Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Piękna i poruszająca powieść o tym, jak odnaleźć szczęście w życiu pomimo traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Dzięki niewidzialnemu przyjacielowi, Elizabeth na nowo odnalazła radość w małych rzeczach i gestach, nauczyła się odczuwać na nowo.

Piękna i poruszająca powieść o tym, jak odnaleźć szczęście w życiu pomimo traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Dzięki niewidzialnemu przyjacielowi, Elizabeth na nowo odnalazła radość w małych rzeczach i gestach, nauczyła się odczuwać na nowo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poruszająca powieść z mądrym przesłaniem. Jak dotąd, najlepsza pozycja autora.

Poruszająca powieść z mądrym przesłaniem. Jak dotąd, najlepsza pozycja autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mądra książka z życiowym przesłaniem. W dzisiejszych czasach ludzie są szczególnie zapracowani i zapominają o swoich dzieciach, które potrzebują uwagi oraz miłości rodzica. Wzruszyłam się pod koniec książki. Serdecznie polecam "Najcenniejszy dar". Czyta się szybko, ale przede wszystkim trafia do serca.

Bardzo mądra książka z życiowym przesłaniem. W dzisiejszych czasach ludzie są szczególnie zapracowani i zapominają o swoich dzieciach, które potrzebują uwagi oraz miłości rodzica. Wzruszyłam się pod koniec książki. Serdecznie polecam "Najcenniejszy dar". Czyta się szybko, ale przede wszystkim trafia do serca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Z początku akcja toczy się wolno. Poznajemy losy trzech kobiet, które z pozoru nic nie łączy. Z biegiem stron poznajemy historię każdej z osobna i staramy się zrozumieć ich postępowanie. Jamie wyrusza w podróż z nieznajomym mężczyzną, który odsłania swoje mroczne oblicze, Emma, nałogowa kłamczuch, wychowuje pięcioletniego syna, któremu nakazuje kłamać o ich pochodzeniu, z kolei Lily jest samotną matką i niespełnioną pisarką, która związuje się z policjantem. Przyznaję, że chciałam odłożyć książkę na półkę, ponieważ historia rozwijała się powoli i nie widziałam nic ciekawego w żadnej z bohaterek. Jednak w połowie coś ruszyło. Oprócz historii obyczajowo-dramatycznej, autorka zaserwowała solidną porcję dreszczyku, a sam koniec książki pochłonęłam jednym tchem. Polecam, bo naprawdę warto przeczytać "Ulicę szalonej rzeki". Joy Fielding jak zwykle mnie nie zawiodła. Kolejna trafiona pozycja pisarki.

Z początku akcja toczy się wolno. Poznajemy losy trzech kobiet, które z pozoru nic nie łączy. Z biegiem stron poznajemy historię każdej z osobna i staramy się zrozumieć ich postępowanie. Jamie wyrusza w podróż z nieznajomym mężczyzną, który odsłania swoje mroczne oblicze, Emma, nałogowa kłamczuch, wychowuje pięcioletniego syna, któremu nakazuje kłamać o ich pochodzeniu, z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zawiodłam się na tej powieści. Uczucia pomiędzy głównymi bohaterami zostały opisane jakby pobieżnie i na szybko. Szybko się poznali, zaraz pobrali a za kilkanaście stron dalej, rozwiedli. Książka mnie nie zachwyciła i czytając ją nie czułam tej miłości pomiędzy Fioną a Johnem. Niemniej to dobra pozycja, jeśli chce się przeczytać coś lekkiego i niewymagającego.

Zawiodłam się na tej powieści. Uczucia pomiędzy głównymi bohaterami zostały opisane jakby pobieżnie i na szybko. Szybko się poznali, zaraz pobrali a za kilkanaście stron dalej, rozwiedli. Książka mnie nie zachwyciła i czytając ją nie czułam tej miłości pomiędzy Fioną a Johnem. Niemniej to dobra pozycja, jeśli chce się przeczytać coś lekkiego i niewymagającego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo mi się spodobała. Pomimo tego, że jest harlequinem, zupełnie go nie przypomina. Napisana w czytelny i przejrzysty oraz ciekawy sposób. Wiele w niej się działo, dzięki czemu nie nudziłam się ani przez chwilę.

