Legends of the Dark Knight #64 Jamie Delano 7,0

ocenił(a) na 732 tyg. temu 124
Terminus
Niezidentyfikowany narrator obserwuje Studsa, młodego ćpuna, spotykającego się ze swoim dilerem pod mostem, aby kupić narkotyki, tylko po to, by diler wytrzymał, dopóki nie otrzyma pieniędzy jako pierwszy. Studs zamiast tego zadźga krupiera na śmierć, tylko po to, by odkryć zbyt późno, że Batman śledził krupiera i był świadkiem morderstwa. Studs ucieka ulicami do hotelu Terminus, rozpadającego się i pozornie opuszczonego hotelu dla nurków w opuszczonej i pustej części Gotham. W pustym pokoju Studs strzela narkotykami i zaczyna halucynować ogniem, który w jakiś sposób „karmi” narratora. Studs widzi sylwetkę Batmana za oknem i przerażony zaczyna uciekać przez hotel, wciąż halucynując ogniem. Gdy to robi, hałas, który wydaje, przeszkadza innym mieszkańcom, którzy wydają się przebywać w hotelu, z których każdy ma swoje własne powody, by się tam ukryć: Eddie, zwolniony pracownik fabryki, który zabił dziecko podczas jazdy po pijanemu; Clyde, uzależniony od hazardu, który zamordował swojego szefa, próbując obrabować sejf, aby spłacić dług wobec mafii; Joanna, maltretowana żona ukrywająca się przed mężem, który zamordował swojego kochanka i groził, że ją zamorduje; oraz Sal, seryjny morderca, który uciekł do hotelu po tym, jak zbyt późno zdał sobie sprawę, że jego ostatnią ofiarą była siostra prominentnego gangstera, o którym jest przekonany, że poluje na niego w celu zemsty. Każda osoba w końcu wraca do snu, choć najpierw krótko zastanawia się, co sprowadziło ją do hotelu, i wyraża obawę, że osoba, która na nią poluje, pewnego dnia ją znajdzie. Gdy Batman ściga Studsa przez hotel, narratorowi wydaje się podobać strach Studsa, co sugeruje, że jest to demoniczna obecność w hotelu żywiąca się strachem tych, którzy się w nim schronią. Jest zaintrygowany gniewem, siłą i determinacją Batmana jako łowcy, jednak z aprobatą uważa go za łowcę takiego jak on sam i wyraża pragnienie, aby Batman pozostał w hotelu. Jednak gdy Batman w końcu łapie Studsa, halucynacje ognia Studsa pochłaniają go w postaci demonicznej, ognistej istoty – i jednocześnie dowiadujemy się, że najwyraźniej gangster, który polował na Sala, znalazł go, oblał go naftą i postawił płonie w zemście za siostrę. Sal i pośrednio inni mieszkańcy hotelu już nie żyją. Studs wydaje się nagle budzić, najwyraźniej śniąc o wydarzeniach całego wieczoru. Zdając sobie sprawę, że Batman i ekipa ratowników medycznych są na zewnątrz, postanawia ukryć się w hotelu i ponownie strzelać - nie zdając sobie sprawy, że ratownicy medyczni w rzeczywistości wywożą zwłoki Studsa. Po tym, jak najwyraźniej zmarł w wyniku toksycznej kombinacji leków, które wziął, w połączeniu ze strachem i wysiłkiem, duch Studsa jest teraz uwięziony w murach Terminusa wraz z innymi mieszkańcami, skazany na nieświadome pozostanie tam więźniem na zawsze. Po zobaczeniu usunięcia ciała Studsa, Batman, niejasno wyczuwając nadprzyrodzoną obecność w Terminusie, po raz ostatni spogląda na hotel; wychodząc, narrator wyraża rozczarowanie, że Batman musi polować przez „szersze piekło”, ale wyraża nadzieję, że Batman pewnego dnia powróci.