-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel16
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik267
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-05
2024-05-05
2024-04-22
2024-04-19
2024-04-16
2024-04-05
2024-04-02
2024-04-03
2024-03-20
2024-02-19
2024-03-11
2024-03-05
2024-03-04
2024-02-14
2024-02-12
Przewidywalna w ten przyjemny, ogrzewający serce sposób. Niby czytelnik wie, do czego narracja prowadzi, ale zamiast się nudzić kibicuje sarkastycznym bohaterom z wyjątkowym poczuciem humoru.
Zarówno wątek siostrzanej relacji, jak i nienawiści-do-miłości rozwija się tak, że od książki nie sposób się oderwać. Akcja z jednej strony toczy się nierealistycznie szybko, z drugiej dlatego książkę tak dobrze się pochłania. Bardzo przyjemna i pozytywna lektura, którą przeczytałam w jeden dzień i nie mam żadnych wyrzutów sumienia.
Przewidywalna w ten przyjemny, ogrzewający serce sposób. Niby czytelnik wie, do czego narracja prowadzi, ale zamiast się nudzić kibicuje sarkastycznym bohaterom z wyjątkowym poczuciem humoru.
Zarówno wątek siostrzanej relacji, jak i nienawiści-do-miłości rozwija się tak, że od książki nie sposób się oderwać. Akcja z jednej strony toczy się nierealistycznie szybko, z...
2024-02-09
2023-11-15
2023-11-13
2023-11-12
2023-11-11
Książka bardzo szczegółowa, opowiada nie tyle o Japonii, co o samym Kioto. Tego właśnie spodziewamy się po tytule, jednak poziom szczegółowości mnie zaskoczył.
Poleciłabym ją tylko osobom, które w Kioto były i chcą znajomość kontekstu kulturowego pogłębić (właśnie z tego powodu po nią sięgnęłam), dopiero wybierają się do Japonii i chcą być jak najlepiej przygotowane, albo są pasjonatami japońskiej sztuki i architektury. Nie jest to pozycja, przez którą przebrnie przeciętnie zainteresowany czytelnik.
Dużo szczegółów, nazw własnych, nazw świątyń i mimo, że byłam w większości z opisywanych miejsc, musiałam dużo googlować i sprawdzać.
Książka bardzo szczegółowa, opowiada nie tyle o Japonii, co o samym Kioto. Tego właśnie spodziewamy się po tytule, jednak poziom szczegółowości mnie zaskoczył.
więcej Pokaż mimo toPoleciłabym ją tylko osobom, które w Kioto były i chcą znajomość kontekstu kulturowego pogłębić (właśnie z tego powodu po nią sięgnęłam), dopiero wybierają się do Japonii i chcą być jak najlepiej przygotowane, albo...