Książka bardzo mi się spodobała. Pomimo tego, że jest harlequinem, zupełnie go nie przypomina. Napisana w czytelny i przejrzysty oraz ciekawy sposób. Wiele w niej się działo, dzięki czemu nie nudziłam się ani przez chwilę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy zaczynałam przygodę z książką "Ten jedyny", dopadało mnie wiele wątpliwości. Z jednej strony pragnęłam odłożyć ją na półkę i nie czytać, zaś z drugiej chciałam dać szansę i przeczytać twórczość Giffin do końca. Cieszę się, że nie przestałam czytać, ponieważ po ponad stu stronach zainteresowałam się fabułą. Tematyka sportowa nieco przynudzała, lecz jedynie na samym początku. Siódma książka autorki nie jest tak interesująca jak pozostałe pozycje, które przeczytałam przed paroma laty, lecz warto po nią sięgnąć. Książka opowiada o wielkiej miłości bohaterki do futbolu oraz jej rozterkach uczuciowych. Polecam fanom Emily Giffin.

Kiedy zaczynałam przygodę z książką "Ten jedyny", dopadało mnie wiele wątpliwości. Z jednej strony pragnęłam odłożyć ją na półkę i nie czytać, zaś z drugiej chciałam dać szansę i przeczytać twórczość Giffin do końca. Cieszę się, że nie przestałam czytać, ponieważ po ponad stu stronach zainteresowałam się fabułą. Tematyka sportowa nieco przynudzała, lecz jedynie na samym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najlepsza część z całej trylogii. Bardzo dobrze, że autorka połączyła w parę Julię i Warnera. Adam od początku wyraźnie do niej nie pasował. Przy nim Julia była cichą zahukaną myszką, która użalała się nad własnym losem a Warner pokazał jej siłę i determinację. Sprawił, że znalazła w sobie całe pokłady energii aby wygrać wojnę. Pomiędzy nimi od początku panowało miłosne napięcie i czytając czułam to wszystko. W przypadku związku z Adamem, nie wyczuwałam tej chemii a jedynie dramatyzm kiedy to w drugiej części Adam źle reagował na jej dotyk. Obawiałam się, że autorka na koniec połączy Adama i Julię, jednak czytając dalsze rozdziały wiedziałam, kto zostanie jej chłopakiem. Akcji nie było zbyt wiele, jednak czytało się przyjemnie. Książka zakończyła się szczęśliwie i może jeszcze kiedyś wrócę do przeczytania całej trylogii.

Najlepsza część z całej trylogii. Bardzo dobrze, że autorka połączyła w parę Julię i Warnera. Adam od początku wyraźnie do niej nie pasował. Przy nim Julia była cichą zahukaną myszką, która użalała się nad własnym losem a Warner pokazał jej siłę i determinację. Sprawił, że znalazła w sobie całe pokłady energii aby wygrać wojnę. Pomiędzy nimi od początku panowało miłosne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak dla mnie książka nie była wcale nudna, jak przeczytałam wiele innych opinii. Być może dlatego, że jestem fanką powieści Danielle Steel i styl pisania tejże autorki mnie nie nudzi. Historia być może była nieco banalna, ponieważ tematem przewodnim był bal debiutantek, lecz lektura wcale nie jest oporna, a ponadto krótka, bo zawiera zaledwie 170 stron. Na pewno tragedią życiową nie są niebiskie włosy lub zgubione białe rękawiczki, lecz ta książka miała być od początku lekka i na wieczory do poduszki.

Jak dla mnie książka nie była wcale nudna, jak przeczytałam wiele innych opinii. Być może dlatego, że jestem fanką powieści Danielle Steel i styl pisania tejże autorki mnie nie nudzi. Historia być może była nieco banalna, ponieważ tematem przewodnim był bal debiutantek, lecz lektura wcale nie jest oporna, a ponadto krótka, bo zawiera zaledwie 170 stron. Na pewno tragedią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka średnio wciągająca, lecz do przeczytania. Chciałam ją odłożyć z powrotem na półkę, ale od wyjazdu Alice do Stanów, coś zaczęło się dziać. Napisana lekkim humorystycznym językiem.

Książka średnio wciągająca, lecz do przeczytania. Chciałam ją odłożyć z powrotem na półkę, ale od wyjazdu Alice do Stanów, coś zaczęło się dziać. Napisana lekkim humorystycznym językiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z początku czytanie tej książki szło mi opornie. Myślałam, że zrezygnuję i ją odłożę, ale nagle po 100 stronach coś ruszyło. Książka ogółem ciekawa, lecz prawie 600 stron do czytania to przesada. Autor spokojnie mógł skrócić ją o jakieś 100 stron, przez co nie szłoby tak opornie. Nie wiem czy kiedykolwiek sięgnę po kontynuację tej powieści, być może tak. To, co mnie denerwowało w powieści to był język potoczny wypowiadany przez dziewczyny oraz niewybredne podteksty. No, ale takie chyba było zamierzenie autora, aby pokazać zbuntowaną i pyskatą młodzież. Książka zła nie jest i gdyby nie całokształt, ciekawie opowiedziana historia, to oceniłabym ją niżej. Na minus - niepotrzebne wplecenie wątku Mauro i Paoli. Nie zainteresowali mnie ci bohaterowie, byli zupełnie zbędni.

