Szczerze mówiąc nie rozumiem tych wszystkich zachwytów, no bo za każdym razem miałam wrażenie, że gdzieś to już czytałam. Niewiarygodna relacja, na siłę wymuszane sceny i budowane napięcie, którymi autorka próbuje nad przekonać do bohaterów i całej historii. Nie przekonało mnie nic - ani świat, ani bohaterowie, ani relacje. Historia chyba miała być naprawdę brutalna, ale po Bezświcie, Igrzyskach śmierci i dziesiątkach innych książek z podobnym wątkiem muszę przyznać, że wygląda słabo.
Nie pamiętam już do końca o czym była ta książka. Wiem że oczekiwałam od niej dużo, szczególnie z powodu na tytuł. Miałam nadzieję na dziewczynę którą spotkała "bezsilność" powstanie kobieta z mocnym charakterem. Niestety wszystko było mdłe nie polubiłam żadnego z bohaterów czułam się wręcz oszukana z powodu dużej reklamy tej książki. A że nie dawno ją przeczytałam, a mało z tego pamiętam oznacza to tylko jedno :)
Kilka gwiazdek za piękną oprawę graficzną, no i przeczytałam ją do końca czyli coś musiało w niej być.