rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Historia niemiłosiernie długo się ciągnęła. Wszystko było takie naciągane, wydarzenie że Halt jest w niebezpieczeństwie nie czytając książki można wiedzieć że to jest naciągane, żarty Horace powtarzające się po pięciu stronach, autor chciał dać przekonanie że Horace na coś się przydaje. Bohaterowie znikający w wydarzeniach, później magicznie się pojawiający np. była walka a Malcolm znika, nikt nie wie gdzie jest, po dwóch rozdziałach jest i robi zupę, opisy że nie mogą nadepnąć na gałązkę i dziesięć rozdziałów o tym że nie mogą zabić dwóch gości, ale z tysięczną armią mogą walczyć! Oczywiście kiedy wracają mają wyprawianą ucztę. Oraz czekają na nich ich partnerki, jakby nigdy nie wyjechali, takie stereotypowe facet idzie na wojnę, a kobieta na niego czeka a gdy wraca cały dom wysprzątany i kolacja na stole. Co to za miłość, gdyby naprawdę je kochali to by z nimi byli. Tak nie działa miłość! Powieść od deski do deski przewidywalna i nużąca wraz z opisami.

Historia niemiłosiernie długo się ciągnęła. Wszystko było takie naciągane, wydarzenie że Halt jest w niebezpieczeństwie nie czytając książki można wiedzieć że to jest naciągane, żarty Horace powtarzające się po pięciu stronach, autor chciał dać przekonanie że Horace na coś się przydaje. Bohaterowie znikający w wydarzeniach, później magicznie się pojawiający np. była walka a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia to tej książki. Nie była znakomita, ale nie taka zła.Nie rozumiem jej fenomenu . Jak "Zanim się pojawiłeś" było możliwie prawdziwe i smutne , "Gwiazd naszych wina" było romantyczne i oryginalne to "Ponad wszystko" przy tym jest przeciętna. Książka nie była dopracowana, można było bardziej opisać ich miłość. Ta powieść niczego nowego nie wprowadza do literatury.

Mam mieszane uczucia to tej książki. Nie była znakomita, ale nie taka zła.Nie rozumiem jej fenomenu . Jak "Zanim się pojawiłeś" było możliwie prawdziwe i smutne , "Gwiazd naszych wina" było romantyczne i oryginalne to "Ponad wszystko" przy tym jest przeciętna. Książka nie była dopracowana, można było bardziej opisać ich miłość. Ta powieść niczego nowego nie wprowadza do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam większe oczekiwania wobec tej książki, bardzo mnie rozczarowała.
Po pierwsze ciągle autorka przeciągała wydarzenie, już się wiedziało że ktoś zginie a ona przeciągała to do walki co dla mnie było pozbawione sensu. Opisy tego bohatera że czuję pod stopami miasto i ich opisy zniechęcały do dalszego czytania tej książki, było ich po prostu za wiele. Bardzo dużo było nawiązania do tych "aniołów" w przewodach autorka chyba chciała zaciekawić czytelnika, ale jej się to nie udało. Bohater wiele razy zastanawia się kim jest, pisarka chyba sama się zagubiła kim on jest, ciągle drąży ten temat. Gdy wydarzyło się coś ważnego Matthew chodził sobie spokojnie po mieście i kupował sobie buty, kogo to obchodzi i interesuje, mogła autorka napisać że jak szedł sobie do wspólnika cieszył się z kupionych butów, które kupił sobie wczoraj. Powieść była dziwna i nie zrozumiana, jeśli ktoś oczekuje że w niej będzie czarnoksiężnik, który (spokojnie) sobie mieszka w Londynie i uprawia sobie magię i później toczą się tak wydarzenia że musi bronić swojego miasta to się myli. Książka rozkręca się w połowie, a potem znowu jest nużąca. Szczerze nie polecam tej powieści.

Miałam większe oczekiwania wobec tej książki, bardzo mnie rozczarowała.
Po pierwsze ciągle autorka przeciągała wydarzenie, już się wiedziało że ktoś zginie a ona przeciągała to do walki co dla mnie było pozbawione sensu. Opisy tego bohatera że czuję pod stopami miasto i ich opisy zniechęcały do dalszego czytania tej książki, było ich po prostu za wiele. Bardzo dużo było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początek historii był bardzo dobry,ale tym dalej się czytało było coraz gorzej, zniechęcało się do książki. Autor chyba nie miał pomysłu jak zakończyć tą powieść.Ta książka ciągła się w nieskończoność.

Początek historii był bardzo dobry,ale tym dalej się czytało było coraz gorzej, zniechęcało się do książki. Autor chyba nie miał pomysłu jak zakończyć tą powieść.Ta książka ciągła się w nieskończoność.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest dobra,ale trochę za dużo mówią o tym honorze np. zaatakujemy ,ale zginiemy w honorze. Ta książka jest trochę przewidywalna jak walczą z potworami to wiesz że nie zginą.

Ta książka jest dobra,ale trochę za dużo mówią o tym honorze np. zaatakujemy ,ale zginiemy w honorze. Ta książka jest trochę przewidywalna jak walczą z potworami to wiesz że nie zginą.

Pokaż mimo to