rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nikt tak wspaniale i zajmująco nie gawędzi o zwierzętach, jak czyni to Andrzej Trepka.

Nikt tak wspaniale i zajmująco nie gawędzi o zwierzętach, jak czyni to Andrzej Trepka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szybka, lekkostrawna, lektura. Młodzieżowe science-fiction, z płytkim moralizowaniem na koniec. Ta sama kategoria co nasz Andrzej Trepka, tylko jakoś dwie klasy niżej od jednego z najbardziej niedocenianych autorów w naszym kraju.

Szybka, lekkostrawna, lektura. Młodzieżowe science-fiction, z płytkim moralizowaniem na koniec. Ta sama kategoria co nasz Andrzej Trepka, tylko jakoś dwie klasy niżej od jednego z najbardziej niedocenianych autorów w naszym kraju.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na wielki plus inspiracje H.P. Lovecraftem oraz sprawność autora w operowaniu mrocznym, sugestywnym klimatem. Na minus ogromny chaos fabularny. Historia sprawia wrażenie niedopracowanej i połatanej w najbardziej konwencjonalny sposób. Gdyby to zekranizować, wyszedłby całkiem zabawny film klasy B, polski tytuł pasuje jak ulał.

Na wielki plus inspiracje H.P. Lovecraftem oraz sprawność autora w operowaniu mrocznym, sugestywnym klimatem. Na minus ogromny chaos fabularny. Historia sprawia wrażenie niedopracowanej i połatanej w najbardziej konwencjonalny sposób. Gdyby to zekranizować, wyszedłby całkiem zabawny film klasy B, polski tytuł pasuje jak ulał.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Daleko "Prędkości" do najlepszych dzieł autora. Lekkostrawny kryminał z wartką akcją, gdzie kolejne wydarzenia i wskazówki mają nas przybliżyć do rozwikłania najistotniejszej w tej konwencji zagadki, czyli "kto jest czarnym charakterem?". Brakuje tutaj grozy, a także poczucia humoru, które charakteryzują najlepsze dokonania Koontza.

Daleko "Prędkości" do najlepszych dzieł autora. Lekkostrawny kryminał z wartką akcją, gdzie kolejne wydarzenia i wskazówki mają nas przybliżyć do rozwikłania najistotniejszej w tej konwencji zagadki, czyli "kto jest czarnym charakterem?". Brakuje tutaj grozy, a także poczucia humoru, które charakteryzują najlepsze dokonania Koontza.

Pokaż mimo to