Bruce Dickinson. Iron Maiden
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Gwiazdy sceny
- Tytuł oryginału:
- Bruce Dickinson. Flashing Metal with Iron Maiden and Flying Solo
- Wydawnictwo:
- Anakonda
- Data wydania:
- 2013-07-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-07-10
- Liczba stron:
- 292
- Czas czytania
- 4 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788363885182
- Tłumacz:
- Marcin Grzywacz
- Tagi:
- Bruce dickinson Iron maiden rock metal
Bruce Dickinson znany jest przede wszystkim jako legendarny wokalista gigantów heavy metalu – grupy Iron Maiden. Wraz z kolegami wspiął się na sam szczyt i został jedną z ikon rocka na świecie. Jego historia z czasów, gdy nie był w zespole jest również niezwykła. Od początków w zespole Samson, jednym z przedstawicieli New Wave of British Heavy Metal, aż po jego karierę solową, która przyniosła mu również duży sukces.
Mało kto jednak wie, że Bruce Dickinson to prawdziwy człowiek renesansu. Poza swoją codzienną działalnością w Iron Maiden pisze on powieści przygodowe, prowadzi programy w radiu, jest prezenterem telewizyjnym, uprawiał przez wiele lat szermierkę, pasjonuje się historią wojskowości, a gdy akurat nie koncertuje, to w wolnych chwilach pracuje jako pilot 230-osobowych samolotów Boening 757 w liniach Astraeus Airlines. O tym wszystkim również dowiecie się z tej niezwykłej biografii.
Ta książka opowiada o losach Bruce’a od czasów wczesnej młodości aż po chwile największych triumfów i obecny status legendy heavy metalu jako frontman Iron Maiden.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Scream for me, Poland!
Bruce Dickinson to postać wyjątkowa na mapie rockowych idoli. Podobnie jak wyjątkowa jest grupa Iron Maiden, której jest wokalistą. Zespół nagrywa od 1975 roku, ale dopiero gdy odszedł frontman Paul DiAnno, który nadawał metalowemu bandowi agresywnego, wręcz punkowego charakteru, i przyszedł Bruce ze swoim epickim wokalem, grupa nagrała klasyczne już dziś albumy w historii rocka - „Number of the beast”, „Piece of mind” i „Powerslave”, aż po zupełnie wyjątkowy, progresywny „Seventh Son of a Seventh Son”, który całkowicie odmienił oblicze zjawiska zwanego heavy metalem. I choć po dziś są tacy, którzy twierdzą, ze Ironi skończyli się wraz z odejściem Paula, dla przytłaczającej większości Bruce Dickinson to, obok założyciela i lidera – basisty Steve'a Harrisa, fundament grupy, która już prawie 40 lat nagrywa i koncertuje. A najważniejsze, że Iron Maiden i Bruce Dickinson cały czas przyciągają nowe pokolenia fanów.
Wydawnictwo „Anakonda” w serii „Gwiazdy sceny” prezentuje biografie wielu znanych artystów rockowych. Znalazł się wśród nich Bruce Dickinson a historię jego muzycznej kariery opisał Joe Shooman. Autor koncentruje się na muzycznej stronie biografii wokalisty. Krótko opisuje młodzieńcze losy Bruce'a, by uczynić grunt pod szerokie potraktowanie historii grupy Samson, w której bohater opowieści rozpoczynał na serio swoją przygodę z muzyką rockową. Temat Iron Maiden został, biorąc pod uwagę rolę tego zespołu w historii muzyki popularnej, potraktowany konkretnie acz krótko. Za to solowa kariera Bruce'a, to, co wydarzyło się po rozłące z Iron Maiden, jest tutaj potraktowana szeroko i wnikliwie. Takie podejście do tematu nie rozczarowuje, a wręcz odwrotnie – Ironi mają na swój temat wiele monografii (tych autoryzowanych jak „Run to the Hills” i tych wydanych niezależnie od członków grupy),natomiast szersza prezentacja poza „maidenowych” dokonań Dickinsona rzuca lepsze światło na całość zjawiska New Wave of British Heavy Metal - szczególnie na wczesny okres tego nurtu, gdy Bruce uczył się dopiero muzycznego rzemiosła i występował w zespole Samson. Niewątpliwie książka Shoomana jest sporą zachęta do przypomnienia sobie dokonań tej niszowej mimo wszystko grupy.
