Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Językowo bardzo, bardzo irytująca. Wewnętrzna bogini pojawiająca się co drugą stronę bardziej denerwuje i odpycha niż działa na wyobraźnię. Ale książkę pochłania się szybko, to wciąż nowość. Przeczytałam z powodu medialnego szumu i mogę mieć czyste sumienie. Jednakże - język, stylistyka - tragedia.

Językowo bardzo, bardzo irytująca. Wewnętrzna bogini pojawiająca się co drugą stronę bardziej denerwuje i odpycha niż działa na wyobraźnię. Ale książkę pochłania się szybko, to wciąż nowość. Przeczytałam z powodu medialnego szumu i mogę mieć czyste sumienie. Jednakże - język, stylistyka - tragedia.

Mam wielki problem z tą książką. Tematyka ciekawa, na czasie. Zgadzam się z niektórymi przemyśleniami autorki. Ale. Mam nieodparte wrażenie, że bohaterka to rozpieszczona w dzieciństwie dziewczynka, która wyrosła w przekonaniu, że jest lepsza od innych, ładniejsza, zdolniejsza i mądrzejsza. Potrafi dokonać analizy człowieka stojącego obok, ale swoich własnych cech, zachowań, czy postaw nie uważa za złe, kompromitujące. Bo jej wolno. Bo nie może znaleźć pracy, bo to wynik frustracji zawodowej i miłosnej. Mam mieszane uczucia, jednak będę wracać. Może wyrobię sobie bardziej skonkretyzowaną opinię.

Mam wielki problem z tą książką. Tematyka ciekawa, na czasie. Zgadzam się z niektórymi przemyśleniami autorki. Ale. Mam nieodparte wrażenie, że bohaterka to rozpieszczona w dzieciństwie dziewczynka, która wyrosła w przekonaniu, że jest lepsza od innych, ładniejsza, zdolniejsza i mądrzejsza. Potrafi dokonać analizy człowieka stojącego obok, ale swoich własnych cech,...