cytaty z książki "Gdyby jednak"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Zapytaj mnie, dlaczego z nim zerwałam, Nate.
- Zapytaj.
- Dlaczego? - wydusił przez ściśnięte gardło.
- Bo nie kochałam go tak, jak wiem, że potrafię kochać. Uświadomiłam to sobie, gdy tylko znów cię zobaczyłam.
Ostatnie dziewięć miesięcy ciągnęło się w nieskończoność. Tęskniłem za tobą w każdej sekundzie każdego dnia, Izzy. A nie jesteśmy nawet parą. Wyobraź sobie, jak przeorałyby nas trzy lata (...) Zabilibyśmy tę możliwość, którą jesteśmy, zanim na dobre byśmy spróbowali. Nie chcę marnować tej szansy, rzucając się za nią, dopóki nie jesteśmy na to gotowi.
Chcę, żebyś cieszyła się życiem, Izzy. Chcę, żebyś chodziła na zajęcia i z radością wyczekiwała piątkowych wypadów na miasto. Chcę, żebyś się uśmiechała, miała wiele powodów do radości i nie spędzała całych miesięcy zamknięta w pokoju, czekając na mnie. Nie mógłbym patrzeć, jak marnujesz swój czas. Chcę, żebyśmy dostali kiedyś szansę, na jaką zasługujemy, ale w tym celu oboje musimy mieć pewność, że nadszedł odpowiedni moment, a teraz… jeszcze nie teraz.
Czekałam, aż serce zacznie mi z powrotem miarowo bić. Nate nie był mój. Ja nie byłam jego. Taką zawarliśmy umowę.
A mimo to od zawsze należał do mnie.
Ja zaś zawsze należałam do niego.
Właśnie tym był dla mnie Nate. Kimś odległym jak dawne czasy i jednocześnie kimś tak bliskim jak poprzedni dzień. Tak bliskim jak trzydzieści centymetrów.
Okład z lodu, który umieściłam na swoim sercu, gdy Nate ponownie zjawił się w moim życiu, właśnie się rozpłynął, w jednej chwili całkowicie topniejąc. To, co kiedyś nas połączyło, nadal było na swoim miejscu, równie namacalne jak dawniej. Głęboko to zakopaliśmy, uparcie ignorowaliśmy, próbowaliśmy spalić żywym ogniem, ale nigdy się nie poddało. Przynajmniej nie z mojego punktu widzenia.
Jeśli o mnie chodzi, to zawsze będzie trwało.
- Ale ze mną będzie bezpieczniejsza.
- Dlatego, że ją kochasz? - dociekał Torres, na co pokręciłem głową.
- Dlatego że Jenkins nie jest gotowy oddać za nią życia.
- A nie przyszło ci nigdy do głowy, że umieranie za kogoś może być odrobinę przereklamowane?
(...) nikt i nic nie rozpraszało mojej uwagi tak jak Isabeau Astor. Żeby chociaż oślepiała swoim blaskiem tylko na moment. Nie, ta kobieta była niczym meteor będący w stanie doszczętnie zniszczyć cały mój świat, a zarazem jak spadająca gwiazda, która potrafi spełniać najskrytsze marzenia.
— Myślałem, że mieszkasz w Nowym Jorku.
— Co ty nie powiesz. Zabawna sprawa, bo ja myślałam, że nie żyjesz. Jak widać, oboje byliśmy w błędzie.
Nie mam pojęcia, jak bez ciebie żyć, Nate. Wiem, że to może nie najlepszy moment. Próbowałam. Naprawdę się starałam. Ale istnienie to nie to samo co życie.
Była niczym meteor będący w stanie doszczętnie zniszczyć cały mój świat, a zarazem jak spadająca gwiazda, która potrafi spełniać najskrytsze marzenia.