O życiu prywatnym Dickinsona nie dowiemy się wiele nowego, a raczej dowiemy się więcej na temat tego, co wszyscy wiemy doskonale. Bruce jest świetnym pilotem, który ma w swoim dorobku konwoje humanitarne w najbardziej niebezpieczne obszary globu, był rewelacyjnym szermierzem –załapał się kiedyś nawet do pierwszej dziesiątki w brytyjskim rankingu, jest też pisarzem, autorem niesmacznych i pełnych angielskiego humoru „Przygód Lorda Ślizgacza”. Oprócz tego cały czas koncertuje, nagrywa, realizuje coraz bardziej niesamowite projekty muzyczne. W jaki sposób tego dokonuje? Tu zdradzę odrobinę za dużo – sam autor biografii Bruce'a nie jest w stanie tego pojąć. Pisze za to ze swadą i humorem, przytacza wiele anegdot, a tytuły rozdziałów brzmią niczym z awanturniczych powieści w stylu „Toma Jonesa”.
3 lipca 2013 znowu widziałem go w akcji. W łódzkiej Atlas Arenie „Ironi” rozwalali system, a 55 letni Bruce szalał na scenie jak młody bóg i było jak w tej anegdocie o Zdzisławie Maklakiewiczu, który opowiadał Himilsbachowi o swoich teatralnych występach: „Wychodzę, rozumiesz, na scenę, staję jak zwykle i przez dwie godziny trzymam publikę za gardło. Po spektaklu podchodzi do mnie dwóch ponurych gości i jeden zagaduje – Ej, to ty trzymałeś nas przez dwie godziny za gardło...”.
Fenomen Bruce'a Dickinsona to życiowa energia, wiara, że zatracenie się w działaniu jest jedyną metodą przetrwania w szalonym świecie. Na tym polega jego magnes, bo nawet jeśli dzięki publice i popularności Dickinson ładuje swoje życiowe akumulatory, to oddaje nam to w swoim śpiewie i na scenie. Jest charyzmatycznym frontmanem, który przyciąga ludzi o odmiennym światopoglądzie, kolorze skóry, a rozpiętość wieku publiki jest jedyna w swoim rodzaju – od nastolatków po starych koncertowych wyjadaczy, którzy pamiętają występy z początku lat 80-tych, gdy po raz pierwszy zawitali do Polski.
A gdy krzyczy ze sceny: „Scream for me, Poland!” nie jesteś się w stanie powstrzymać i wyjesz jak opętany!
Sławomir Domański
Książka na półkach
- 97
- 88
- 58
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
“Szablon nigdy satysfakcjonował Paula Bruce`a Dickinsona”
Bruce. Bruce Wszechmogący, Bruce latający. Śpiewa, tańczy, recytuje, nie usiedzi na miejscu. Ma swoje zdanie i nie zawaha się go użyć.
Na szczęście Joe Shooman widzi rysy na tym ideale (m.in. niezałatwione sprawy z Samson, konflikt z Ozzym, niektóre aspekty kariery solowej). Bardzo delikatnie potraktowane są napięcia wewnątrz zespołu.
Książka opiera się na licznych źródłach i ma uporządkowaną konstrukcję. Dużo do powiedzenia mają osoby drugo i tzrecio planowe, które na losy Dickinsona patrzyli “z boku”.
Książce brakuje jednak świeżości, niczego nowego o Dickinsonie i Iron Maiden się nie dowiecie. W porównaniu z autobiografią “Do czego służy ten przycisk” wypada zwyczajnie blado. Może to kwestia tłumaczenia?
“Szablon nigdy satysfakcjonował Paula Bruce`a Dickinsona”
więcej Pokaż mimo toBruce. Bruce Wszechmogący, Bruce latający. Śpiewa, tańczy, recytuje, nie usiedzi na miejscu. Ma swoje zdanie i nie zawaha się go użyć.
