forum Oficjalne Aktualności
Protest w sprawie powieści Jodi Picoult
Samej książce zamieszanie wyszło oczywiście na dobre. W miejskiej bibliotece w Gilford wypożyczono wszystkie egzemplarze, a chętni zapisują się na listę oczekujących. Jodi Picoult odniosła się do całej sprawy na Twitterze.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [32]
Mnie jakoś nie poruszyły opisy scen dotyczących seksu. Przecież to temat jak każdy inny. Treść książki dotyczyła znacznie poważniejszych spraw niż erekcja młodego chłopaka co jest rzeczą naturalną w tym wieku i nie powinno się z tego robić tematu zakazanego. Właśnie gdy unikamy rozmów z młodymi ludźmi na różne tematy to potem często źle się to kończy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUważam ze bardzo dobrze że takie trudne tematy są poruszane w szkole. Młodzież powinna zdawać sobie sprawę z zagrożeń i my rodzice tym bardziej powinniśmy te tematy omawiać ze swoimi dziećmi
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOjciec zainteresowany losem córki ośmiela się kwestionować czego uczona jest w szkole. No kurde bandyta jeden. Co za czasy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSzczerze mówiąc to ja nawet nie pamiętam sceny erotycznej w tej książce ponieważ moim zdaniem ta książka porusza tyle ważnych kwestii że tak błaha sprawa jak scena erotyczna gubi się zupełnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Czy policjant może aresztować człowieka za przekroczenie czasu wypowiedzi lub niedopuszczenie do głosu innych? Na szkolnym zebraniu? To znaczy, że USA to już państwo policyjne. Czy ten gliniarz był na służbie czy poza nią?
Warto przypomnieć, że u islamistów, gdzie jest szariat, policja obyczajowa łapie za byle co.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Ludzie przesadzają. Moja koleżanka omawiała w gimnazjum "Ostatnie życzenie", zaczynające się w sumie od sceny erotycznej i nikt nie protestował. To jest życie, to dotyczy ludzi, a młodzież głucha i ślepa nie jest. Seks dawno przestał być tematem tabu, nie lepiej, gdyby ten pan po prostu porozmawiał o tym z córką? Szkoła dobrze zrobiła, że zgodziła się informować rodziców o...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejPamiętam, jak każdy musiał przynieść do szkoły pisemną zgodę rodziców na omawianie "Buszującego w zbożu". A później jeszcze te problemy z wypożyczeniem tej książki z biblioteki... A w zasadzie, oprócz, przypadkowego spotkania z prostytutką (gdzie podkreślam, że nic się nie wydarzyło) i tego, że Holden lekko przyprawiał swoje wypowiedzi, to tam nic takiego nie było...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJego córka i tak już pewnie wszystko o seksie wie a ten w błogiej nieświadomości błądzi... No ale pod latarnią zawsze najciemniej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto