cytaty z książki "Być tak naprawdę. Od grzecznej dziewczynki do wolnej kobiety, która idzie, gdzie chce"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Szczęścia szukaj w sobie. Hoduj je w swoim sercu, w swoim centrum. Szczęście, które istnieje jedynie dzięki innym, zawiedzie cię przy pierwszej okazji, kiedy to zewnętrzne rusztowanie runie.
Bycie sobą jest najważniejszą decyzją i jedyną, która przynosi wolność.
Bez przyjęcia tego, co trudne, nie przyjmiemy do końca tego, co łatwe.
Odnalezienie drogi do własnego cienia jest odnalezieniem drogi do własnych potencjałów. Dopiero trud zauważony staje się sprzymierzeńcem. Dopiero trud zaakceptowany może przynieść nowe jakości. Bez tej świadomości wszystko, czego się doświadcza, będzie zmuszać do konfrontacji z własną słabością. A tego boimy się najbardziej.
Im bardziej odrzucamy rodzica, tym bardziej nasze serce będzie chciało go znaleźć - w innych relacjach, w innych sytuacjach, w innych ludziach.
Czekamy, aż ciało się zmieni, ale ono samo nie da rady. Ciało reaguje wtórnie do duszy. To taka zależność. Żeby zachorowało ciało, musi najpierw chorować dusza. Żeby ciało wracało do zdrowia, musimy pozwolić goić się sercu.
Wiek też jest rodzajem klatki, jeśli traktujemy go jako konkretne oczekiwania i wyobrażenia. Jesteśmy uczone od małego, że: niemowlak nic nie pamięta, dziecko nie rozumie, maluch nie wie, co czuje, bo nie zna siebie, nastolatek się buntuje, bo jest gówniarzem i nie wie, co to życie, młody dorosły to dopiero się ze wszystkim maca, dorosły w średnim wieku coś tam powoli już wie, starszy człowiek ma mądrość życiową...albo starszy człowiek nie pojmuje już nic.
Z taką stertą przekonań budujemy swoiste więzienia, w których by żyć, by być, by chcieć, by kochać, by mieć, by dać, by przyjąć, trzeba spełnić warunki danego wieku. Trzeba osiągnąć pewną liczbę, zaliczyć pewien etap, na podstawie których świat potwierdzi: "Już możesz".
Możesz już wiedzieć, jakie masz cele - bo jako dziecko przecież tego nie wiesz.
Możesz już wiedzieć, gdzie chcesz pracować - teraz, gdy skończyłaś już studia.
Możesz już wiedzieć, co cię interesuje - w końcu lada moment egzamin dojrzałości.
Możesz już wiedzieć, czy chcesz być matką - teraz, kiedy masz męża.
Możesz już wiedzieć, co to dorosłe życie - bo zaczęłaś się sama utrzymywać.
Zamknięte w takich klatkach czekamy na pozwolenia. Boimy się, że za późno zaczęłyśmy, że nie mamy już czasu, że życie leci za szybko. Temu strachowi towarzyszy żelazna dyscyplina, która przypomina nam codziennie, że nasze życie, nasz los nie zależy od nas, ale od norm i przyzwoleń.
Dziedziczymy traumę przez pamięć ciała, przez rozmowy, ale i przez ciszę. To, co przemilczane, wcale nie boli mniej. To, co zaciemnione, wpływa na nas z taką mocą, jakby było wystawione na intensywne słońce. W naszych przeżyciach nierzadko więc chodzi o doświadczenia i reakcje tych, którzy byli przed nami.
Wściekłość jest normalna, kiedy jest adekwatna do zdarzeń.
Wściekłość jest normalna, kiedy jest ukierunkowana w odpowiednią stronę.
Wściekłość jest normalna, kiedy nie jest polem minowym, ale rozpoznanym uczuciem.
Żadna mama, żaden tata nie przychodzą jedynie z tym, co łatwe. Żadna mama, żaden tata nie są perfekcyjny. Dopóki od tych nieidealnych rodziców nie przyjmiemy tego, z czym przyszli, dopóty nie wejdziemy w pełni do własnego życia.
Bóg jest we mnie. Jest moimi wyborami, moimi decyzjami, moimi uczuciami i namiętnościami. Staje się, przekształca, transformuje, zgodnie ze zmianami, których doświadczam i ja. To Bóg, który nie ocenia, nie zabrania, nie przymusza. Z uśmiechem patrzy na każdą moją decyzję, bo wie, że prawda jest jedyną definicją miłości. Bóg, jakiego trzymam w sercu, jest strażnikiem mocy. (...)
Bóg nie grozi. On towarzyszy.
Nie straszy, lecz uśmiecha się.
Nie marszczy brwi, a wspiera spokojem.
Miłość nie przytrafia się z łapanki. Nie przytrafia się z poczucia winy ani decicytu bliskości. Może już najwyższy czas powiedzieć głośno prawdę: "Znajdę, gdy będę gotowa wybrać tego/tę, który/która jest dla mnie"".
Bliskość to nie targowisko, przestańmy więc kupczyć sobą w miłości".
Szczęściem jest pozostać sobą pomimo - a czasem wbrew - opinii innych, odmiennych zdań i punktów widzenia".
Poznać siebie - to znaleźć wolność i prawdę.
Kochać siebie - to na tę wolność i prawdę reagować. Po swojemu".
Grzecznej dziewczynce nie może być przykro. Ona powinna racjonalizować wszystkie zachowania otoczenia, wskazując palcem na siebie- bo to ona czegoś nie zrozumiała".
Żeby przejść przez swój ból, musimy w niego wejść. Musimy zanurkować w głąb swoich klatek, traum, żalów i trudów. Tu nie ma drogi na skróty.
Życie widzę jako drogę do własnej autentyczności, wolności, odwagi i siły. Jest dla mnie codziennym stawaniem się i docieraniem do swojego wnętrza.