Rzeczpospolita Dubrownicka
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Meridian
- Wydawnictwo:
- Pogranicze
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788386872725
- Tagi:
- Dubrownik historia Chorwacji Chorwacja Dalmacja podróże miasto
Swoich potężnych fortyfikacji Dubrownik nigdy nie spożytkował inaczej, niż w celach reprezentacyjnych. O wiele skuteczniej broniły pogranicznej Ragusy pieniądze, handel i dyplomatyczne talenty jej mieszkańców. Słynęła jako miasto kupców i szpiegów, poetów i żeglarzy. Miasto siedmiu chorągwi jej suwerenów, którzy ani przez chwilę naprawdę nią nie rządzili. W archiwach Dubrownika kryły się tajemnice zdolne zachwiać porządkiem ówczesnego świata. Rzeczpospolita Dubrownicka przeżyła nawet Republikę Wenecką. Złamal ją dopiero Napoleon. Dubrownik był życiową pasją Autorki tej książki. Książki o jego dziejach, tajnikach jego ustroju i barwach codzienności. Książki o mieście, które swą egzystencję na pograniczu imperiów uczyniło istotą odrębnego stylu życia i źródłem swojej potęgi. Maria Dąbrowska-Partyka
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 30
- 28
- 6
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Najlepsza książka o Durbowniku. Żaden przewodnik dostępny w Polsce się z nią równać nie może.
Mam jedno zastrzeżenie: Pani Prof. Rapacka urywa opowieść w 1809 roku, gdy Francuzi dekretem zakończyli historię Rzeczypospolitej Dubrownickiej.
Jednakże w czasie mojego ostatniego pobytu w Dubrowniku mieszkałem przy ul. Divo Natali. Zainteresowało mnie, kto to był. Okazuje się, że w 1812 roku Dubrowniczanie podjęli próbę wyzwolenia się spod francuskiej okupacji i to im się nawet udało. Dowodził płk. Divo Natali. Royal Navy udzieliła wsparcia z portu w Grużu i francuski garnizon skapitulował. Radość jednak była krótka, gdyż Anglicy na mocy tajnych traktatów zawartych 1000 km od Dubrownika przekazali miasto Austriakom.
Nie wiem, dlaczego ani w książce (mam oba wydania),ani w posłowiu, nie ma o tym ważnym zdarzeniu ani słowa.
Najlepsza książka o Durbowniku. Żaden przewodnik dostępny w Polsce się z nią równać nie może.
więcej Pokaż mimo toMam jedno zastrzeżenie: Pani Prof. Rapacka urywa opowieść w 1809 roku, gdy Francuzi dekretem zakończyli historię Rzeczypospolitej Dubrownickiej.
Jednakże w czasie mojego ostatniego pobytu w Dubrowniku mieszkałem przy ul. Divo Natali. Zainteresowało mnie, kto to był. Okazuje się,...
Joanna Rapacka, wybitna warszawska slawistka, ekspert w dziedzinie literatury dubrownickiej, od czasow studenckich obdarzala to magiczne miasto wielka miloscia. Pragnela napisac historie Dubrownika. Miasta - jak zanotowala - 'jako dziela sztuki rozumianej, rzecz jasna, bardzo szeroko, a wiec sztuki dyplomatycznej, politycznej, kupieckiej, zeglarskiej, sztuk pieknych wreszcie'.
'Rzeczpospolita Dubrownicka' miala byc szkicem do tego wymarzonego dziela.
Powstala wspaniala ksiazka, pelna erudycji, z ogromem wiedzy podanej w sposob fascynujacy. Porywajaca opowiesc zaczyna sie od najdawniejszych mieszkancow Dubrownika - Ilirow, a konczy w XIX wieku. Epilog/poslowie dopisal po smierci autorki jej maz, Andrzej Mandalian (na uwage zasluguja niezwykle losy jego rodzicow).
Znakomite ilustracje, bibliografia i slownik biograficzny sa doskonalym dopelnieniem.
Ze wszech miar godne polecenia !
