Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nosiłem w sobie nienawiść do niej tak ciężką, że czułem się, jakby ktoś przywiązał łańcuchy do moich kostek. Równie ciężką nienawiść żywiłem do samego siebie. To właśnie powstrzymywało mnie od zrzucenia tych łańcuchów. Gdybym to zrobił, spotkałbym się z poczuciem winy, a zdecydowanie wolałem nienawiść.