forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Windą do nieba - wygraj książkę "Hotel szczęśliwych ślubów".
W "Hotelu szczęśliwych ślubów" główna bohaterka, Rosie McDonald, jest cenioną organizatorką ślubów. Nie wszystko w jej życiu układa się jak powinno. Nagle pojawia się przed nią wyzwanie – przywrócenie świetności hotelowi Bonneville w Londynie. Gdy wszystko zaczyna się układać, w hotelu pojawia się przystojny syn właściciela – Joe. Jak można się domyślić, mocno namiesza w życiu Rosie.
Wyobraźcie sobie, że profesjonalnie zajmujecie się organizowaniem ślubów. Jesteście na jednej z Waszych imprez. Wszystko miało działać jak w szwajcarskim zegarku. Ale oczywiście ni stąd ni zowąd całe przyjęcie zaczyna się walić. Zaserwowano zimne jedzenie, kończą się napoje, zespół fałszuje, a cukiernik nadal nie dostarczył tortu. Jak spróbujecie uratować sytuację, żeby był to naprawdę najlepszy dzień w życiu młodej pary?Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Hotel szczęśliwych ślubów
Regulamin
- Konkurs trwa od 21 października do 28 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Zwierciadło.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [41]
Powiedziałbym im, że za 20 lat będą się z tego śmiać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRozbiję skarbonkę i szybko kupię Parze Młodej podróż dookoła świata - to na sto procent będzie niezapomniany ślub i niezapomniane wesele.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSzanowni Państwo, bardzo proszę zachować spokój, proszę się nie denerwować, nie krzyczeć, nie buczeć, nie mieć pretensji do Pary Młodej i nie rzucać jedzeniem w zespół!! Doniesiono mi już o zaistniałej sytuacji. To zaledwie początek wesela, ale już zdążyły posypać się skargi na to, że jedzenie jest zimne i okropne, napojów brak, a zespół rzępoli coś nie do zniesienia....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejWesele państwa Lewickich było jednym z wielu, które zdążyłem zorganizować w swojej krótkiej karierze. Początkowo wszystko było idealnie, jednak mniej więcej w połowie zabawy wszystko zaczęło się psuć. Gościom zaserwowano zimne jedzenie, napoje kończyły się w zastraszającym tempie. Zespół tak fałszował, iż miałem wrażenie, że gdzieś w pobliżu torturują kota, a cukiernik...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNa szczęście zdążyłam nawiązać sporo znajomości pracując w tym zawodzie. Więc szybciutko obdzwaniam osoby, które mogą podać koło ratunkowe. Udaje mi się załatwić ciepły catering i trzypiętrowy płonący tort. Kwestia muzyki nie jest już tak ważna - dobry prowadzący rozbawi gości nawet przy fałszujących nutkach-grunt to dobre towarzystwo! Ostatecznie organizuję karaoke i wtedy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Metoda pięciu kroków:
1. Zaprzeczenie
Zimne jedzenie
„Nie, pani Halinko, te kotlety wcale nie są zimne, one tylko od przeciągu dostały hipotermii, zaraz im przejdzie.”
2. Złość
Cukiernik nie dostarczył tortu
„Ale czy to moja wina, że zepsuł się panu samochód?!”
3. Negocjacje
Kończą się napoje
„Jeśli wujek panny młodej, ciocia Marysia i babcia Jadzia dostaną po pół szklanki...
Grunt to nie dać się wyprowadzić z równowagi, zachować spokój i pogodę ducha. By dodać sobie odwagi wypijam dobrego drinka, a następnie realizuję następujący plan:
Wychodzę na salę, biorę mikrofon do ręki i mówię:
"Przed chwilą mieli państwo okazję się przekonać, jak niesmaczne obiady jadali nowożeńcy przed ślubem. Od dziś obiady, które będą gotować sobie nawzajem będą...
O! Mój! Boże! Kucharze w tym hotelu chyba najedli się szaleju! Kelnerki są pijane w sztok, a orkiestra pomyliła wesele z pogrzebem! Jako główne danie kuchnia zaserwowała pierogi ruskie, kelnerki, żeby uniknąć skandalu, ściągnęły bluzki i przyćmiły pannę młodą, a orkiestra rzewnymi przygrywkami do wcale nie złych weselnych tekstów co chwila zachęca do pijaństwa pana młodego,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej