Najnowsze artykuły
-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1159
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać415
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2011-09-08
2011-09-08
Średnia ocen:
7,0 / 10
9 ocen
Ocenił na:
9 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (2 plusy)
Czytelnicy: 38
Opinie: 6
Zobacz opinię (2 plusy)
Są książki wesołe, smutne, zmyślone, prawdziwe i są czytelnicy o różnych gustach. „Diable ziele” jest dla każdego, gdyż opowiada o rzeczach nam bliskich i podstawowych, jak afirmacja życia, miłość, ale też o codziennych troskach, zwykłych błędach, niepokojach, załamaniach, o walce o byt i godność.
Dramatyczne przeżycia bohaterów są wplecione w tło najważniejszych wydarzeń drugiej połowy dwudziestego wieku. Przewijają się w niej nazwiska osób niedawno żyjących, a nawet jeszcze żyjących, co nadaje jej niezwykłej autentyczności, jakiej mało we współczesnej literaturze. To samo można powiedzieć o opisie miejsc, ulic, dzielnic Warszawy, w której rozgrywa się połowa akcji. Czytając tę pięknie napisaną książkę, odnosi się wrażenie, że gdybyśmy poszli w te miejsca, to spotkalibyśmy tam żywe postacie występujące w powieści Andrzeja Sikory.
Na odrębne miejsce w tej recenzji zasługuje język, jakim posługuje się autor powieści. Narracja jest napisana dobrą literacką polszczyzną, prostą i zrozumiałą, bez patosu i górnolotnych wyrażeń, powiedziałabym, bez koronkarstwa językowego, co sprawia, że czyta się ją szybko i łatwo. Dialogi są pisane normalnym zwykłym, codziennym językiem, często gwarą charakterystyczną dla prostych ludzi, ale i bez wulgaryzmów, które tak bardzo zachwaszczają naszą codzienność, a niekiedy i literaturę, niepotrzebnie dając takiemu językowi przepustkę „na salony”. Ten język też zaliczyłabym na plus. Na duży plus.
Rozmyślnie nie streszczam książki, ponieważ uważam, że ona powinna być niespodzianką dla czytelników. Dobrą niespodzianką, gdyż jej treść jest wciągająca, pełna zaskakujących wydarzeń i niezwykłych, wzruszających sytuacji. Jestem przekonana, że niejedna czytelniczka popłacze się, czytając tę powieść.
Życzę Panu Sikorze napisania jeszcze wielu tak dobrych książek.
Są książki wesołe, smutne, zmyślone, prawdziwe i są czytelnicy o różnych gustach. „Diable ziele” jest dla każdego, gdyż opowiada o rzeczach nam bliskich i podstawowych, jak afirmacja życia, miłość, ale też o codziennych troskach, zwykłych błędach, niepokojach, załamaniach, o walce o byt i godność.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDramatyczne przeżycia bohaterów są wplecione w tło najważniejszych wydarzeń...