Na szczęście Joe Shooman widzi rysy na tym ideale (m.in. niezałatwione sprawy z Samson, konflikt z Ozzym, niektóre aspekty kariery solowej). Bardzo delikatnie potraktowane są...
Podobnie jak biografię Slasha, także i tę biografię wokalisty Iron Maiden kupiłem po śmiesznie niskiej cenie w hipermarketowym koszu z przecenami. Na pewno nie kupowałbym tych książek, gdyby nie bardzo niska cena, a przy tym wysoka jakość wydania. Do tej pory czytałem i posiadałem dwie inne książki o Iron Maiden, czyli oficjalną biografię „Run to the Hills” oraz „Historię Żelaznej Dziewicy” Paula Stenninga. Tym razem moja nowa książka miała się skupić na postaci samego wokalisty Iron Maiden, więc uznałem ją za potencjalnie ciekawą, bo nieco inną od poprzednich. Nie zawiodłem się. Sporo tu informacji o zespole Iron Maiden i chociaż sama historia Dickinsona musiała się przecież nierzadko przeplatać z historią pozostałych muzyków Żelaznej Dziewicy, to uczciwie należy uznać, że akurat ta książka mówi nam o nim jako wokaliście, sportowcu, pilocie i pisarzu znacznie więcej od poprzednich, które opisywały głównie Iron Maiden, bowiem ta w dużej mierze koncentruje się na zainteresowaniach i hobby, którymi Bruce zajmował – czy też nadal zajmuje się – równolegle do wielkiej kariery muzycznej.
Zazwyczaj fani wiedzą mniej więcej czym interesuje się i zajmuje ich idol, ale dopiero w książce Shoomana zobaczą, jak wielkie znaczenie od zawsze miała jego kariera sportowa szermierza, jak wiele czasu poświęcił pisaniu książek i lataniu samolotami. Wcale nie było pewnym, że Bruce poświęci ogromną część swojego dorosłego życia Iron Maiden, bowiem jak z tej książki wynika, Bruce Dickinson nie traktuje siebie i swojego życia tak, jakby to widzieli fani Iron Maiden, którzy nie wyobrażają sobie ich ukochanej kapeli bez niego. Co więcej, dzięki poświęceniu znacznej uwagi zainteresowaniom pozamuzycznym Dickinsona, bardziej zrozumiałem jego odejście z zespołu. Nie mam już wątpliwości, że nie mógł postąpić inaczej. Nie znaczy to jednak, że Steve Harris nie mógł mieć racji, obwiniając w wielu wywiadach Dickinsona za jego nieprofesjonalne zachowanie w okresie „wymówienia”.
Autor biografii nie idealizuje wokalisty Iron Maiden. Niektóre z jego dokonań – czy to w karierze solowej, czy też w zespole Harrisa – uznaje za przeciętne i słabe. W wielu miejscach nie mogłem się z tym zgodzić, w innych uznałem, że przesadził z wychwalaniem niektórych kawałków. Wszystko to jest bardzo subiektywne. Jednak chyba nie o to chodzi w biografiach. Najważniejsze, że w dobrze wydanej książce dostajemy informacje, których wcześniej nie dane nam było znaleźć w biografiach Iron Maiden, a jest tego niemało. Ponadto, jeśli ktoś uwielbia solowe dokonania Bruce’a, to książka Joe Shoomana powinna być dla niego pozycją obowiązkową.
Podobnie jak biografię Slasha, także i tę biografię wokalisty Iron Maiden kupiłem po śmiesznie niskiej cenie w hipermarketowym koszu z przecenami. Na pewno nie kupowałbym tych książek, gdyby nie bardzo niska cena, a przy tym wysoka jakość wydania. Do tej pory czytałem i posiadałem dwie inne książki o Iron Maiden, czyli oficjalną biografię „Run to the Hills” oraz „Historię...
więcej Pokaż mimo toBiografia Dickinsona autorstwa Joe Shoomana była raczej męcząca. Trudno mi jednoznacznie określić jaka była przyczyna tego stanu, ale naprawdę czytało mi się tę książkę topornie. Podejrzewam, że wynika to po części z faktu, iż przed tą lekturą miałam przyjemność przeczytać autobiografię Dickinsona, która napisana jest tak lekko, że aż się przez nią śmiga. W porównaniu z nią ta biografia to raczej podróż pociągiem osobowym, relacji Szczecin-Kostrzyn, w latach mojej młodości (teraz już chyba się tak nie wlecze).
