forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Owca w wilczej skórze – wygraj książkę „Śnieżny wędrowiec”.
Ktoś porywa małego chłopca. Prowadzone w tej sprawie śledztwo utknęło w martwym punkcie. Cztery lata później w lesie znaleziono ludzki szkielet. Posterunkowa Sanela Beara ma przekazać ojcu chłopca straszną wiadomość. Jednak spotkanie z przystojnym Darko Tudorem, który pracuje w stacji badawczej zajmującej się życiem wilków, rodzi w niej wątpliwości. Beara dochodzi do wniosku, że tylko w jeden sposób może dojść do prawdy: pod przybraną postacią zatrudnia się w willi zamożnej rodziny Reinartzów, w której matka porwanego chłopca pracowała wcześniej jako pomoc domowa.
Żeby zrozumieć wilki, trzeba stać się wilkiem. Tak jak bohaterka „Śnieżnego wędrowca”, która ukrywa swoją tożsamość, żeby dostać się do rodziny Reinartzów. Napiszcie krótką historię, której bohater musi podawać się za kogoś innego, w celu inwigilacji potencjalnie groźnej grupy.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 2000 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Śnieżny wędrowiec
Regulamin
- Konkurs trwa od 6 września do 13 września włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2000 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Prószyński i S-ka.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [34]
- Te Jajco, ino se nie rób jaj, nie? Skrewisz, to będziemy zap... do usr... rzyci, i nawet nam "walcie sie" nie odpowiedzą. Albo potem jednym spojrzeniem rozmażą nas po ścianach. Może być groźnie...
- Spok, Dżinks, bedzie dobrze...
- Tylko nie jakieś elemele, ale lecisz z tym węglem. I ma być ful wypas i anderkower, kapiszi?
- No...
- To posuwaj do tej biblioteki. Co już...
Jan westchnął głęboko i popatrzył z przekąsem na wspólnika.
- Przez to nasze cholerne biuro detektywistyczne stracę resztki mojej męskości.
- Spokojnie, po wszystkim pójdziemy pograć w pokera i napijemy się whiskey BEZ COLI. Tylko proszę, zrób to. Ja się nie nadaję. To ty masz twarz, która idealnie nadaje się do tej akcji.
Jan wciągnął powietrze do płuc, przytrzymał je...
Ciężkie, żołnierskie buty wybijały głuchy rytm na wpół spróchniałych schodach prowadzących na szczyt wieży. Pas od karabinu wpijał się w ramię raniąc je do krwi. Nie była to jednak pierwsza rana, a już na pewno nie najdotkliwsza.
Zastanawiał się co będzie jeśli grupa, która przejęła szczyt wieży nie da nabrać się na jego wymyśloną historyjkę. Właściwie nie miał im do...
Od dziesięciu lat udaję kogoś,kim nie jestem. Od tak długiego czasu nie jestem sobą, że maska którą założyłam by wyjść za mąż, którą noszę i w dzień i w nocy, przylgnęła tak mocno, że trudno się jej pozbyć. Nawet nie wiem czy tego chcę. Dzięki niej wszyscy są szczęśliwi - moi rodzice, rodzina, mąż i ośmioletnia córka. Wszyscy poza mną.Ta maska wydaje się być za bardzo...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Raport #3
Od trzech dni zamaskowany kręciłem się niezauważony obok miejsca przebywania szajki o nazwie " Wściekłe Psy", aż do dzisiejszego dnia, gdy przyboczny Alfy mnie zauważył i zaprowadził do Bosa.
Poszedłem z nim, gdyż domyślałem się, że tak szybko mnie nie rozszyfrowali, a była to idealna okazja do przebicia się do ich grupy. Byłem dobrym aktorem, od małego miałem to...
Batman? Superman ? Nie, nie - nie lubił nawet określenia bohater... Kojarzyło mu się zbyt epicko. Nie miał przecież specjalnego stroju, żadnej ponadprzeciętnej umiejętności czy daru - był zwykłym człowiekiem z nietypowym hobby. W wolnych chwilach - głównie wieczorami zasiadał przed komputerem. Czaty, portale randkowe, fora dyskusyjne - odwiedzał je za każdym razem. Zaczął...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Patrzyłem w oczy tej młodej dziewczyny, widząc jej przerażenie, strach, łzy i błagalną prośbę o to, by dać jej szansę na przeżycie...
Patrzyłem beznamiętnym wzrokiem, którego nauczyłem się przez te wszystkie lata funkcjonowania jako groźny przestępca - członek jednego z najgroźniejszych małopolskich gangów. I tylko ja sam wiedziałem, czułem, słyszałem, kotłujące się łzy w...
Z pamiętnika prywatnego detektywa 02.09.2016
Bycie prywatnym detektywem nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy jest się właścicielem najlepszej agencji detektywistycznej w kraju. Dziś znowu się o tym przekonałem.
Do mojej agencji przyszła pewna para, właściciele biura rachunkowego „ Pieniążek". Małżeństwo miało problem, ktoś z ich pracowników działał na nie korzyść firmy.Niesetny...
Nie chciała jechać na wakacje do ciotki Eleonory. Rodzice chyba nie rozumieli, że wyjazd do Anglii nic nie da, bo i tak jak wróci będzie imprezować z przyjaciółmi jak zwykle. Nie chciała uczyć się etyki. Jej ciotka właśnie jej uczyła. Nie mogła prosić się o gorsze wakacje.
- Ale kanał - pomyślała odbierając bilet samolotowy. Sprawdziła godzinę. Za pół godziny miała odprawę....
Nigdy nie byłyśmy zżyte. Odkąd pamiętam walczyłyśmy o uwagę rodziców prześcigając się w nauce i w tańcu, który tak kochali. Nie miałyśmy wspólnych przyjaciół. Kiedy po liceum wyprowadziła się na drugi koniec Polski nasz kontakt urwał się całkowicie. Dlatego tamtego wieczoru byłam taka zdziwiona gdy na wyświetlaczu telefonu pojawiło się jej imię. Gdy usłyszałam jej szloch...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej