NaNoWriMo

LubimyCzytać LubimyCzytać
09.11.2015

Zbliża się koniec roku, a więc nieubłaganie nadszedł i NaNoWriMo! Co to znaczy? NaNoWroMo to skrót od angielskiego National Novel Writing Month, czyli Narodowy Miesiąc Pisania Książek. Akcja organizowana jest od 1999 roku i chociaż zaczęła się w USA obecnie obejmuje cały świat. Na czym polega?

NaNoWriMo

Jeśli zawsze chciałeś napisać książkę, wymyśliłeś postaci, masz wykoncypowany i rozpisany wątek, wiesz, że świat naprawdę potrzebuje Twojej prozy, ale jakoś nigdy nie miałeś siły, czasu, śmiałości... to jest właśnie Twój moment.

Idea NaNoWriMo polega na tym, aby z dniem 30 listopada móc zaprezentować światu ukończoną książkę. Co to znaczy „książkę”? 

Pierwsza powieść powinna więc liczyć sobie około 50 tysięcy słów.

Eksperci szkół kreatywnego pisania radzą, aby debiut literacki nie był zbyt obszerny. Lepiej skupić się na planowaniu wątku, wymyśleniu solidnej historii niż przesadzać z barokowością języka. Pierwsza powieść powinna więc liczyć sobie około 50 tysięcy słów. Jeśli podzielić tę liczbę przez ilość dni, jaką daje nam listopad, wychodzi, że codziennie trzeba by napisać około 1700 słów (dokładnie 1666,6), czyli jakieś 5 stron. Można też zarejestrować się na stronie akcji, co pozwoli śledzić swoje postępy i tempo powstawania książki, a także, zgodnie z bardzo popularną ostatnio strategią grywalizacji, będzie motywować do dalszego pisania poprzez przyznawanie „odznaczeń” czy „trofeów” za kolejne ukończone stadia powieści. Na stronie widać też, z jakich krajów są pisarze, którzy biorą udział w danej edycji NaNoWriMo oraz jak postępują ich prace. Tam również wyłania się zwycięzców. Bo NaNoWriMo jest konkursem, a wygrywa ten, kto 1 grudnia zaprezentuje powieść liczącą wspomniane 50 tysięcy słów. Nagrodą to dwa wydane drukiem egzemplarze ukończonej przez nas książki. Samo uczestnictwo i rejestracja na stronie również dają dużo zniżek i upoważniają do skorzystania z ofert na oprogramowanie, słowniki czy edytory tekstów.

Listopad już się zaczął, ale nawet jeśli plan Waszej książki wymaga jeszcze dopracowania, nie ma co czekać. Pora zakasać rękawy i siadać przy biurku, jeszcze nie jest za późno, aby zacząć pisać.

Oto kilka rad, jak się za to zabrać:

1. Stwórz konto na stronie, wybierz kraj, a także gatunek literacki, w którym tworzysz. Będziesz mieć dostęp do forów tematycznych, zobaczysz, kto jeszcze zabiera się za pisanie, będziecie mogli się nawzajem wspierać i wymieniać pomysłami. To pomaga!

2. 1700 słów to jednocześnie dużo i mało. Przyjrzyj się swojemu rozkładowi dnia i postaraj wygospodarować, najlepiej zawsze o tej samej porze, czas na pisanie. Wbrew pozorom, pisanie nie zależy od chimerycznej inspiracji, która albo się zjawia, albo nie. Inspirację można „wytrenować” i kazać jej przychodzić o określonych porach, ale wymaga to systematyczności.

3. Załóż zakładki na strony internetowe, które będą Ci potrzebne podczas pisania. Wydrukuj potrzebne artykuły. Zgromadź książki, które mogą być dla Ciebie inspiracją, przynieś wszystkie swoje notatki i przygotuj stanowisko pracy. To będzie Twój świat przez najbliższy miesiąc. Nie szkodzi, jeśli na ten czas wyeksmitujesz z biurka rzeczy swojego chłopaka lub dziewczyny albo zajmiesz połowę stołu w kuchni. To tylko miesiąc, dasz radę!

4. Jeśli już siedzisz wygodnie, przygotowany na swoje codzienne 1700 słów, postaraj się nie rozpraszać. Jeśli nie musisz szukać w Internecie niczego związanego z książką, wyłącz wi-fi albo wyciągnij kabel sieciowy. Nie odbieraj maili. Jeśli dzieci krzyczą, pies wyje albo sąsiad ogląda mecz – włóż w uszy korki albo załóż słuchawki z motywującą albo relaksującą muzyką. Skup się. I nie przesadzaj ze spokojną muzyką, żeby nie zasnąć.

5. No właśnie, muzyka. Zrób sobie playlistę, wrzuć na nią coś motywującego, inspirującego, co kojarzy Ci się z Twoją książką, z atmosferą, jaką chcesz w niej stworzyć. Możesz oczywiście słuchać radia, ale nic tak nie rozprasza, jak nagłe pojawienie się na antenie piosenki, której nienawidzisz, głosu spikera, który zawsze Cię denerwował albo nieprzyjemnych wiadomości.

6. Uprzedź znajomych, że w tym miesiącu piszesz! Żeby nie dzwonili ani nie smsowali i nie wyciągali na siłę na piwo. No chyba, że 1700 słów jest już gotowe, wtedy dobrze jest „przewietrzyć głowę” i może zasięgnąć jakiejś opinii, zainspirować się. Czym byłaby literatura, gdyby na świecie nie było wina?

A teraz już bez wymówek, siadaj i pisz!


komentarze [7]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Graczkaktóragra  - awatar
Graczkaktóragra 09.11.2015 18:53
Czytelniczka

Super sprawa :) Biorę oczywiście udział, choć nie aktywizuję się zbytnio na stronie. Na razie mam 32 000 słów. Zostało 20 dni i 20 000 słów. Wypada 1 000 dziennie... Raczej nie dam rady, ale spróbować zawsze warto :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
cerihunter  - awatar
cerihunter 09.11.2015 18:43
Czytelniczka

Bardzo urocza akcja. Z przyjemnością biorę udział!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
kryptonite  - awatar
kryptonite 09.11.2015 17:19
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Ciekawy pomysł - może czas z niego skorzystać?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Riboq  - awatar
Riboq 09.11.2015 16:46
Czytelniczka

A ja już od tylu lat przegrywam ze słomianymi zapałami :|.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dominika  - awatar
Dominika 09.11.2015 16:42
Czytelniczka

Biorę udział, mam już 20 tysięcy słów i aż żałuję, że w poprzednich latach się za to nie zabrałam. Naprawdę fajna akcja, mnie zmotywowała bardzo!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch - awatar
Mateusz Cioch 09.11.2015 10:37
Czytelnik

Fajny pomysł.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 06.11.2015 16:52
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post