Profil użytkownika: Sangvogel
miasta Nie podano
Biblioteczka
Opinie
Bardzo mało wyrafinowana polityczna agitka. 95 % książki dotyczy wyłącznie ofiar nacjonalistów. O ofiarach republikanów autorka ''przypomniała sobie'' na ostatnich kilku stronach. Cóż, można i tak. Widać czternastu zabitych przez oddziały nacjonalistyczne baskijskich księży jest dla autorki ważniejsze, niż 60 000 ofiar czerwonego terroru. Bez żadnej żenady zestawia tych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGeneralnie Żołnierze Wyklęci to były brutalne bandziory, motłoch bez wykształcenia, co to miał krzyż na piersi i brauning w kieszeni. Ich głównym zajęciem było zabieranie kołder dzieciom i bicie Białorusinów. Oczywiście ich ofiary bez wyjątku były niewinne, wiadomo - jak Białorusin dostał kulkę, to tylko z powodu pochodzenia. A że w kieszeni była jeszcze legitymacja...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to''Na użytek strategii artywistycznej ukułam pojęcie pamięci nomadycznej, pamięci jako kłącza. (...) Pierwszą aplikacją tego pojęcia była wymazywana pamięć o Dąbrowszczakach, ochotniczkach i ochotnikach Brygad Międzynarodowych - przeniosłam ją w przestrzeń publiczną. Przejmując kluczowy, założycielski dla narracji nacjonalistycznej mit Żołnierzy Wyklętych, squeerowałam [???]...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAktywność użytkownika Sangvogel
Bardzo mało wyrafinowana polityczna agitka. 95 % książki dotyczy wyłącznie ofiar nacjonalistów. O ofiarach republikanów autorka ''przypomniała sobie'' na ostatnich kilku stronach. Cóż, można i tak. Widać czternastu zabitych przez oddziały nacjonalistyczne baskijskich księży jest dla autork...
RozwińGeneralnie Żołnierze Wyklęci to były brutalne bandziory, motłoch bez wykształcenia, co to miał krzyż na piersi i brauning w kieszeni. Ich głównym zajęciem było zabieranie kołder dzieciom i bicie Białorusinów. Oczywiście ich ofiary bez wyjątku były niewinne, wiadomo - jak Białorusin dostał ...
Rozwiństatystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie