rozwiń zwiń
Wasylisa

Profil użytkownika: Wasylisa

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 5 lata temu
316
Przeczytanych
książek
386
Książek
w biblioteczce
62
Opinii
338
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , , ,

Całość dostępna tutaj: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/07/148-harda-elzbieta-cherezinska.html

Historia to bardzo wdzięczny temat dla pisarzy, zwykle jest tak ciekawa, że nie trzeba nawet ubarwiać jej dodatkowymi wydarzeniami, ale wtedy otrzymalibyśmy taką uwspółcześnioną kronikę, prawda? Tak więc autorka również popuściła wodze fantazji, włączając w powieść wątek miłosny. Niejeden. O nieee - jęknięcie. - Tylko nie to! Otóż spokojnie, nie przyćmi to surowego klimatu chrześcijańsko-pogańskiego świata, w którym będziemy się poruszać. Pani Elżbieta kunsztownie połączy miłość z władzą, śmierć z dawaniem życia, przyjaźń z nienawiścią. Zostaniecie poruszeni i zaskoczeni niejednokrotnie. Intrygi i zwroty akcji będą wyskakiwać zza rogu ze złośliwą miną, by kopnąć nas w tyłek i przypomnieć, że życie jest trudne, a już zwłaszcza życie ówczesnej księżniczki czy królowej. Naprawdę, bywały chwile, kiedy byłam wdzięczna, że mogę być zwyczajną recenzentką, a to wszystko dzięki pieczołowitemu odtworzeniu realiów historycznych przez autorkę. I tylko jedno mi przeszkadzało - okładka. W środku cudowna, z mapami z przodu i z tyłu, które były świetnym pomysłem, bo pomagały odnaleźć się w sytuacji, ale na zewnątrz... Została wykonana z tego niewdzięcznego materiału, który może ładnie wygląda, ale na którym widać każdy odcisk naszego palca. Chyba że to celowy zabieg - okładka będzie historią naszego czytania, wtedy zwracam honor wydawcy za pomysłowość.

Całość dostępna tutaj: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/07/148-harda-elzbieta-cherezinska.html

Historia to bardzo wdzięczny temat dla pisarzy, zwykle jest tak ciekawa, że nie trzeba nawet ubarwiać jej dodatkowymi wydarzeniami, ale wtedy otrzymalibyśmy taką uwspółcześnioną kronikę, prawda? Tak więc autorka również popuściła wodze fantazji, włączając w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Recenzja dostępna również na: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/04/147-dobry-niemiec-to-martwy-niemiec.html

Nie byłam pewna, czego spodziewać się po tej pozycji. Wiadomo, że okupacja niemiecka to do dzisiaj bardzo drażliwy temat, a przyjaźń Polaka z AK i oficera Wehrmachtu... Z tego mógł zrobić się niezły ambaras. Wystarczyło drobne potknięcie, by intrygujący pomysł wywołał shitstorm. Czy tak się stało? Nie. Nikodem Pałasz stworzył porywającą, niezwykle emocjonującą pozycję, której po prostu nie chciałam kończyć. Pochłonęłam ją w... no, może półtora dnia, rezygnując nawet z nauki. Wierzcie mi na słowo, że w tym przypadku naprawdę warto zaufać zapewnieniom na skrzydełkach okładki i czytać tylko wtedy, gdy dysponuje się odpowiednią ilością czasu, inaczej skończycie jak ja - nieprzygotowani do szkoły, ale pełni słodko-gorzkich uczuć po zakończeniu tej książki, targani silnymi emocjami.

