-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel1
-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński7
Cytaty z tagiem "dbforyś" [26]
[ + Dodaj cytat]Dotyk jego miękkich warg na mojej skórze spowodował, że ugięły się pode mną kolana. Przełknęłam ślinę. Pachniał zabójczo – jakimś korzennym kosmetykiem, przez co aż poczułam przyjemny skurcz w dole brzucha. Prędko przywołałam się do porządku, aby nie zauważył, jak zareagowałam na jego bliskość. Odsunęłam się i otworzyłam drzwi, po czym uciekłam na korytarz.
Mogłam go nie cierpieć, wściekać się i przeklinać, jednak widok jego muskułów sprawiał, że czułam przyjemne łaskotanie w dole brzucha. Był dupkiem, jakich mało, lecz ciało miał niczym z okładki bestsellerowego erotyku. Po prostu BOSKIE!
Rano obudziłam się w koszmarnym stanie. Okazało się, że gorące pocałunki na wietrze i slow motion w deszczu może i wyglądają pięknie na filmach, ale w rzeczywistości dostarczają jedynie kataru, kaszlu oraz okrutnego bólu głowy. Oczywiście nie żałowałam ani sekundy. Jeśli ceną za to było paskudne przeziębienie, i tak kupuję!
Widziałem cię złą, wściekłą, zirytowaną, niemiłą, zazdrosną, wesołą oraz roześmianą. Teraz widzę cię smutną, usmarkaną i rozżaloną. I to jest okej, bo pragnę poznać wszystkie wersje ciebie.
Udowodnię ci, że jestem tego wart. Potrafię kochać. I chcę kochać właśnie ciebie.
Oddychałam szybko i nierównomiernie, podziwiając każdy fragment jego torsu. Wyglądał tak zajebiście, że miałam ochotę krzyczeć.
Spojrzałam na śpiącego obok Kubę. Leżał na brzuchu, a jego nagie ciało zajmowało połowę łóżka. Pościel przykrywała mu tylko kawałek uda, dzięki czemu mogłam bezkarnie podziwiać umięśnione plecy i cholernie boskie pośladki. Wyglądał tak, że od razu robiło mi się gorąco.
- Myślę sobie, że jesteś piękna - przyszczypnął zębami skórę na szyi - cudowna - zjechał w dół - cholernie seksowna - zatrzymał się na piersi - rozpustna - zassał brodawkę - niegrzeczna - przesunął językiem po brzuchu - szalona, oszałamiająca, nieziemska, doskonała...
Przyglądał mi się takim wzrokiem, jakbym go obraziła, a następnie, mistrz ciętej riposty, władca wszechświata, ekspert od bycia raczkującym żółtodziobem w sprawach związków, dodał: - O co ci tak właściwie chodzi?