Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tylko szaleństwo jest naprawdę przerażające, ponieważ nie można go przejednać ani groźbami, ani perswazją, ani przekupstwem.

Wszelka idealizacja zuboża życie. Upiększać je, to znaczy odbierać mu jego złożoność - to znaczy niszczyć je.

Nie wiesz, po co jest policja, Stevie? Po to, żeby ci, co nic nie mają, nie zabierali niczego tym, co mają. [...] Nawet gdyby byli nie wiem jak głodni.

Pan Verloc nie był jednak w najmniejszym stopniu świadom, że zardzewiał. Okiem pełnym aprobaty obserwował przez parkowe ogrodzenie dowody bogactwa i luksusu miasta. Wszystkich tych ludzi należało chronić. Ochrona jest pierwszą potrzebą bogactwa i zbytku. Wymagali ochrony; ich konie, pojazdy, domy i służba wymagały ochrony; źródło ich bogactw wymagało ochrany w sercu miasta i w sercu kraju. Całego ładu społecznego, sprzyjającego ich higienicznemu nieróbstwu, należało bronić przed płytką zawiścią niehigienicznego świata pracy. Należało — i pan Verloc byłby zatarł ręce z zadowolenia, gdyby nie miał wrodzonego wstrętu do wszelkiego zbędnego wysiłku. Jego własne nieróbstwo nie było higieniczne, ale bardzo mu odpowiadało.