rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W zalewie różnych propozycji niełatwo jest wyłuskać poetycką perłę, książkę z wierszami, która porusza uczuciowe struny; porusza poprzez niebanalność formy. W moim odczuciu wymagania te spełnia właśnie „Może narodzenie”. Autorka proponuje nam poezję, w której dotyka spraw codziennych: miłości, sensu istnienia, aktu tworzenia… W tym wszystkim pojawia się również pandemia. Zdawać się może, że tematy – poza ostatnim – do cna ograne. To prawda, ograne, ale tym większy szacunek za umiejętność znalezienia w tym wszystkim oryginalności, pozostawienia w wierszach własnych „poetyckich linii papilarnych”. W efekcie mamy ważne, nieoderwane od życia sprawy, podane w interesującej formie. Szacunek dla Autorki. A dla zilustrowania krótki wiersz „Bliskość”.

omijam setki kilometrów
dotykam świata
na wyciągniecie fotografii
z klawiatury spływają słowa
bliskie najbliższe
kilometry nie dzielą
gdy wszystko inne łączy

znajduję dłoń na ekranie
między palcami przepływają wiersze

W zalewie różnych propozycji niełatwo jest wyłuskać poetycką perłę, książkę z wierszami, która porusza uczuciowe struny; porusza poprzez niebanalność formy. W moim odczuciu wymagania te spełnia właśnie „Może narodzenie”. Autorka proponuje nam poezję, w której dotyka spraw codziennych: miłości, sensu istnienia, aktu tworzenia… W tym wszystkim pojawia się również pandemia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznam się, że z pewną rezerwą zacząłem lekturę tej książki. Może przez okładkę, którą skojarzyłem z tanim romansem? Ale nic z tych rzeczy! „Uskrzydlona” (kto przeczyta, ten będzie wiedział dlaczego taki tytuł) łączy w sobie formę pamiętnika z reportażem. Jest zapisem życia na emigracji w Irlandii.
Dla mnie najważniejsza jest prawda zawarta w tej książce. Autorka zdobyła się na bardzo odważną szczerość. Jej życie nie jest pasmem sukcesów i zachwytem nad walorami obcego kraju. Owszem, ona je dostrzega, ale pisze także o problemach, o zmaganiu się, aby przetrwać, godnie przeżyć. Na sukcesy – jeśli przyjdą – trzeba czekać i ciężko pracować.
Z książki dowiemy się wiele o Irlandii, ale także – i to chyba ważniejsze – jak emigracja zmienia człowieka, wpływa na jego postawy i myślenie.
Jeśli dodam do tego, że książka napisana jest bardzo ładnym językiem, momentami z poczuciem humoru i dużo w niej fragmentów związanych z miłością, to pozostaje już tylko jedno: polecić do przeczytania. Czynię to z pełnym przekonaniem.

Przyznam się, że z pewną rezerwą zacząłem lekturę tej książki. Może przez okładkę, którą skojarzyłem z tanim romansem? Ale nic z tych rzeczy! „Uskrzydlona” (kto przeczyta, ten będzie wiedział dlaczego taki tytuł) łączy w sobie formę pamiętnika z reportażem. Jest zapisem życia na emigracji w Irlandii.
Dla mnie najważniejsza jest prawda zawarta w tej książce. Autorka zdobyła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli szukacie w poezji mądrych zadumań lub pretekstów do nich, a do tego opakowanych w fajną, acz nieekstrawagancką formę, to znajdziecie ją w tej książce.

Jeśli szukacie w poezji mądrych zadumań lub pretekstów do nich, a do tego opakowanych w fajną, acz nieekstrawagancką formę, to znajdziecie ją w tej książce.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mądre teksty, w których widoczny jest też kunszt poetyckiego warsztatu. Polecam.

Mądre teksty, w których widoczny jest też kunszt poetyckiego warsztatu. Polecam.

Pokaż mimo to