Z początku czytanie tej książki szło mi opornie. Myślałam, że zrezygnuję i ją odłożę, ale nagle po 100 stronach coś ruszyło. Książka ogółem ciekawa, lecz prawie 600 stron do czytania to przesada. Autor spokojnie mógł skrócić ją o jakieś 100 stron, przez co nie szłoby tak opornie. Nie wiem czy kiedykolwiek sięgnę po kontynuację tej powieści, być może tak. To, co mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stopniowo rosnące napięcie w książce zachęcało do dalszego czytania i poznawania prawdy. Końcówka książki dosłownie mnie "zmiażdżyła". Naprawdę, takiego zakończenia nigdy bym się nie domyśliła. Książka jak najbardziej na plus. Fanom Joy Fielding przypadnie do gustu.

Stopniowo rosnące napięcie w książce zachęcało do dalszego czytania i poznawania prawdy. Końcówka książki dosłownie mnie "zmiażdżyła". Naprawdę, takiego zakończenia nigdy bym się nie domyśliła. Książka jak najbardziej na plus. Fanom Joy Fielding przypadnie do gustu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W książce ukazano losy trzech par, które borykają się z różnymi problemami związanymi z posiadaniem dzieci. Często desperackie decyzje mogą zaowocować porażką lub wygraną i tak też się dzieje. Od nadziei do bólu, od bólu do szczęścia. Wszystko to dzieli tylko jeden krok. Naprawdę warto sięgnąć po "Nadzieję", ponieważ poszczególne trzy historie były wzruszające i piękne. Fani Danielle Steel nie powinni przejść obojętnie obok tak pięknej i wzruszającej powieści.

W książce ukazano losy trzech par, które borykają się z różnymi problemami związanymi z posiadaniem dzieci. Często desperackie decyzje mogą zaowocować porażką lub wygraną i tak też się dzieje. Od nadziei do bólu, od bólu do szczęścia. Wszystko to dzieli tylko jeden krok. Naprawdę warto sięgnąć po "Nadzieję", ponieważ poszczególne trzy historie były wzruszające i piękne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Z początku książka nie zapowiada się na zbyt ciekawą, ale po jakichś osiemdziesięciu stronach śmiało można się wczuć w bohaterów. Musiałam się przyzwyczaić do nietypowego humoru i ciętych dialogów, które niewątpliwie pomogły szybko przebrnąć przez ponad 400 stron. Historia oprószona humorem i wieloma interesującymi wydarzeniami. Czasami należy dać szansę książce i czytać ją dalej, a naprawdę, chciałam ją odłożyć na półkę po przeczytaniu 40 stron. Jednak nie poddałam się i brnęłam dalej a po stu stronach czekałam na rozwój wydarzeń. Jennifer Crusie ma swój nietypowy styl pisania. Zgrywa to trzecia książka autorki, po którą sięgnęłam i na szczęście po raz kolejny nie zawiodłam się.

Z początku książka nie zapowiada się na zbyt ciekawą, ale po jakichś osiemdziesięciu stronach śmiało można się wczuć w bohaterów. Musiałam się przyzwyczaić do nietypowego humoru i ciętych dialogów, które niewątpliwie pomogły szybko przebrnąć przez ponad 400 stron. Historia oprószona humorem i wieloma interesującymi wydarzeniami. Czasami należy dać szansę książce i czytać ją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie widzisz, nie możesz się ruszać,możesz jedynie słyszeć. Jesteś więźniem własnego ciała. To spotkało Casey. Zmroziło mnie kiedy odkryłam kto jest prawdziwym zabójcą Casey. Nigdy bym nie domyśliła się tego, że ktoś bliski jest też tym złym. Mąż, przyjaciółki, siostra czy ktoś z otoczenia Casey chciał ją zabić?
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana thrillerów.

