rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

O leczeniu męskich zranień.
• W Polsce mamy jednak jedną z największych na świecie różnic w długości życia między kobietami a mężczyznami
• Mężczyźni wyraźnie rzadziej chodzą do lekarza i poddają się badaniom profilaktycznym
• W 2021 z powodu COVID niemal we wszystkich grupach wieku współczynnik umieralności na 100 tys. ludności był dwukrotnie wyższy wśród mężczyzn. Przyczyną tego zjawiska może być m. in. gorsza kondycja zdrowotna mężczyzn w Polsce, którzy bardzo często zaniedbują badania profilaktyczne i obarczeni są licznymi, nieleczonymi schorzeniami.
• Grupą doświadczającą samotności najczęściej są młodzi mężczyźni: 65% mężczyzn w wieku 25–34 lat oraz 57% mężczyzn do 24. roku życia uzyskało wynik na skali samotności wyższy od średniej
• Najwięcej żyjących poza związkiem mężczyzn znajdziemy w przedziale wiekowym od 25 do 34 lat – 64% z nich to kawalerowie

Przyczyn powyższych danych jest pewnie wiele. Ja chciałbym podzielić się wnioskami płynącymi z lektury „W cieniu Saturna. O leczeniu męskich zranień” Jamesa Hollisa, amerykańskiego psychoanalityka. Jest to interpretacja z jednej strony uwzględniająca rozwój psychiczny mężczyzny, z drugiej strony patrząca na mężczyzn w kontekście nie ostatnich kilkudziesięciu lat, a całej, szeroko rozumianej, historii ludzkości.

• Po pierwsze, dorastający chłopcy przez wiele ostatnich pokoleń otrzymywali od swoich ojców komunikat, że ich życie sprowadza się do trzech W: work, war and worry (praca, wojna i lęk). „Od niego [ojca] dostałem w życiu czytelną i nieodwołalną wiadomość: bycie mężczyzną oznacza nieustającą pracę, każdą, jaka tylko może wesprzeć tych, za których jest się odpowiedzialnym.”

• Po drugie dorastający chłopcy od początku ery industrialnej zostali pozbawieni rytuału przejścia w stan dorosłości, który w dawnych czasach był niezwykle ważnym momentem w kształtowaniu się ich tożsamości. O co chodzi? Od zarania dziejów, chłopiec, gdy wystarczająco podrósł, był zabierany z domu: na pole, do kuźni, na polowanie – wszędzie tam, gdzie towarzyszyli mu inni mężczyźni, którzy z jednej strony budowali jego męską tożsamość, z drugiej strony wyrywali ze stanu zależności od matki i ciepłego domu. Chłopiec mógł się oprzeć z jednej strony na ojcu, z drugiej strony na „plemiennej starszyźnie” uczącej go praktycznych umiejętności, bycia obywatelem, duchowości itd. Era industrialna zabrała ten, niezwykle ważny według Hollisa, moment przejścia ze stanu dziecięcego do męskiego w życiu dorastających chłopców.

• Konsekwencją zredukowania roli mężczyzny do pracy oraz pozbawienie go inicjacji przejścia w stan dorosłości jest lęk. A z lękiem trzeba sobie poradzić. Jak sobie radzą mężczyźni? Według Hollisa kompensują go lub zamieniają w gniew: „bajerowanie wielkim samochodem, ogromnym domem, pozycją i tytułami, mają zrównoważyć mu poczucie własnej małości. (…) Kompleks władzy jest główną siłą w życiu mężczyzn. Prowadzi ich i zadaje im rany. Z powodu furii ranią innych, zaś z powodu strachu i wstydu coraz bardziej oddalają się od siebie nawzajem.”

• Innymi sposobem radzenia sobie z lękiem jest unikanie. "Każdy mężczyzna mógłby przywołać jakiś moment z czasów bycia małym chłopcem lub młodzieńcem, a może nawet z zeszłego tygodnia, kiedy odsłonięcie się sprawiło, że poczuł się zawstydzony i osamotniony. Uczy się więc upychać ten wstyd, (…) i kryć się, kryć się, kryć się."

