-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Cytaty
Na bezczelne w istocie pytanie: "po czym poznać, że Lem jest filozofem?", można odpowiedzieć najchytrzej (a najkrócej i zarazem najgłębiej): p o j e g o s y s t e m i e. Rzecz w tym, że to góra lodowa, której jedynie wierzchołek jest dziś widoczny.
Na bezczelne w istocie pytanie: "po czym poznać, że Lem jest filozofem?", można odpowiedzieć najchytrzej (a najkrócej i zarazem najgłębiej): p o j e g o s y s t e m i e. Rzecz w tym, że to góra lodowa, której jedynie wierzchołek jest dziś widoczny.
Kończąc kwestię "uchwytu dla Lema" trzeba rzec, że multiinstrumentalistó w kulturze klasyfikuje się według ich intelektualnych szczytów. Zatem Lem jest raczej filozofem piszącym też wspaniałe powieści i wielbiącym naukę niż powieściopisarzem, który dysponuje jakąś własną filozofią. Inna rzecz, że szczyty takie nie odrazu są widoczne.
Kończąc kwestię "uchwytu dla Lema" trzeba rzec, że multiinstrumentalistó w kulturze klasyfikuje się według ich intelektualnych szczytów. Zatem Lem jest raczej filozofem piszącym też wspaniałe powieści i wielbiącym naukę niż powieściopisarzem, który dysponuje jakąś własną filozofią. Inna rzecz, że szczyty takie nie odrazu są widoczne.