cytaty z książki "Łowca"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
A ty co? Konszachty z diabłem?
– Nie, dobre układy z kurią.
– No przecież mówię.
Był ramieniem sprawiedliwości. Robił to, czego żaden sędzia ani żaden prokurator zrobić nie mógł. Był łowcą, prokuratorem, sędzią i katem. Wykonywał wyroki, ratując inne dzieci i inne rodziny. Każdy zabity przez niego pedofil stanowił zagrożenie. Zagrożenie dla dzieci i ich ojców oraz matek.
Przywykł do zabijania. Zaczął zabijać bez wyrzutów sumienia. Uważał, że ma misję do wykonania. Każda śmierć zboczeńca to kilka ocalonych istnień.
Oczywiście oglądał też w internecie zdjęcia, które rodzice umieszczaja na swoich profilach społecznościowych. Dziwił się,jak wiele osób wrzuca zdjęcia swoich pociech podczas kąpieli lub jak są małe i gołe na plażach .Ludzie nie zdają sobie sprawy,że takie fotografie są interesującym kąskiem dla każdego pedofila .
- Za co garujesz? - spytał mężczyzna siedzący przy stole.
- Przez pomyłkę.
- Każdy siedzi przez pomyłkę. U mnie było tak, że pomyliłem drogi i wlazłem prosto na patrol. Kolega, co wcześniej tu siedział, to pomylił kieszenie i zabrał czyjś portfel.
Bał się. Nogi mu drżały. Pierwszy raz miał zabić kogoś z zimną krwią. Nie wiedział, czy podoła, ale chciał sprawić, aby ten świat stał się choć odrobinę piękniejszy.
- Nudzą mnie te reklamy. Jestem zaledwie dwa dzionki na wolce, a już mam ich dość. Jak znoszą to ci, którzy je oglądają codziennie?
- Jakoś daję radę. Tutaj to jeszcze nic. Na Polsacie to dopiero przesadzają. Telewizja ma jakieś dwadzieścia lat, a z tego dziesięć to reklamy.
...zdawał sobie sprawę, że nie ma szans na pozbycie się ze świata całego tego typu zła. Nie dorwie każdego zboczeńca, nie wymierzy sprawiedliwości każdemu, kto w jakikolwiek sposób krzywdzi najmłodszych. W tej wewnętrznej walce w jego głowie raz wygrywała myśl, że zawiódł, a raz ta, że nie mógł zrobić nic więcej.
Im dłużej będziemy się droczyć, tym dłużej będziemy się z tym pieprzyć.
- Ty się nic nie zmieniasz.
- Na chuj zmieniać coś, co idealnie funkcjonuje?
Czuł, jak po policzku zaczyna ściekać mu łza. Nie spodziewał się, że jego Ala tak się zmieniła. Widok żony sprawił, że jego serce z żalu pękło. Nie obronił syna i nie obronił żony. Ten zboczeniec zabił nie tylko Tomka, ale całą ich rodzinę.
Chrześniak naczelnika kilka minut temu wszedł i od razu od progu wyjechał z tekstem "Siema". Sikora, mimo że popierał akcję zbierania pieniędzy na chore dzieci, tego przywitania nie trawił. Działało na niego jak płachta na byka. Jedna z jego wcześniejszych dziewczyn ciągle go nim częstowała. W zanadrzu jeszcze "hejka" "lowciam" i inne słowa wywołujące wymioty.
Facet nie dość, że dał plamę takim przywitaniem, to jeszcze od razu zaczął pchać się do ściskania łapy. Tak jakby oczekiwał jakichś gratulacji. Wyglądał, jakby zajął co najmniej drugie miejsce w Wyścigu Pokoju.
Czasem to dzieci prowokują księży. Znam przypadki, gdy nawet ośmioletni chłopcy czy dziewczynki kokietują. To księża bywają bałamuceni.
Za co garujesz? - spytał mężczyzna siedzący przy stole. - Przez pomyłkę. - Każdy siedzi przez pomyłkę. U mnie było tak, że pomyliłem drogi i wlazłem prosto na patrol.