Książki wojenne rzadko należą do powieści lekkich, tak też było tym razem. Poważny temat, poważnie potraktowany, poważnie odebrany. A mimo to... powieść tę czyta się naprawdę szybko, pochłania w momencie. Nie ma rozdźwięku między oboma punktami widzenia - Janka
i Ansgara - co często się zdarza w takich sytuacjach. Historia obu zapiera dech w piersiach, a już zwłaszcza od momentu, gdy łączy się w całość. Warto jednak wspomnieć raz jeszcze
o rozbieżności w oglądzie świata. Kompletnie różnej, a jednak podobnej. Nikodem Pałasz,
w moim odczuciu, znakomicie oddał psychikę okupanta. Nie Hitlera czy jego generałów, nie. Psychikę Niemca, którego niemal wywleczono z domu i zmuszono do robienia brzydkich rzeczy. Czy znaczy to, że był niewinny? Nie. I o tym najpiękniej mówi zakończenie tej książki - wzruszające, sięgające duszy. Bez wstydu przyznaję, że uroniłam niejedną łzę.

Autor ma talent, nie ukrywajmy. Pieczołowicie oddał klimat okupowanej Warszawy, zadbał nawet o takie detale jak przedwojenne nazwy ulic. Przez chwilę mogłam poczuć się częścią tamtego świata, pięknego i strasznego zarazem. Pałasz równie misternie skonstruował psychikę także postaci drugoplanowych - przyjaciele Janka zostali nakreśleni żywo, dynamicznie, na moment niemalże stajemy się nimi. To osoby takie jak my. Mniej więcej w naszym wieku. Los postawił je w obliczu największej z prób, kiedy wolności i niepodległości ojczyzny musieli bronić za cenę życia, a pan Nikodem z brutalną finezją sprawił, że związujemy się z jego bohaterami emocjonalnie, przeżywamy każde ich wzloty i upadki.

Cóż mogę rzec... Pisanie tej recenzji było trudne ze względu na to, że powieść Pałasza wywołała we mnie ogrom różnorodnych emocji, na czele z postanowieniem, że przeczytam tę książkę jeszcze raz. Zapewne niejeden raz... Bo warto. Po to, by poczuć tchnienie okupowanej Polski, by stanąć ramię w ramię z ówczesnymi powstańcami, a dzisiejszymi bohaterami. A w końcu, mając świadomość bestialstwa Niemców, żeby zadać sobie to najważniejsze pytanie: Czy ja byłabym/byłbym w stanie poświęcić siebie dla ojczyzny? Zostawiam Was z tą refleksją i nadzieją, że sięgniecie po tę pozycję - jest to jedna z najlepszych i najbardziej wartościowych pozycji, które w ostatnim czasie ukazały się na polskim rynku.

Recenzja dostępna również na: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/04/147-dobry-niemiec-to-martwy-niemiec.html

Nie byłam pewna, czego spodziewać się po tej pozycji. Wiadomo, że okupacja niemiecka to do dzisiaj bardzo drażliwy temat, a przyjaźń Polaka z AK i oficera Wehrmachtu... Z tego mógł zrobić się niezły ambaras. Wystarczyło drobne potknięcie, by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Recenzja dostępna również na: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/04/146-ancuch-pokarmowy-wiktor-noczkin.html

Już pierwsza strona powieści jasno daje czytelnikowi do zrozumienia, że tym razem będzie inaczej niż w poprzednich częściach. Otóż narracja nie jest pierwszoosobowa, nie opowiada o naszym dotychczasowym głównym bohaterze. Kto ma słabsze nerwy i nie przeczytał opisu książki, ale dorwał się do jej fragmentu, może mieć lekki zawał. No bo... S.T.A.L.K.E.R. Noczkina bez Ślepego? To jak Zona bez mutantów. I bez wódki. Na szczęście wkrótce do akcji wkracza i Ślepy. Z typową dla siebie narracją, z dowcipem na każdą okazję. A potem jeszcze kilku bohaterów oraz Stwór. W sumie mamy możliwość oglądu sytuacji z trzech różnych punktów widzenia, w porywach nawet czterech. Jeżeli przeraża Was taka ilość, powstrzymajcie się przed sięganiem po uspokajające ziółka - Wiktor Noczkin wspaniale wybrnął z sytuacji, ba, od razu widać, że doskonale koncept przemyślał. Nie ma chaosu, czytelnik nie gubi się w akcji, nie zostaje mu zdradzone ani za dużo, ani za mało. Za to obrana przez autora forma bardzo urozmaica powieść, nadaje fabule głębi.