To bardzo krótkie i uproszczone streszczenie niektórych myśli zawartych w fascynującej dla mnie lekturze książki Hollisa.
Oprócz zarysowania problemów z dzisiejszą męską tożsamością, Hollis, proponuje również kilka rozwiązań, które ja pozwolę sobie zamknąć w dwóch cytatach.

"Początkiem leczenia jest dla mężczyzny dzień, w którym zaczyna być ze sobą szczery, kiedy jest w stanie przyznać się, że wiele spraw w jego życiu ma swoje źródło w lęku, kiedy potrafi zmusić pochłaniający go wstyd do odwrotu. Jedynie wtedy może odzyskać swoje centrum, które zostało przysłonięte wielką chmurą strachu dręczącego jego duszę."

"Psychika nieustannie pcha nas do stania się kimś konkretnym, a więc sobą. Jest to heroiczne zadanie, które czeka na naszą odpowiedź."

O leczeniu męskich zranień.
• W Polsce mamy jednak jedną z największych na świecie różnic w długości życia między kobietami a mężczyznami
• Mężczyźni wyraźnie rzadziej chodzą do lekarza i poddają się badaniom profilaktycznym
• W 2021 z powodu COVID niemal we wszystkich grupach wieku współczynnik umieralności na 100 tys. ludności był dwukrotnie wyższy wśród mężczyzn....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Terapia schematów w praktyce. Praca z trybami schematów. Arnoud Arntz, Gitta Jacob
Ocena 8,6
Terapia schema... Arnoud Arntz, Gitta...

Na półkach:

Rewelacyjna książka dla terapeutów z zakresu pracy z trybami schematów. Bardzo przydała mi się jako zestaw przypominający umiejętności nabyte podczas szkoleń.

Rewelacyjna książka dla terapeutów z zakresu pracy z trybami schematów. Bardzo przydała mi się jako zestaw przypominający umiejętności nabyte podczas szkoleń.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ocena po 60% lektury. Ta historia w ogóle mnie nie wciągnęła.

Ocena po 60% lektury. Ta historia w ogóle mnie nie wciągnęła.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka merytoryczne świetna, ale przydałaby się korekta językowa.

Książka merytoryczne świetna, ale przydałaby się korekta językowa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam czytać w ciepłe letni dni leżąc w hamaku gdzieś na polskiej wsi....

Polecam czytać w ciepłe letni dni leżąc w hamaku gdzieś na polskiej wsi....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niezwykła. O genetyce i naukach pokrewnych, ludziach dokonujących w tym zakresie największych odkryć, o przewrocie w myśleniu na temat nas samych. Einstein z teorią względności przewrócił nasze myślenie o rzeczywistości, genetyka wywróciła nasze myślenie o nas samych. A ta książka jest majstersztykiem, w którym znajdziemy historię tego przewrotu w całej okazałości. Czyta się lepiej niż niejedną książkę fabularną. Znajdziemy w niej zaskakujące kulisy największych odkryć, opis badań dotyczących często poruszanych społecznie tematów (gender, homoseksualizm, inteligencja, terapie genetyczne itp.). Wspaniały język i forma - z jednej strony wszystkie informacje podane tak, że są zrozumiałe, z drugiej strony niezwykle wnikliwe i mądre komentarze autora na temat opisywanych zjawisk / odkryć. Nie czułem się w ani jednym momencie manipulowany i skłaniany do przyjęcia punktu widzenia jakiejkolwiek ideologii. To przykład, że można pisać książki na budzące emocje tematy bez mieszania w to polityki czy jakichkolwiek idei. I mógłbym jeszcze tak długo się zachwycać, ale czas żebyście sięgnęli po tę książkę jak najszybciej :)

Książka niezwykła. O genetyce i naukach pokrewnych, ludziach dokonujących w tym zakresie największych odkryć, o przewrocie w myśleniu na temat nas samych. Einstein z teorią względności przewrócił nasze myślenie o rzeczywistości, genetyka wywróciła nasze myślenie o nas samych. A ta książka jest majstersztykiem, w którym znajdziemy historię tego przewrotu w całej okazałości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetny język i styl, fabuła średnia. Kilka fragmentów z najwyższej półki.

Świetny język i styl, fabuła średnia. Kilka fragmentów z najwyższej półki.

Pokaż mimo to