Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka przedstawia niezwykle ciekawy, a jednocześnie dość zapomniany epizod I wojny światowej, a mianowicie działalność tureckiego XV korpusu na froncie galicyjskim w latach 1916-1917. Dla wielu było to spełnienie przepowiedni Wernyhory mówiącej o Mahometanach/Turkach pojących konie w Horyniu/Dniestrze/Wiśle. Autor opierając się na tureckich, austriackich oraz polskich archiwaliach przedstawia kulisy wysłania dwóch tureckich dywizji do Galicji, ich mobilizację, przerzut, udział w działaniach wojennych na froncie wschodnim w latach 1916-1917, ale także mówi o bardziej przyziemnych tematach jak kontakty Turków z ludnością cywilną i europejskimi towarzyszami broni. Autor wspomina także o losie Turków w szpitalach oraz obozach jenieckich na terenie Rosji. Całość prezentuje się znakomicie, tekst przeplatany jest wspomnieniami tureckich żołnierzy, okraszony jest także ogromną ilością fotografii (prawie 300) ze zbiorów autora czy publikowanych w owym czasie na łamach tureckiej prasy. Ciekawie prezentuje się również kwestia aneksów, w których czytelnik może znaleźć Ordre de bataille XV korpusu, ich stan uzbrojenia, noty biograficzne najważniejszych oficerów, wiersze i piosenki tureckich żołnierzy o Galicji czy dane o szpitalach i cmentarzach położonych na obecnych terytoriach Polski, Ukrainy, Czech i Słowacji.