cytaty z książki "Twisted Games"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Wolę, żebyś nienawidziła mnie żywa, niż kochała martwa.
- W Kostaryce zapytałaś mnie, czy kiedykolwiek byłem zakochany. Odpowiedziałem, że nie. Spytaj raz jeszcze.
- Czy kiedykolwiek była pan zakochany, panie Larsen?
- Tylko raz. A ty, księżniczko. Byłaś już kiedyś zakochana?
- Tylko raz.
Nigdy nie wierzyłem w miłość. Nigdy jej nie pragnąłem. Nie dostrzegałem w niej żadnej praktycznej wartości i szczerze mówiąc, całkiem nieźle sobie bez niej radziłem. Ale potem poznałem ciebie. Twój uśmiech, twoją siłę, inteligencję i współczucie. Nawet twój upór i wyrachowanie. Wypełniłaś część mojej duszy, która na zawsze miała pozostać pusta, i wyleczyłaś blizny, o których istnieniu nie miałem pojęcia. I zrozumiałem... że to nie tak, że wcześniej nie wierzyłem w miłość. Tylko że oszczędziłem ją całą dla ciebie.
- Pamiętasz, co wcześniej powiedziałaś? Na temat tego, że ludzie zawsze kończą tam, gdzie jest im przeznaczone?
[...] Może zawsze miałem znaleźć drogę do ciebie.
Nie wolno mi było jej wziąć, ale i tak ją wziąłem. Jej śmiech, jej lęki, jej radość i jej ból. Każdy centymetr jej ciała i bicie jej serca. Cała była moja.
Miłość była najbardziej uniwersalnym uczuciem. Nie wszyscy jej doświadczyli, ale wszyscy jej chcieli - nawet ci, którzy mówili, że nie chcą.
Wróciłem pomimo tego, że wiedziałem, jakie tortury będę musiał przejść, bo nie potrafię być z dala od ciebie. Nawet gdy cię nie ma, jesteś wszędzie. W mojej głowie, w moich płucach, w mojej pieprzonej duszy.
- Nie chcę szczęśliwego zakończenia. Chcę być u twego boku. Chcę, żebyś była szczęśliwa, zdrowa i bezpieczna. Cholera, Bridget, chcę ciebie. W każdy możliwy sposób, w jaki mogę cię mieć.
- Ładny jest - powiedział
- Co?
- Twój prawdziwy uśmiech.
Pamiętasz, co powiedziałaś mi podczas wycieczki? Zawsze kończymy tam, gdzie nasze miejsce, a ty zawsze miałaś być tutaj.
Nie byliśmy bajką. Byliśmy zakazanym listem miłosnym, schowanym w tylnej części szuflady i wyjmowanym tylko w ciemnościach nocy. Byliśmy rozdziałem błogości, ale potem nastąpił punkt kulminacyjny i wszystko zamieniło się w proch. Byliśmy historią, która od początku miała się skończyć.
Bridget von Ascheberg była moja i tylko moja. Nieważne, że nie mogłem jej mieć. I tak ją wezmę, a gdybym mógł wytatuować się na jej skórze, zagrzebać w jej sercu i wyryć się na jej duszy, zrobiłbym to.
Przez całe życie toczyłem i wygrywałem niemożliwe bitwy, a ta o Bridget była najważniejsza ze wszystkich.
Czy to co robiliśmy - co zamierzaliśmy zrobić - było złym pomysłem? O tak... Nasza historia była skazana na tragiczne zakończenie, ale kiedy jesteś już
w pociągu zmierzającym w stronę urwiska, wszystko, co możesz zrobić, to trzymać się mocno i sprawić,
by liczyła się każda sekunda.
Całe życie przebywałem w piekle i dopiero teraz zrozumiałem, jak wygląda niebo. Ale gdy nasz pocałunek się pogłębił i poraz kolejny się w niej zatopiłem, zrozumiałem, że żyłem w błędzie. Bridget była o wiele lepsza niż niebo. Była domem.
- Zawsze wiedziałem, że będziesz wspaniałą królową.
- Jeszcze nią nie jestem.
- Księżniczko, nie potrzebujesz korony, by być królową.
Bridget nie była piękna i nic więcej. Ona była wszystkim. Ciepłem, siłą, poczuciem, humorem.
Ale ludzie byli ludźmi, bez względu na tytuł, a niektóre pragnienia były uniwersalne. Ja niestety nie miałam możliwości ich spełnienia.
If I wanted something, I needed to voice it. Otherwise, I had no to one to blame except myself when I was wracked with regrets over what-ifs.
If we do it, we do it together. You and me against the world, princess.
Była na dobrej drodze do osiągnięcia czegoś, co nie udało się ani mojej matce, ani wojsku. Wykończenia mnie.
- Może mam kłopoty i potrzebuję pańskiej pomocy.
Westchnąłem i odłożyłem ołówek.
- Ty nie masz kłopotów. Ty je oznaczasz.
- Nie zostawię cię. Jeśli ty jesteś w Eldorrze, to ja jestem w Eldorrze. Jeśli jesteś na Antarktydzie, Saharze czy na środku pieprzonego oceanu, to ja też tam jestem. Jestem tak samo twój, jak ty jesteś moja, księżniczko i prawo z pewnością nie utrzyma mnie z dala od ciebie. Nie obchodzi mnie, co mówi kawałek papieru. Jeśli będę musiał, spalę cały pieprzony parlament.
W jednej chwili tu był. W drugiej już go nie było. Załamałam się, kolana się pode mną ugięły i osunęłam się na podłogę, gorące łzy parzyły mi policzki i ściekały po brodzie”.
- Wiem, że pasuje do wizerunku księcia z bajki, ale może jednak zechcesz szukać dalej. - Rhys odblokował drzwi samochodu - Przecież ty nawet kota całujesz z większą namiętnością.
Nigdy nie byłem zakochany. Nigdy nie chciałem być. Do diabła, nie miałem nawet to tylko coś, o czym słyszałem, a nie pojęcia, co to jest miłość. Zawsze było czego doświadczałem, dopóki nie spotkałem kobiety, która potrafiła mnie rozbroić jak nikt przed nią. Kogoś, kto kochał deszcz i zwierzęta oraz lody Rocky Road w spokojne wieczory. Kogoś, kto widział wszystkie moje blizny i brzydotę, a mimo to uznał mnie za godnego i w jakiś sposób, jakimś cudem, wypełnił pęknięcia w mojej duszy, choć nie spodziewałem się, że ona będzie jeszcze kiedyś cała. Może nie wiedziałem czym jest miłość ale wiedziałem że jestem zakochany.