rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Sam bym po tę książkę nie sięgnął. Już sama okładka wskazywała, że to będzie babskie czytadło - wyciskacz łez. Do przeczytania namówiła mnie żona a potem narzekała, że przez weekend nie zrobiłem nic w domu. Jak zacząłem czytać to już nie mogłem przestać, póki nie skończyłem. I z czystym sumieniem muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.

Sam bym po tę książkę nie sięgnął. Już sama okładka wskazywała, że to będzie babskie czytadło - wyciskacz łez. Do przeczytania namówiła mnie żona a potem narzekała, że przez weekend nie zrobiłem nic w domu. Jak zacząłem czytać to już nie mogłem przestać, póki nie skończyłem. I z czystym sumieniem muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem.

Pokaż mimo to