla mnie bardzo makabryczny był opis znęcania się i zabijania żab.