Joanna Rapacka, wybitna warszawska slawistka, ekspert w dziedzinie literatury dubrownickiej, od czasow studenckich obdarzala to magiczne miasto wielka miloscia. Pragnela napisac historie Dubrownika. Miasta - jak zanotowala - 'jako dziela sztuki rozumianej, rzecz jasna, bardzo szeroko, a wiec sztuki dyplomatycznej, politycznej, kupieckiej, zeglarskiej, sztuk pieknych...
więcej Pokaż mimo toKrótka i bogato ilustrowana książka o historii Dubrownika od czasu powstania miasta we wczesnym średniowieczu aż po likwidację Republiki Dubrownickiej przez Napoleona w roku 1808 (zagadnienia XIX- i XX-wieczne są tylko lekko zarysowane). Historia przeplata się tu z literaturą, bowiem zainteresowania badawcze Autorki skupione były przede wszystkim wokół XVII-wiecznej poezji dubrownickiej, której najświetniejszym przedstawicielem był Ivan Gundulić. Moim zdaniem w wielu punktach książka mogłaby być bardziej szczegółowa, za to mniej by w niej mogło być podkreślania walk klasowych oraz rzekomego antagonizmu słowiańsko-włoskiego. Przystępne popularyzatorskie opracowanie tematu.
Krótka i bogato ilustrowana książka o historii Dubrownika od czasu powstania miasta we wczesnym średniowieczu aż po likwidację Republiki Dubrownickiej przez Napoleona w roku 1808 (zagadnienia XIX- i XX-wieczne są tylko lekko zarysowane). Historia przeplata się tu z literaturą, bowiem zainteresowania badawcze Autorki skupione były przede wszystkim wokół XVII-wiecznej poezji...
więcej Pokaż mimo toKsiążka całkiem ciekawa. Szczegółowa tematyka historyczna mogła niekiedy nudzić- książka skierowana jest wg mnie do prawdziwych pasjonatów. Niemniej jednak doskonale oddaje klimat oraz dzieje Republiki Dubrownickiej. Czytałam ją na wakacjach przed wycieczką do Dubrownika. Wspaniale nastroiła mnie na odwidzenie tego pięknego miejsca.
Książka całkiem ciekawa. Szczegółowa tematyka historyczna mogła niekiedy nudzić- książka skierowana jest wg mnie do prawdziwych pasjonatów. Niemniej jednak doskonale oddaje klimat oraz dzieje Republiki Dubrownickiej. Czytałam ją na wakacjach przed wycieczką do Dubrownika. Wspaniale nastroiła mnie na odwidzenie tego pięknego miejsca.
Pokaż mimo tocudowna, cudowna, cudowna… i tak mogłabym jeszcze powtarzać do samiusieńkiego końca odrobinę w ten sposób monotonnej opinii… reakcja jak najbardziej prawidłowa w kontaktach z książkami pisanymi sercem, więc ani myślę z tym walczyć.
opowieść jest ani lekka ani łatwa w odbiorze, a jednak jeśli podczas czytania zdołamy powstrzymać się od myślenia o niebieskich migdałach i całkowicie oddamy się lekturze, wsiąkamy niespodziewanie kartka po kartce w ten nieistniejący już świat. świat, który w swojej istocie, organizacji i codzienności był zbyt doskonały, by na koniec nie paść ofiarą zachłanności innego świata, który – smutna konstatacja – za czasów największej świetności Republiki Dubrownickiej, pod względem cywilizacyjnym kolokwialnie rzecz ujmując zaledwie „wchodził pod szafę na stojąco”.
trudno się z tym pogodzić tym bardziej, że ten doskonały świat w międzyczasie, dzięki staraniom i determinacji swoich pozostałych przy życiu obywateli, podniósł się ze zgliszcz po trzęsieniu ziemi w XVII wieku, i cudem właściwie w niedługim czasie – dzięki Janowi III Sobieskiemu i jego wygranej w Bitwie pod Wiedniem – uniknął okupacji tureckiej.
a kiedy już z tamtego rozgrabionego świata zostały mury i historia zaklęta w kamieniu, a po obywatelach wyłącznie bogata spuścizna kulturalna, nadszedł rok 1991, ażeby i to unicestwić…
choć udało się i tym razem, ogrom barbarzyństwa pojmie każdy, kto raz w życiu postawił bosą stopę na kamieniu sprzed tysiąca lat. może właśnie dlatego to małe, czarno-białe zdjęcie spowitego dymem bombardowanego Dubrownika na końcu książki pozwoliło wreszcie popłynąć długo powstrzymywanym łzom. długo, bo od czasów końca Republiki.
tak się tworzy piękną opowieść – dziękuję, Pani Joanno
cudowna, cudowna, cudowna… i tak mogłabym jeszcze powtarzać do samiusieńkiego końca odrobinę w ten sposób monotonnej opinii… reakcja jak najbardziej prawidłowa w kontaktach z książkami pisanymi sercem, więc ani myślę z tym walczyć.
więcej Pokaż mimo toopowieść jest ani lekka ani łatwa w odbiorze, a jednak jeśli podczas czytania zdołamy powstrzymać się od myślenia o niebieskich migdałach i...