cytaty z książki "Jutro"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wszystko jest ulotne, zwłaszcza zaś szczęście. Nie należy go uważać za swoją własność, trwa czasem jedynie chwilę.
Jak daleko można posunąć się dla miłości?
Daleko.
Bardzo daleko.
Ale jest granica, której większość ludzi nigdy by nie przekroczyła.
(...) wiedział bowiem że nie da się wygrać z przeszłością. Wspomnienia to nie kurz, który można usunąć jednym ruchem miotły! Zamieszkują w podświadomości, czyhając na chwilę nieuwagi, żeby zaatakować nas z podwójną siłą.
To nie w lustrze widzimy swoje prawdziwe odbicie, tylko w oczach innych.
Tejpal T.
To szalone marzenie wszystkich ludzi, żeby cofnąć czas, naprawić własne błędy i zapobiec niesprawiedliwości.
Wspomnienia to nie kurz, który można usunąć jednym ruchem miotły! Zamieszkują w podświadomości, czyhając na chwilę nieuwagi, żeby zaatakować nas z podwójną siłą.
Nawet odgrywając siebie samego, trzeba się umalować.
STANISŁAW JERZY LEC .
Strach zniszczył więcej rzeczy na tym świecie, aniżeli zbudowała radośc.
Morand P.
Co się wówczas dzieje w mózgu Kate? Co czuje, gdy dociera do niej, że tylko morderstwo może uratować mężczyznę jej życia?
Jak przekracza się granicę między miłością a szaleństwem?
Nasza wolność zależy od tego, czego o nas nie wiedzą.
Sołżenicyn A.
Życie potrzebuje iluzji, to znaczy nieprawdy uważanej za prawdę
Nietzsche F.
Przeciwności jak szalony wicher,
przeszkadzają nam iść tam, gdzie chcemy,
ogałacają nas i stawiają nas naprzeciw siebie takimi, jakimi naprawdę jestesmy, a nie takimi, jakimi myślimy, że jesteśmy.
Golden A.
Mózg kieruje naszymi decyzjami, określa nasze zachowania i osądy. To on pozwala nam uświadomić sobie gdzie i jak żyjemy, jacy jesteśmy i wreszcie to on określa nawet sposób, w jaki się zakochujemy.
Oczywiście samotność potrafiła mu nieraz dokuczyć. Nawet bardzo. Wtedy nagle pogrążał się w smutku, zaczynało go ściskać w gardle i prawie płakał.
Wszędzie właściwie czuł się źle, nigdzie nie był na swoim miejscu, nie umiał wyglądać na zadowolonego z siebie. [...] Nie ufała zbytnio ludziom, bał się ich spojrzenia, osądu, ciosów , które byli zdolni mu wymierzyć. Czekał więc, aż ktoś wystrzeli w niego kilka pierwszych pocisków, i z powrotem chował się do skorupy, którą sobie metodycznie budował już od dzieciństwa.