Nie widzisz, nie możesz się ruszać,możesz jedynie słyszeć. Jesteś więźniem własnego ciała. To spotkało Casey. Zmroziło mnie kiedy odkryłam kto jest prawdziwym zabójcą Casey. Nigdy bym nie domyśliła się tego, że ktoś bliski jest też tym złym. Mąż, przyjaciółki, siostra czy ktoś z otoczenia Casey chciał ją zabić?
Pozycja obowiązkowa dla każdego fana thrillerów.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto by pomyślał, że książka z serii Harlequin potrafi tak bardzo zaciekawić. Sięgnęłam po nią ze względu na opis z tyłu książki. Lubię czytać dramaty, które pomimo wszystko mają szczęśliwe zakończenie. Tak też jest w tej książce. Polubiłam zahartowaną przez życie Libby, jej uroczą córkę Nicole oraz sąsiada Gibsona i jego córkę Allie. Czytałam z zapartym tchem, co wydarzy się dalej, a sporo się działo. To nie jest typowy Harlequin opierający się na samym tylko romansie ale historia brutalnych wydarzeń sprzed lat, zmagania się z trudami życia codziennego, pojednania się oraz odnalezienia upragnionego spokoju, szczęścia i miłości. Szczerze polecam wszystkim, którzy lubią czytać dramaty przeplecione ze szczęśliwym zakończeniem, bo jak wiadomo, wszystko dobrze się kończy :)

Kto by pomyślał, że książka z serii Harlequin potrafi tak bardzo zaciekawić. Sięgnęłam po nią ze względu na opis z tyłu książki. Lubię czytać dramaty, które pomimo wszystko mają szczęśliwe zakończenie. Tak też jest w tej książce. Polubiłam zahartowaną przez życie Libby, jej uroczą córkę Nicole oraz sąsiada Gibsona i jego córkę Allie. Czytałam z zapartym tchem, co wydarzy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna prawdziwa książka, na której absolutnie się nie zawiodłam. Czułam emocje zrozpaczonej bohaterki oraz jej dzieci. Powieść napisana z łezką w oku, oczywiście do przewidzenia na końcu, co nie umniejsza jej wartości. Kto lubi twórczość Danielle Steel, na pewno nie zawiedzie się na tej przejmującej historii. Polecam, gorąco polecam.

Kolejna prawdziwa książka, na której absolutnie się nie zawiodłam. Czułam emocje zrozpaczonej bohaterki oraz jej dzieci. Powieść napisana z łezką w oku, oczywiście do przewidzenia na końcu, co nie umniejsza jej wartości. Kto lubi twórczość Danielle Steel, na pewno nie zawiedzie się na tej przejmującej historii. Polecam, gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

wspaniała opowieść. może z początku historia rozwijała się powoli i kroczyła żółwim tempem, lecz po jakichś dwustu stronach się wciągnęłam bez reszty. lubiłam czytać na przemian historię Sarah i Georga oraz powrócić do czasów Any i Alaina. w trakcie czytania odkrywałam co rusz nowe tajemnice, pokrętne a jednocześnie fascynujące. podoba mi się zakończenie. wszystko zostało wyczerpująco poruszone, każdy bohater odnalazł swoją ścieżkę życiową. nie zgadzam się z opiniami innych, że to banalna książka, która została wypromowana na siłę. jestem pełna podziwu, iż Carla Montero napisała tak mądrą i urzekającą opowieść. naprawdę gorąco polecam!!

wspaniała opowieść. może z początku historia rozwijała się powoli i kroczyła żółwim tempem, lecz po jakichś dwustu stronach się wciągnęłam bez reszty. lubiłam czytać na przemian historię Sarah i Georga oraz powrócić do czasów Any i Alaina. w trakcie czytania odkrywałam co rusz nowe tajemnice, pokrętne a jednocześnie fascynujące. podoba mi się zakończenie. wszystko zostało...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita książka. Polubiłam główną bohaterkę od razu, jak również jej rodzinę i przyjaciół. Opowieść o prawdziwej i silnej miłości, o miłości do samolotów. Nie wiem jak innych, ale mnie historia ujęła już od pierwszej strony. Jak zwykle książki Danielle Steel są wartościowe oraz głęboko chwytają czytelnika za serce. Pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety.

Niesamowita książka. Polubiłam główną bohaterkę od razu, jak również jej rodzinę i przyjaciół. Opowieść o prawdziwej i silnej miłości, o miłości do samolotów. Nie wiem jak innych, ale mnie historia ujęła już od pierwszej strony. Jak zwykle książki Danielle Steel są wartościowe oraz głęboko chwytają czytelnika za serce. Pozycja obowiązkowa dla każdej kobiety.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle poruszająca powieść.

Niezwykle poruszająca powieść.

Pokaż mimo to