No dobrze, narracja udana, ale co z akcją? Na tym polu również się nie zawiodłam. Mogę wręcz powiedzieć, że byłam mile zaskoczona, bo TAKIEGO pomysłu w życiu bym się nie spodziewała. Zaręczam - jeżeli ktoś jeszcze waha się, czy po trylogię autora sięgnąć - że warto to zrobić, chociażby dla samego zakończenia. Sytuacja komplikuje się na wielu polach, robi się dosyć poważnie, a zarazem... jeszcze zabawniej niż poprzednio. Humor Ślepego nie opuszcza, w najgorszych opałach nie omieszka rzucić ciętym dowcipem. Nawet, jeśli przyjdzie zakpić sobie z Powinności. Która śmieje się, mimo że nie ma rozkazu. Czytałam i stresowałam się - Co to będzie? Co to będzie? Dumałam, jak Ślepy i jego nowa-stara kompania wybrnie z opałów, czy uratują świat, czy... Dobra, rozpędziłam się. Bez spoilerów. Przeczytajcie i też się emocjonujcie. Przy czym ostrzegam, że podkochujące się w naszym stalkerze panie, zostaną ugodzone w samo serce. Jak ja.

Łańuch pokarmowy to zdecydowanie najbardziej poważna, a zarazem zabawna powieść o Ślepym. Tytułowe zagadnienie przewinie się w treści nie raz i nie dwa, w różnych znaczeniach i konfiguracjach. Śledzenie przemyśleń bohaterów o łańcuchu pokarmowym, jeszcze nieświadomych nadciągającego niebezpieczeństwa, było naprawdę interesujące. Miało w sobie jakiś pokrętny urok. Tak jak jeden z nowych bohaterów - Budda. Był tak charakterystyczną, a zarazem niespodziewaną w Zonie postacią, że zapamiętam go na dłuuugo. Za wykreowanie tego bohatera mogłabym bić Noczkinowi owacje na stojąco. Chętnie też poczytałabym o nim więcej. Tak jak o samym Ślepym, bo na myśl, że to może być ostatnia część jego przygód, przeszłam lekkie załamanie nerwowe. Żyję nadzieją, że jeszcze spotkam się z moim ulubionym bohaterem w Zonie.

Recenzja dostępna również na: http://nieuleczalna-bibliofilka.blogspot.com/2016/04/146-ancuch-pokarmowy-wiktor-noczkin.html

Już pierwsza strona powieści jasno daje czytelnikowi do zrozumienia, że tym razem będzie inaczej niż w poprzednich częściach. Otóż narracja nie jest pierwszoosobowa, nie opowiada o naszym dotychczasowym głównym bohaterze. Kto ma słabsze nerwy i nie...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Wasylisa

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [15]

Aleksandra Ruda
Ocena książek:
7,7 / 10
8 książek
2 cykle
Pisze książki z:
220 fanów
Kim Harrison
Ocena książek:
7,4 / 10
20 książek
2 cykle
Pisze książki z:
210 fanów
Stephenie Meyer
Ocena książek:
6,5 / 10
33 książki
4 cykle
2721 fanów

Ulubione

Andrzej Pilipiuk Księżniczka Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Kłamca 2. Bóg marnotrawny Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk Kroniki Jakuba Wędrowycza Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Kłamca Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Kłamca Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Kłamca Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk Czarownik Iwanow Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Kłamca Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk Wampir z M-3 Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Jarosław Grzędowicz Wypychacz zwierząt Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Wypychacz zwierząt Zobacz więcej
Chris Kyle Cel snajpera. Opowieść najbardziej niebezpiecznego snajpera w dziejach amerykańskiej armii Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Wypychacz zwierząt Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
316
książek
Średnio w roku
przeczytane
23
książki
Opinie były
pomocne
338
razy
W sumie
wystawione
307
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
2 022
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
25
minut
W sumie
dodane
4
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]