Mimo iż mam mieszane uczucia, to wydaje mi się, że warto sięgnąć po tę książkę. Zresztą jak na razie i tak nie ma zbyt wielkiego wyboru w biografiach "Syreny alarmowej", więc nie ma co grymasić :)
Biografia Dickinsona autorstwa Joe Shoomana była raczej męcząca. Trudno mi jednoznacznie określić jaka była przyczyna tego stanu, ale naprawdę czytało mi się tę książkę topornie. Podejrzewam, że wynika to po części z faktu, iż przed tą lekturą miałam przyjemność przeczytać autobiografię Dickinsona, która napisana jest tak lekko, że aż się przez nią śmiga. W porównaniu z nią...
więcej Pokaż mimo toMoim zdaniem autobiografia lepsza, choć ta książka też niczego sobie. Wypowiedzi ludzi którzy widzą wokalistę Iron Maiden z boku. Nie może przynudzać bo za krótka ;) Polecam
Moim zdaniem autobiografia lepsza, choć ta książka też niczego sobie. Wypowiedzi ludzi którzy widzą wokalistę Iron Maiden z boku. Nie może przynudzać bo za krótka ;) Polecam
Pokaż mimo tohttp://deathmagnetic.pl/naszym-zdaniem/recenzje/joe-shooman-bruce-dickinson-iron-maiden-recenzja/
http://deathmagnetic.pl/naszym-zdaniem/recenzje/joe-shooman-bruce-dickinson-iron-maiden-recenzja/
Pokaż mimo toCiekawy człowiek, ciekawa biografia. Obowiązkowa lektura dla fanów Iron Maiden. Wady: im bliżej końca, tym książka przyspiesza i wydaje się bardziej ogólnikowa. Przeważają wypowiedzi postaci drugoplanowych, a brakuje samego Dickinsona i znakomitości ze świata rocka i metalu, choćby kolegów z Iron Maiden. Cytaty, jeśli są, pochodzą z wywiadów prasowych, autor nie postarał się o zdobycie własnych. Poza tym tłumaczenie nie daje czasami rady.
Ciekawy człowiek, ciekawa biografia. Obowiązkowa lektura dla fanów Iron Maiden. Wady: im bliżej końca, tym książka przyspiesza i wydaje się bardziej ogólnikowa. Przeważają wypowiedzi postaci drugoplanowych, a brakuje samego Dickinsona i znakomitości ze świata rocka i metalu, choćby kolegów z Iron Maiden. Cytaty, jeśli są, pochodzą z wywiadów prasowych, autor nie postarał...
więcej Pokaż mimo toLekka, przyjemna można się dowiedzieć co to siedzi w głowie temu świrowi.
Lekka, przyjemna można się dowiedzieć co to siedzi w głowie temu świrowi.
Pokaż mimo toSolidna biografia jednej z najbardziej nietuzinkowych postaci w muzyce - nie tylko genialnego wokalisty największego heavy metalowego zespołu w historii, ale także szermierza, pilota, a nawet pisarza. "Bruce Dickinson" to książka, która po raz kolejny wzbudziła u mnie niesamowity szacunek do Bruce'a - niesamowicie inteligentnego człowieka, tak innego i oderwanego od obecnego świata pełnego lansowanych pseudo celebrytów.
Solidna biografia jednej z najbardziej nietuzinkowych postaci w muzyce - nie tylko genialnego wokalisty największego heavy metalowego zespołu w historii, ale także szermierza, pilota, a nawet pisarza. "Bruce Dickinson" to książka, która po raz kolejny wzbudziła u mnie niesamowity szacunek do Bruce'a - niesamowicie inteligentnego człowieka, tak innego i oderwanego od...
więcej Pokaż mimo toDwie gwiazdki za okładkę. Niestety jest napisana/tłumaczona tak kwadratowym językiem, że aż kaleczy oczy.
