rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Jak przestać tworzyć do szuflady i zacząć zarabiać Erwin Gałan, Andżelika Kolebuk
Ocena 6,5
Jak przestać t... Erwin Gałan, Andżel...

Na półkach:

Daję 10 gwiazdek, bo uważam, że ten tytuł był bardzo potrzebny i nikt przed autora nie potraktował tematu z takim zaangażowaniem, wrażliwością, empatią i taką dawką profesjonalizmu. Polecam każdemu, kto chce wyjść z szuflady (już sam tytuł mi się bardzo podoba), ale się boi albo uważa, że się nie da.

Daję 10 gwiazdek, bo uważam, że ten tytuł był bardzo potrzebny i nikt przed autora nie potraktował tematu z takim zaangażowaniem, wrażliwością, empatią i taką dawką profesjonalizmu. Polecam każdemu, kto chce wyjść z szuflady (już sam tytuł mi się bardzo podoba), ale się boi albo uważa, że się nie da.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stasiukowe pisanie trzeba lubić. Ja lubię nawet bardzo. Do mnie przemawia ten gawędziarski styl prowadzenia prozy, mnie zostają w pamięci opisane przez autora sceny (na przykład z kościoła, który odwiedza po drodze). Sama mieszkam na wschodzie Polski, a obserwacje Stasiuka uważam za trafione i niekiedy bardzo poruszające. Polecam. 😉

Stasiukowe pisanie trzeba lubić. Ja lubię nawet bardzo. Do mnie przemawia ten gawędziarski styl prowadzenia prozy, mnie zostają w pamięci opisane przez autora sceny (na przykład z kościoła, który odwiedza po drodze). Sama mieszkam na wschodzie Polski, a obserwacje Stasiuka uważam za trafione i niekiedy bardzo poruszające. Polecam. 😉

Pokaż mimo to

Okładka książki Neuroerotyka. Rozmowy o seksie i nie tylko Maria Mazurek, Jerzy Vetulani
Ocena 7,6
Neuroerotyka. ... Maria Mazurek, Jerz...

Na półkach:

"Neuroerotykę" poleciła mi bliska osoba. A że bardzo cenię zdanie tej osoby, nie zwlekając więc, przystąpiłam do lektury. Pierwsze wrażenia? Czyta się wspaniale: lekko, szybko i z dużą przyjemnością. Mimo że rozmowa dotyczy złożonych zagadnień naukowych, to profesor Vetulani opowiada o nich tak, że nie można się nudzić. Raz po raz przemyci żart, rozluźni atmosferę anegdotą, a jednocześnie podkreśla, o jak ważnych sprawach mówimy. Mnie absolutnie ta książka zachwyciła. Przeczytałam jednym tchem i niemal nie odkładając. Bardzo polecam, choć muszę podkreślić, że to raczej książka dla nowicjuszy niż osób zaznajomionych z tematem. Wielka szkoda, że nie można było dokończyć wywiadu…

"Neuroerotykę" poleciła mi bliska osoba. A że bardzo cenię zdanie tej osoby, nie zwlekając więc, przystąpiłam do lektury. Pierwsze wrażenia? Czyta się wspaniale: lekko, szybko i z dużą przyjemnością. Mimo że rozmowa dotyczy złożonych zagadnień naukowych, to profesor Vetulani opowiada o nich tak, że nie można się nudzić. Raz po raz przemyci żart, rozluźni atmosferę anegdotą,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam tak naprawdę z dwóch powodów: po pierwsze dlatego, że zaczęłam oglądać serial i byłam ciekawa, jak się skończy; po drugie dlatego, że o Remigiuszu Mrozie i jego wydajności pisarskiej sporo słyszałam. Nie jestem zbytnią fanką literatury gatunkowej, dlatego sceptycznie podchodzę do kryminałów (chyba po prostu z nich wyrosłam), do tego też podchodziłam sceptycznie. Porwał mnie, nie mogę powiedzieć, że nie. Czerpałam sporo przyjemności z czytania, dlatego jako umilacz wieczoru jak najbardziej polecam. Natomiast, nie jest to moja ulubiona literatura, trochę przeszkadza mi przewidywalność fabularna i kliszowwść. Bohaterowie też nie intrygują pogłębionymi rysami psychologicznymi i często wydają się papierowi. Niemiec, kryminał to kryminał i rządzi się swoimi prawami, dlatego szóstkę.

Przeczytałam tak naprawdę z dwóch powodów: po pierwsze dlatego, że zaczęłam oglądać serial i byłam ciekawa, jak się skończy; po drugie dlatego, że o Remigiuszu Mrozie i jego wydajności pisarskiej sporo słyszałam. Nie jestem zbytnią fanką literatury gatunkowej, dlatego sceptycznie podchodzę do kryminałów (chyba po prostu z nich wyrosłam), do tego też podchodziłam...

więcej Pokaż mimo to