Nie żyje Leonard Cohen
Leonard Cohen - legndarny piosenkarz, poeta i tekściarz umarł wczoraj w Los Angeles w wieku 82 lat. Jego piosenki zachwycał i inspirowały całe pokolenia fanów.
Post z informacją o śmierci Leonarda Cohena pojawił się na oficjalnym fanpage'u artysty. Inne źródła podają, że Cohen zmarł 7 listopada i został już pochowany w Montrealu podczas spokojnej, rodzinnej ceremonii.
Urodził się w 1934 roku w Montrealu jako Leonard Norman Cohen, jego ojciec pochodził z Polski, a matka, Masha Klonitsky, była córką talmudysty, Rabbiego Solomona Klonitsky-Kline, Żyda litewskiego pochodzenia. W maju 1956 roku wydał swój pierwszy tom poezji "Let Us Compare Mythologies". Na przestrzeni następnych lat pisał i publikował poezję oraz wydał dwie powieści: "The Favorite Game" oraz Piękni przegrani. Leonard Cohen w wywiadach często powtarzał, że zaczął śpiewać, gdyż trudno mu było wyżyć z pisania. Biografowie nieco inaczej przedstawiają jego życie w tamtym okresie. Honoraria literackie, rządowe granty oraz dochody z rodzinnego przedsiębiorstwa wystarczały na wygodne życie.
Choć nauczył się grać na gitarze w wieku trzynastu lat, a wcześniej zaczął pisać piosenki, początkowo traktował muzykę w sposób czysto rekreacyjny i nie zamierzał zostać piosenkarzem. Nigdy też nie był wybitnym instrumentalistą. Przypadkową sławę przyniosła mu piosenka "Suzanne". Przy akompaniamencie gitary akustycznej i niewielkiego, łagodnie grającego zespołu, Cohen śpiewał nieco monotonnym, lecz ciepłym barytonem swoje teksty, łączące religijne i interkulturowe aluzje z czarnym humorem. [cytat za: pl.wikipedia.org/wiki/Leonard_Cohen]
W ostatnim wywiadzie udzielonym dla "The New York Times" o swojej śmierci wypowiadał się ze spokojem - mówił, że jest już gotowy umrzeć.
Ale czy świat jest gotowy się z nim pożegnać?
komentarze [48]
Szkoda,ze tak wspanialy artysta zostal tu przedstawiony w tym po lebkach napisanym pozal sie boze...czyms. Lepiej nie pisac wcale! Kto to pisal?? I Gdzie polskie tytuly ksiazek,tomow poezji,wydania tlumaczone przez ZEMBATEGO,Karpinskiego?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDla mojego pokolenia był kultowym poetą i bardem. Wielka szkoda...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZakochany w kobietach, wielbiący je. Jego piosenki są głównie o nich, ale dla nas wszystkich. Do słuchania, także przy czytaniu ulubionej książki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"I am ready my Lord", teraz jeszcze bardziej się nieswoje czuję słuchając tego fragmentu. Szkoda, że już więcej nic nie napisze ani nie zaśpiewa. Był wyjątkowy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMiłość do muzyki pozostanie w naszych sercach. Muzyka spokojna i dająca nadzieje w świecie skromności jaką on miał w sobie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Wspaniały artysta śpiewający piosenki z przesłaniem. Dzisiaj niestety brakuje takich utworów z sensem. Ogromna strata.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOj, nie brakuje, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Rok 2016r. zabrał nam chyba jak do tej pory najwięcej utalentowanych ludzi:( A jeszcze przecież się nie skończył.... Uwielbiam słuchać Cohena gdy czytam książki, tworzy on świetny nastrój i przede wszystkim wycisza i uspokaja człowieka w tym naszym zwariowanym świecie.
Szkoda żegnać tak pięknego duchowo człowieka....