Odzyskano rękopisy Franza Kafki
Narodowa Biblioteka Izraela wejdzie w posiadanie nieznanych dotąd rękopisów Franza Kafki po tym, jak sąd odebrał je spadkobiercom Maxa Broda, przyjaciela i wykonawcy ostatniej woli czeskiego pisarza. Przedstawiciele biblioteki obiecują, że zeskanowane materiały udostepnią wkrótce na swojej stronie internetowej.
W swoim testamencie Franz Kafka zapisał, że chce by wszystkie jego rękopisy zostały spalone. Na szczęście Max Brod, wskazany przez pisarza na wykonawcę ostatniej woli zdecydował sprzeciwić się przyjacielowi i wydał Proces i Zamek. Kiedy Brod zmarł w 1968 r. rękopisy przejęła jego sekretarka Esther Hoffe, która następnie zostawiła je swoim dwóm córkom.
Hoffe odmawiała udostępnienia manuskryptów, co frustrowało pokolenia badaczy twórczości Kafki. Co więcej, w 1988 r. sprzedała na aukcji Sotheby's rękopis Procesu za prawie 2 miliony dolarów.
Gdy w 2008 roku siostry Hoffe próbowały zatwierdzić testament matki, deklarując tym samym niechęć do współpracy z naukowcami, sprawa trafiła do sądu i po 4 latach zapadł wyrok odbierający im prawa do rękopisów pisarza. Zdaniem sądu działania sekretarki i jej córek są sprzeczne z ostatnią wolą Broda, który chciał, by manuskrypty Kafki były ogólnodostępne dla szerokiej publiczności. Zgodnie z decyzją sędziów rękopisy trafią do Narodowej Biblioteki Izraela.
Oren Weinberg, dyrektor Biblioteki, zadeklarował, że w niedalekiej przyszłości wszystkie materiały zostaną zdigitalizowane i umieszczone w internecie. Wyraził jednocześnie nadzieję, że uda się odzyskać wszystkie sprzedane przez Hoffe materiały.