Jeżeli chodzi o treść to także słabiutko. Niestety wydawnictwo Anakonda jest mistrzem wydawania praktycznie bezwartościowych książek.
Tylko dla fanów.
Dwie gwiazdki za okładkę. Niestety jest napisana/tłumaczona tak kwadratowym językiem, że aż kaleczy oczy.
Pokaż mimo toJeżeli chodzi o treść to także słabiutko. Niestety wydawnictwo Anakonda jest mistrzem wydawania praktycznie bezwartościowych książek.
Tylko dla fanów.
Po raz kolejny muszę stwierdzić, że czytanie biografii to niesamowita przyjemność i dostarcza nam o naszych idolach wielu informacji, o których nie mieliśmy pojęcia. Czy wiedzieliście, że Bruce, poza byciem wokalistą jednego z największych metalowych zespołów w historii, jest też szermierzem, pilotem, autorem powieści oraz prowadzi program w radiu? Uwielbiam i podziwiam ludzi, którzy potrafią robić w życiu milion rzeczy i na wszystkie znajdują czas. To świetny dowód na to, że wystarczy chcieć i wszystko jest możliwe!
Shooman zaczyna biografię krótką notką historyczną, która obrazuje nam, co działo się na świecie w 1958 roku, czyli w jakich okolicznościach przyrody przyszedł na świat i dorastał Bruce. Potem dowiadujemy się kilku ciekawych faktów z lat młodzieńczych i już płynnie przechodzimy do początków kariery muzycznej. I na tym właśnie koncentruje się ta biografia. Na muzycznej drodze Bruce’a przez życie, zahaczając o inne zajęcia, których się podejmował. Ale jeśli ktoś liczy na jakieś smaczki z jego życia prywatnego, to może się rozczarować. Dowiemy się tylko tyle, żeby zrozumieć jak niesamowitym człowiekiem jest ten muzyk i to ma nam wystarczyć. I tak właśnie, moim zdaniem, powinny być pisane biografie.
Po przeczytaniu tej książki naprawdę szczerze zapragnęłam znaleźć się na jego koncercie. I usłyszeć to magiczne „Scream for me, Poland!”. Poczuć energię, która emanuje od tego człowieka niezmiennie, mimo upływu lat. Skąd ten facet ją bierze? Co go napędza? Tego niestety się nie dowiedziałam, ale mam wrażenie, że odpowiedź jest prosta. Życie, tak po prostu. Są ludzie, którzy mają niespożyte zapasy energii i zawsze wystarczy im czasu na kolejne z miliona zajęć. I Bruce jest właśnie jednym z nich. Zaiste, niesamowity człowiek.
Shooman odwalił kawał dobrej roboty spisując dzieje życia wokalisty, dzięki niemu sporo można się dowiedzieć, a podane jest to w sposób bardzo przystępny. A jak wiemy, biografia musi być dobrze napisana, żeby nie nudzić i nie męczyć. I ta właśnie taka jest, czyta się szybko i lekko, z prawdziwym zainteresowaniem. Polecić mogę na pewno wszystkim fanom Iron Maiden. Nie wiem czy inni też odnajdą przyjemność w tej lekturze, ale myślę, że warto o takich ludziach czytać. Życiorys Bruce’a jest bardzo motywujący, aż się chce wstać, wyjść i iść podbijać świat! W przenośni oczywiście ;) Polecam więc gorąco i mam nadzieję, że będziecie mieć równie pozytywne wrażenia po lekturze.
Po raz kolejny muszę stwierdzić, że czytanie biografii to niesamowita przyjemność i dostarcza nam o naszych idolach wielu informacji, o których nie mieliśmy pojęcia. Czy wiedzieliście, że Bruce, poza byciem wokalistą jednego z największych metalowych zespołów w historii, jest też szermierzem, pilotem, autorem powieści oraz prowadzi program w radiu? Uwielbiam i podziwiam...
więcej Pokaż mimo to